Autor Wątek: Osad w kawiarce Bialetti  (Przeczytany 19769 razy)

Offline WasylGd Mężczyzna

  • Wiadomości: 85
  • Ekspres: LaPavoni Professional, phin, Mukka Exspress, Bialetti Brikka, džezva z Sarajewa
  • Młynek: Macap M2M
Odp: Osad w kawiarce Bialetti
« Odpowiedź #15 dnia: 18 Sierpień 2016, 22:37:50 »
Dokładnie tak jest jak pisze Antonio. Mój aluminiowy Land Rover znika w oczach, tam gdzie odpryskuje lakier a właściwie zielona wojskowa farba.
Nic się nie zrobi jeśli kawiarka, zwłaszcza ciepła, zostanie poskładana bez dostatecznego wysuszenia.

Podobno sposobem jest takie mycie, by ciemny osad pozostawał na dnie dolnego naczynia. Pokazywano mi mukkę tak czarną, że tlenki nie rozwijały się, albo zachodziły reakcje generujące inne osady.

Może jest to zależne od gatunku kawy, albo od szybkości wyłączania gazu, żeby nie odparowywać wody aż do suchego pojemnika?

Offline malkos Mężczyzna

    • Świeżo Palona
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 1312
    • ŚwieżoPalona
  • Ekspres: Aeropress, Hario v60, French Press Bodum, kawiarka GAT Konica
  • Młynek: Zassenhaus Quito, Comandante MK3
Odp: Osad w kawiarce Bialetti
« Odpowiedź #16 dnia: 19 Sierpień 2016, 10:20:46 »
Tutaj powinienem wrzucić zdjęcia kawiarek, które przychodzą do nas na reklamację, bo ktoś zostawił w nich wodę, ale oszczędzę Wam widoków :)

Tak jak pisał Antonio. Umyć dokładnie wodą i odstawić i obserwować :)
Właściciel sklepu http://swiezopalona.pl

dlawokawie5 - nowy kod - 5% zniżki na wszystko

Offline aszmian

  • Wiadomości: 3
Odp: Osad w kawiarce Bialetti
« Odpowiedź #17 dnia: 19 Sierpień 2016, 12:22:44 »
Dzieki! Tak zrobię :))

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi