Mastro Antonio

[krystians]

Kawa jest dla przyjemności, więc dla każdego coś miłego
Mieliłeś może kinu? Jeśli tak to na jakim ustawieniu mieliłeś? Ja jak na razie bardzo mało mieliłem nim pod przelewy.

[Domes]

Ładnie to wygląda, a ustawienie i temperaturę wyjściową też się chętnie dowiem, bo zamówiona dzisiaj przeze mnie Etiopia Konga już w drodze z Kołobrzegu, a Kinu naszykowany Wydaje się dość drobno zmielona, bo woda schodzi stosunkowo powoli. Jaki całkowity czas wyszedł? Nikarague Las Flores z innego źródła mieliłem na 3.5-3.6 do v02, żeby uzyskać porządany efekt, a czas ok 3:15.

[Antonio]

Zachęciliście mnie do wyjęcia Kinu, bo wczoraj użyłem Guatemali z rocznymi żarnami. Zmieliłem 20g Etiopii Konga, przy ustawieniu równym dokładnie 3.0 (3 pełne obroty od minimum). Woda o temperaturze 92 stopni, wprost z kołobrzeskich wodociągów. Preinfuzja wygląda tak, że dość szybko wlewam ok. 70ml wody i zamaszyście mieszam przez chwilę, czekam 30 sekund. Potem jak na filmie, dolewam wodę co jakiś czas do osiągnięcia 330ml, delikatnie mieszając w zależności od sytuacji, raz lub dwa razy w trakcie przelewania. Skończyło się na 3 minutach. Napar bardzo przyjemny.

[Domes]

Dzięki, wypróbuję dzisiaj, paczka już od 7:30 czeka na odbiór, paczkomaty z Kołobrzegu do Wrocka wyrobiły się w mniej niż 20 godzin Dzięki Antonio za paczuchę!

[piomic]

Kinu (...) 20g (...) 3.0 (3 pełne obroty od minimum)

Większość kaw robię na tym ustawieniu.

[Domes]

Etiopia bajka, już się czaję na kolejne podejście Aromatem i smakiem pozwala przenieść się w inne miejsce... Goryczka bardzo minimalna, owocowość i kwaskowatość niezwykle przyjemna i orzeźwiająca.

Zastosowałem 3.0 w Kinu na V02, jednak tak jak z poprzednią kawą, ostatnie 50-70ml przelewa się bardzo wolno... Nie mieszałem jednak nic w driperze i mam filtry Hario w niepolecanej wersji W-H made in Holland. Szkoda mi 'wyrzucać' pół paczki ale chyba zakupię 'W' na testy.

[Antonio]

W takim razie próbowałbym trochę grubiej zmielić...

[Domes]

Zagadka rozwiązana- zgodnie z przypuszczeniami to 'wina' filtru 'W-H'. Kupiłem dzisiaj 'W' i przed chwilą zrobiłem próbę, różnica w przepływie jest kolosalna. Dla Kinu przy ustawieniu 3.0 na 'W-H' czas ~5 minut, na 'W' ~3:15...
Teraz żeby było ciekawiej- napar z 'W-H' oceniam wyżej... Znacznie lepiej zbalansowane smaki, czysty napar, z 'W' dosyć ostry, lekko drażniący. Ehh, ciężki  i fascynujący jest ten nasz światek kawowy
Wszystko to jednak wynik jednej próby, trzeba będzie powtórzyć ćwiczenie. Myślę, że byłby to ciekawy eksperyment z filtrami dla wielu gardeł na raz w trakcie zlotu forumowego

P.S. Wszystkie parametry zaparzenia identyczne- doza, źródło wody, temperatura, młynek i jego ustawienie.
P.S. 2. Może post lepiej pasowałby do wątku dripowego- zostawiam decyzję w rękach moderatorów.

Dominik

[krystians]

Myślęże to nie do końca jest tak, żejakiś filtr jest zły czy dobry, tylko kwestia przepisu, do kązdego lepszy będzie inny. Podejrzewam że w filtrze W-H spokojniejszy przepływ wody daje łągodniejszą i krąglejszą kawę, poprzez dłuższą i spokojniejszą ekstrakcję. Mocniejszy przepływ w W daje zapewne dużo agresywniejszą ekstrakcję. Do tego każdy młynek daje trochę inną specyfikę przemiału co też przekłada się na zaparzenie kawy

[Domes]

Zgoda, wszystko pewnie kwestia konkretnego przypadku. Warto sobie jednak zdawać sprawę z tak dużych różnic przepływu i możliwych efektów w filiżance, choćby podczas rozmów tu na forum przy porównywaniu parametrów zaparzania/rezultatu finalnego.
- 'Użyłeś filtrów Hario?'
- 'Tak, tak, tych białych oryginalnych.'
- 'Aha, ok.'
 

[WS]

Podejrzewam że w filtrze W-H spokojniejszy przepływ wody daje łągodniejszą i krąglejszą kawę, poprzez dłuższą i spokojniejszą ekstrakcję.

Kilka razy użyłem tych filtrów. Ekstrakcja nie była spokojniejsza, tylko z czasem zwalniała, jakby filtr się zatykał.

[krystians]

też miałem podobne doświadczenie, ale pewnie da się jakiś optymalny sposób parzenia w nich znaleźć:)

[Domes]

Kilka razy użyłem tych filtrów. Ekstrakcja nie była spokojniejsza, tylko z czasem zwalniała, jakby filtr się zatykał.

Dokładnie, początkowo wygląda, że idzie podobnie ale po niecałych 2 minutach ekstrakcja na W-H praktycznie staje. Będę jednak kombinował dalej z tymi filtrami, bo Etiopia na przykład według mnie wychodzi znacząco lepsza na nich. Może wrócę jeszcze w czasie testów do przesiewania, choć po to między innymi kupiłem Kinu żeby tego uniknąć Dla sportu wrzucę też może 2 filtry- włożę W do W-H.

Podsumowując moje krótkie doświadczenia- jest ładna, równa esktrakcja na W ale te mikro drobiny, które blokują W-H lądują w filiżance i mocno zmieniają smak- ostry, drażniący.

[Antonio]

Wspomniane ostatnio espresso z bandy trojga, dziś rano wyglądało już nieco inaczej, bardziej wzorzyście, jaskrawiej:

[Antonio]

Dziś z pieca wyszły kolejne produkty Synestezji. Polecamy: Juicy, Etiopię Dambi Uddo, Kenię Karatina, Brazylię Nossa Senhora Aparecida. Wszystko to bardzo fajne, warte spróbowania kawy.

Przed chwilą nasz stały i wymagający klient, który wciąż kupuje najlepsze ziarna, został przeze mnie poczęstowany Brazylią Aparecida w formie espresso. Kawa prosto z pieca, a piękna i słodka była dla nas obu . Jest to jasno palone ziarno, jak na Brazylię niesamowicie wdzięczne, moim zdaniem samograj w każdej metodzie zaparzania i przyjemny dla każdego.