Mastro Antonio

[Antonio]

Mnie zawsze ujmuje smakiem. Ale aromatem jest daleko za "niebrazyliami" .

[Kawusia]

Ja wyczekuje Salvadoru jednak duze ziarenko smakuje bosko

[krystians]

ta Aparecida mi się wydawała bardzo ciekawa jak na Brazylię. Zarówno w przelewie, zalewajce, jak i moce wcale nie był płaska.
Ja natomiast tęsknię za Sonorą z naturalnej obróbki. Choć oczywiście naturalne Etiopie palone przez Elę są mistrzowskie, to jednak czasem coś innego też człowiek by się napił.

Ponoć zbiory kaw z marca i kwietnia są najlepsze. Kiedy pojawią się w formie gotowego produktu? Jakieś nowe ciekawe kawki będą na wiosnę ?

[ziarenko]

Z tegorocznego zbioru to w tym roku ? Zanim się zbierze, wysuszy, trafi na giełdę, potem chyba jacyś pośrednicy od których Ela zamawia próbkę, testuje, w końcu decyduje się na zakup- to chyba sporo czasu upływa ?

[Kawusia]

Pacamara rzadzi !!!

[Cannabis Arabica]

[Kawusia]

[Antonio]

Ostatnia partia Salwadoru Pena Redonda została wczoraj przygotowana -- zapraszamy  . Oprócz tego pojawiły się kolejne palenia innych świetnych kaw, np. Ekwadoru La Perla, Kolumbii Carmen Sotara i Brazylii Nossa Senhora Aparecida. Te dwie ostatnie kawy są wypalone nieco mocniej niż poprzednio, więc będą mniej kłopotliwe i bardziej aromatyczne, także w formie espresso. Poza tym kolejka najpiękniejszych Etiopii i Kenii...

Skromnie i telegraficznie tylko o moich kawach. Single do nieco ciemniejszego espresso. Salwador San Luis już znacie. Dość spektakularne odkrycie Kolumbia Risaralda Marcella. Espresso obłędne dla mnie, choć gorzkie. Z udziałem tejże Kolumbii, kosztem robusty zrobiłem trochę specjalnej Ariadny. Wkrótce pojawi się w sklepie.

Wczoraj sprawdziłem wszystkie moje kawy sprzed tygodnia i wcześniejsze:

[DrUsagi]

Zdjęcie miesiąca

[ziarenko]

Teraz wiem jak wygląda dawka śmiertelna 

[Antonio]

Gdy tak hurtowo zabieram się za testowanie espresso, to jest tego jeszcze więcej, czasem kilka takich stoliczków. Wystarczy spróbować po małym łyczku... Potem czuje się zbyt duże ciśnienie i rosnące rozdrażnienie . Ale czego się nie robi dla nauki?

Dziś rano nie zabrałem się za espresso, ale zrobiłem tylko dzbanek przelewu z Kenii Ruthagati. Jak zwykle, bardzo dobra to kawa. Można mieć pewne subiektywne obiekcje co do sporej kwaskowatości Kenii akurat na śniadanie, ale nie sposób odmówić takim kawom wielkiego uroku i przyjemności z aftertaste: im lepsza kawa, tym lepiej się ją wspomina.

[donkiszot]

Tak się ostatnio, a propos testów, zastanawiałem jakiej wody używacie w palarni do cuppingów itp.?

[Antonio]

Dla potrzeb Synestezji kupujemy Żywiec, a dla mnie wodę czerpiemy z wodociągu, aczkolwiek zanim trafi do ekspresu, przepływa przez filtr BWT Water & More.

[Antonio]

W sklepie jest już trochę ciemniejszych, wyraźnie gorzkich (nie jest to wcale spalenizna) wrażeń, o których ostatnio wspomniałem: Kolumbia Risaralda, Ariadna Plus i Espresso 61  . Dawno już nie obracałem się wokół gorzkiego smaku, więc... Zapraszam .

[Kawusia]

Salvadore kiedy bedzie bo juz mi sie prawie skonczyl wlasnie teraz parze w Phinie ?