Wziąłem 19g i ustawienie, jakie podał @Domes. Wyszła z tego bardzo spokojna, powolna ekstrakcja. Efekt bardzo fajny, taki w stylu Square Mile Coffee
. Red z 1/07 składał się z naturalnych kaw: Hondurasu Marcala, Salwadoru Villa Galicia i chyba Etiopii Nefas, czyli z ulubionych kaw Synestezji. Bieżąca wersja składa się z Hondurasu Marcala, Brazylii Nossa Senhora de Fatima i Etiopii Nefas. Ta wersja w zasadzie nie wymaga żadnej zmiany w młynku, w stosunku do moich mieszanek, np. Ariadny. Generalnie jest to jasne espresso, bardzo bogate w pozytywne aromaty, kwaskowate, niegorzkie. Jedni ją uwielbiają, inni niekoniecznie mogą tę mieszankę dobrze zaparzyć...
Mieszanki z linii Mastro Antonio są zupełnie inne, przede wszystkim ciemniej palone, składają się z mniej spektakularnych kaw, są bardziej tradycyjne, bardziej popularne, proste w odbiorze, mniej kwaskowate; mają swoją charakterystyczną goryczkę i równowagę smaków... Dzisiaj powstało trochę takich mieszanek. Espresso Espresso i Ariadna Plus -- mniej więcej na tej samej bazie, złożonej z Brazylii Cerrado, Hondurasu Marcala, Salwadoru San Luis i Meksyku Chiapas. Obie mieszanki są super do espresso wg włoskich norm technicznych i sensorycznych
. Przy okazji w sklepie znowu mamy 4 paczki czystej robusty oraz trochę więcej pysznej Kolumbii Risaralda Marcella, wypalonej przeze mnie, nieco ciemniej, do espresso. Jest też kolejne wydanie mieszanki Buongiorno, pół na pół dzieło moje i Eli, czyli ciemne z jasnym
.
Z ostatnio testowanych produktów Synestezji, szczerze polecam
Juicy. W dripie jest to *niebo w gębie*: bardzo słodkie, pachnące wrażenia. W składzie są trzy świetne kawy: większość stanowi Kenia Rungeto, potem Kolumbia Cauca Jamesa Fernandeza i trochę Kostaryki od Aguilera Brothers. Suma jest ciekawsza niż poszczególne składniki, choć niczego nie można im odmówić.
Dziś zrobiliśmy dość dużo "kawy do szklanki"... w zasadzie większość już zniknęła w paru zamówieniach
.