Hej,
Zabrałam się wczoraj za gruntowne czyszczenie młynka, po zabiegu poskładałam go do kupy i za nic nie mogę go od nowa wyregulować. Szkoda mi dobrej kawy w śmietnik, a trochę już poszło. Niby przemiał drobny, ok 16 g do pełna w kolbie, ale ekstrakcji brak (po 10 s coś tam pokapało), a potem 'wytrysk' z kolby po odkręceniu... Wiem, że ten młynek jest nieco uciążliwy w regulacji, ale może jakieś 'inside tricks' ktoś ma? Pozdrawiam!