Prawdziwa czekolada

[Latton]

Jakoś muszą oszukać...

To nie jest śmieszne bo tu jest mowa o wiodących koncernach co to kupujesz licząc na jakość a dostajesz 15% soli w środku

Często producenci kawy sami oferują czekolady. Tak jest w tym przypadku:

marki Douwe Egberts - kto tego próbował proszony o opinię.

Wczoraj odwiedziłem lokal Wedla -- toż to jest nieporozumienie. Gdy widzę w składzie: "kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu", odpuszczam i nie kupuję tego.

Byłem w tym przybytku, przeglądałem menu i odstraszyły mnie tam ceny z kosmosu... a raczej z Japonii   

[M]

Spodziewać się jakości w produktach wiodących koncernów? W spożywce?

[grex]

A jakie kakao pijasz?

tutaj masz cały wątek o czystym kako, jest tam sporo podpowiedzi w tym temacie: https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=7052.0

Terra Etica - jest ok jako jasne, ale też dość kwaskowate. Ja lubię dodać do jasnego trochę ciemnego.

Z kakao jest o tyle fajnie, że brak dodatków (chociaż można samemu dodać co się lubi) i można sobie dowolnie regulować intensywność żonglując proporcjami wody i ziarna. Cena też jest sporym atutem, samo kakao jest 2-3x tańsze w formie surowca, niż jako gotowa czekolada.

[Antonio]

Kwaskowatość jest szczera i prawdziwa, to przejaw dobrej jakości. Gorzkie kakao to lipa (moim zdaniem), podobnie jak kawa...

Kakao w proszku w sklepach to ciekawy temat. Czasami reklamują je takie odlotowe hasła: ekstra ciemne, niskotłuszczowe, odtłuszczone. To przejawy zła . Dobry proszek ma 20% tłuszczu, zły 10%. W tabliczkach z kolei takie hasło jak: kakao w proszku oznacza bardzo złą jakość. Oznacza po prostu okrężnie zrobioną czekoladę. Te wszystkie "wedle" tak robią... Dobra, rzetelna czekolada to tylko masa kakaowa i cukier, żadne kakao w proszku.

[grex]

trafiłem na w miarę ciekawą propozycję taniej (5.5-6zł/100g) czekolady pozbawionej dodatków których używa się w produktach segmentu marketowego.
Marka RitterSport, edycja specjalna - Cocoa Selection.


Tylko 3 składniki - masa kakaowa, cukier i tłuszcz kakaowy, w wersji mlecznej +mleko. Bez emulgatorów, aromatów, kako w proszku itp. Tutaj jest recenzja tego produktu: http://livingonmyown.pl/2019/11/16/ritter-sport-cocoa-selection-intense-74-cocoa-peru/
Co prawda nie jest to poziom czekolad z Surovitalu, ale i cena dużo niższa. Myślę, że mogłyby być dobrym zamiennikiem czekolad marketowych.

Trafiłem też na videoblog poświęcony czekoladzie, można się trochę dowiedzieć na ten temat:
https://www.youtube.com/channel/UCdwkhFfSCRt-mJ5KwJ55KKw/videos
tylko że z ceną 70-100zł/100g nie wiem czy takie czekolady z najwyższej półki cieszą się dużym popytem...

[Koziołek]

Jadłem tą 55 i 61%. Nie jestem specjalnym znawcą ani też wielkim fanem czekolady ale jak na marketówki to mi smakowały. Są słodko tłuściutkie i czekokada jest bardziej czekoladowa niz tylko przecukrzona. Dałem żonie dla której mleczna Milka jest najlepszym deserem i też powiedziała że smaczniejsza taka czekolada.

[krystians]

Ostatnio miałem przyjemność próbowania różnych czekolad u Piotra w sklepie na degustacji. No i było super. A jak ktoś lubi czekolady mleczne które smakują świeżo prażonymi ziarnami kakao, to Auro 42% milk+nibs mogę polecić. Wszyscy na degustacji byli bardzo pozytywnie zaskoczeni tymi ziarnami. Polski Beskid i Manufaktura Czekolady, niestety wyraźnie odstawały od zagranicznych tabliczek. Natomiast Auro 70% Paquibato to był mój zdecydowany faworyt tej degustacji. Przy okazji mogę powiedzieć, że to był niezwykle przyjemnie spędzony czas na degustacji w sekretach czekolady. 

[mlopus]

A gdzie ten Ritter jest do zdobycia drogą kupna?

[Antonio]

Ritter to jest raczej słaba czekolada... marketowa właśnie marka.

[mlopus]

Wiem, że Cocoa Selection to takie MK C Fresh ale chyba nie mam chęci wchodzić w segment czekolady speciality.

[pj.w]

Ritter często w promocji w Lidl.

[krystians]

Ritter z tego co pamiętam, jakość miał ocenianą jako jedną z najwyższych wśród marketowych tabliczek.

[Damian]

Widziałem w Lidlu czekolady J. D Gross, w kilku różnych odmianach. Czy to się nadaje do czegokolwiek?
Jadłem niedawno Godiva 50% Muszę przyznać, że całkiem mi smakowała. Czy to jakaś lepsza marka, czy tylko lepsza (droższa) cena?

[Antonio]

J. D Gross

Moim zdaniem: nie nadaje się. Nic wyrafinowanego, mdłe, nijakie.

[pj.w]

Zgadzam się Gross słaby, jako tani dodatek do deserów, orzechów - OK.
Tak do samodzielnej konsumpcji są lepsze czekolady za podobne pieniądze. Np. wspomniany Ritter, Wedel 80%, Lindt 85%.