Krótkie opinie o kawach

[Szczympek]

Dobry poziom to dla mnie jeżeli kawa w nutach smakowych po zrobieniu jest zgodna z opisem, palarnia wypala ziarna które nie są rzadziej dostępne, stopień wypalenia jest raczej jaśniejszy (Friedhats pali głównie omniroasty, czyli dla tych co lubią espresso i/lub kawę pod filtry), no i najważniejsze kawa musi mi po prostu smakować. W przeciwnym razie po 2 próbach paczka trafia do kosza

Z opisem który napisał palacz kawy? Czyli jak kupiłem naturalną Etiopie i w smaku zamiast truskawek jest brzoskwinia to nie jest “dobry poziom”? O matko.
Pokaz mi prosze omniroast od friedhats. Pech chciał ze zamawiałem od nich dwa tygodnie temu. Podpowiem, obecnie nie ma ani jednego. Czasem coś wypalą Omni, ale to od czasu do czasu jakaś mocno fermentowana Kolumbie czy Brazylie.
Było tu na forum już kilku takich “kawoszy cwaniaczków” którzy mieli kupować sprzęt za miliony, ale sami się wyjaśniali i szybko znikali. To tu nie przejdzie

[Paolo]

Każdy kupuje to co lubi. Nie lubisz Friedhatsa to nie kupuj.

[mr_blend]

Do mytych z DAKa nie podchodź bez 97 stopni

Dzięki Paweł za podpowiedź, dziś używałem 95°C spróbuję jutro i dam znać, mam nadzieję że się pozytywnie zdziwię, ale wielkich nadziei nie mam, bo kawa nawet przy mieleniu nie ma żadnego aromatu.

Jak spojrzysz na profil to zobaczysz: kiwi (zielone i kwaśne), biała porzeczka (kwaśne i mało kompleksowe), zielone jabłka też w kawie kwaśne. Sam profil nie wróży ogromnej złożoności, są 3 nuty owocowe i wszystkie sensorycznie podobne. Można dorzucić agrest, trawę cytrynową, limonkę i wiele się nie zmieni

[krystians]

Tylko ni cholery kwasowości tam nie było Ostatnio z ciekawości robiłem resztkę mytej gwatemali, która przeleżała rok w szafce i miała dużo więcej wyrazu

[fill]

No jak widać ilu próbujących, tyle opinii...

[mr_blend]

Tylko ni cholery kwasowości tam nie było Ostatnio z ciekawości robiłem resztkę mytej gwatemali, która przeleżała rok w szafce i miała dużo więcej wyrazu

To rzeczywiście ciekawy przypadek. Zatem nie pozostaje nic innego jak wrzątek skoro nie udało się wykrzesać owoców z tej kawy, wszelkie przepisy i zaparzacze na 'gruz' w przemiale mogą też nie spełnić oczekiwań. Daj jutro znać!

[krystians]

Fakt, miałem już takie kawy, które trzeba było bardzo się starać żeby coś wycisnąć, drobniejsze mielenie i wyższa temperatura były metodą żeby wydobyć jakieś aromaty, pożyjemy zobaczymy.

[mr_blend]

Fakt, miałem już takie kawy, które trzeba było bardzo się starać żeby coś wycisnąć, drobniejsze mielenie i wyższa temperatura były metodą żeby wydobyć jakieś aromaty, pożyjemy zobaczymy.

Cupping + AP ujmują body i krągłości kawie. Poleciałbym chyba z Hario (bo ma cienkie filtry) lub z Oreą - wyciska więcej, ewentualnie szklana/ceramiczna Kalita. Jak masz coś z tego pod ręką to może uratować sprawę.

[krystians]

Mam hario jak i szklaną płaską brewistę na filtry Kality, a jutro ma przyjść B75.

[Szczympek]

Każdy kupuje to co lubi. Nie lubisz Friedhatsa to nie kupuj.

Lubię i kupuję bardzo często. Czekam aż wskażesz omni roast od friedhats skoro „głównie palą omniroasty”

Fakt, miałem już takie kawy, które trzeba było bardzo się starać żeby coś wycisnąć, drobniejsze mielenie i wyższa temperatura były metodą żeby wydobyć jakieś aromaty, pożyjemy zobaczymy.

Może spróbuj French Press? Ostatnio kombinuje z długą preinfuzją na zamkniętym switchu i kawy wychodzą bardzo czyste i rześkie.
Ciekawy przypadek. Mam na półce teraz od Daka znakomita większość ich kaw, ale niestety brak tej o której wspominasz. Niedługo otworzę bolivie Vanilla Sky od Daka, choć to CM więc pewnie aromatu nie będzie brakować.
Swoją drogą Bless czy H**B to polskie palarnie które chyba nigdy dokładnie swoich kaw nie opisali.

[mr_blend]

A co myślicie o poetyckich nazwach DAKa?
Można powiedzieć, że fajne i marketingowe/obrazowe.

Mnie przez nie źle się szuka, bo muszę wejść w każdą z osobna żeby dowiedzieć się jaki kraj/odmiana etc. Przy 10+ opcjach jest dużo klikania.

[krystians]

Ostatnio kombinuje z długą preinfuzją na zamkniętym switchu i kawy wychodzą bardzo czyste i rześkie.

Przy długiej preinfuzji obniża się ogólna temperatura ekstrakcji więc rześkość zdaje się dość logiczna.

Niedługo otworzę bolivie Vanilla Sky od Daka, choć to CM więc pewnie aromatu nie będzie brakować.

No właśnie przejrzałem wiele tych kaw DAKa i jako fan kaw mytych bez zbytniego podkręcania obróbką świadomie wybrałem tę Boliwię z myślą że będzie fajna słodko-kwaskowa kawa bez jakiejś symfonii i uderzenia karate aromatów.

Może spróbuj French Press?

Na pewno popróbuję różnych rzeczy. Bo z jednej strony jestem zawiedziony, ale nie znaczy że nie przyjmuję wyzwania, aby coś ciekawego z tych ziarenek wycisnąć.

A co myślicie o poetyckich nazwach DAKa?
Można powiedzieć, że fajne i marketingowe/obrazowe.

Mnie przez nie źle się szuka,

Mam podobne odczucia, dla mnie nieczytelne, ale może marketingowo działają.

[Szczympek]

A co myślicie o poetyckich nazwach DAKa?
Można powiedzieć, że fajne i marketingowe/obrazowe.

Mnie przez nie źle się szuka, bo muszę wejść w każdą z osobna żeby dowiedzieć się jaki kraj/odmiana etc. Przy 10+ opcjach jest dużo klikania.

Nie zauważyłem tego problemu, na Macu i iOS wszystko widać ze strony głównej, a podpis wyjaśnia kraj,obróbkę i smak  i

[Antonio]

@krystians "wypał przestrzelony" raczej nie, tylko "ugotowany". Za mało ognia podczas palenia przemawia potem brakiem aromatu.

[mr_blend]

A co myślicie o poetyckich nazwach DAKa?
Można powiedzieć, że fajne i marketingowe/obrazowe.

Mnie przez nie źle się szuka, bo muszę wejść w każdą z osobna żeby dowiedzieć się jaki kraj/odmiana etc. Przy 10+ opcjach jest dużo klikania.

Nie zauważyłem tego problemu, na Macu i iOS wszystko widać ze strony głównej, a podpis wyjaśnia kraj,obróbkę i smak  i

Jest wiele sklepów internetowych, w których można dostać paczki DAK i tam już niestety tak nie jest. Motorem napędowym do tej sytuacji jest nazwa produktu, którą musi wprowadzic sklep. Może zatem sklepy internetowe powinny ciut inaczej podejść do sprzedaży malinowych chmurek, ciasteczek, lizaczków itd