Autor Wątek: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?  (Przeczytany 35636 razy)

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #15 dnia: 10 Czerwiec 2016, 09:56:44 »
sa ze stali nierdzewnej, a nie z mosiądzu powlekanego chromem, szybciej sie nagrzewaja, mniej brudza, rekojesc jest  pod wlasciwym katem , pod spodem PF wymodelowanie ze mozna bez bazy tampingowej np na desce doscinac kawe

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10558
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Czerwiec 2016, 10:09:54 »
Nic nadzwyczajnego... Nie tylko La Ma takie portafiltry ma. Tak czy owak nie to czyni espresso zachwycającym.

Offline mr_j

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Arrarex Caravel, Giotto, Chemex, Hario V60-02, Aeropress, Phin, Kawiarka
  • Młynek: Ascaso i-mini, K6 Compak, Hario Slim, C40, Kuma 83mm
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #17 dnia: 10 Czerwiec 2016, 11:05:37 »
Tak to pewnie wygląda. Są te maszyny LaMa fajne i solidne. Mają swoją charakterystykę, z którą można się zaprzyjaźnić.

Z Rocketem pewnie też można się zaprzyjaźnić i produkować świetne espresso. Nie mam wątpliwości, że liczy się tu przede wszystkim wyobraźnia i ręka baristy. Raczej z rezerwą i obojętnością spoglądam na maszyny z grupą E61 wykonane w technologii 2B. Bardziej przekonuje mnie E61/HX, bo jest to niezawodne i sprawdzone. FAEMA Legend nigdy mnie nie zawiodła, choć sporadycznie miałem z tymi maszynami do czynienia. Podobne maszyny z E61 jakie miałem okazję kiedyś testować (WEGA, Orchestrale) też są świetne, ale są to wszystko raczej duże bojlery i ciężkie układy hydrauliczne wokół nich, a także możliwość zamontowania ograniczników przepływu w termosyfonie grupy... Analogowa konstrukcja E61/HX też jest bardzo dobra, a cenowo jednak bardziej przystępna niż maszyny LaMa.


Andrzeju, a jak byś ocenił tą charakterystykę LaMy ?
Moje doświadczenie są w stronę bardziej zbalansowanego i delikatniejszego rozłożenia akcentów smakowych (w singlach).
Ciemniejsze palenia, zupełnie mi nie smakowały.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10558
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #18 dnia: 10 Czerwiec 2016, 11:43:32 »
Różnic jest parę między typową maszyną HX/E61 a typową konstrukcją LaMa Linea. E61 jest ogrzewana na zasadzie termosyfonu: grupa jest raczej zawsze dostatecznie gorąca; woda do espresso jest czerpana z tegoż układu termosyfonicznego. Grupa w LaMa jest częścią kawowego bojlera, utrzymuje ciepło na zasadzie kondukcji; termostat lub PID reguluje temperaturę w bojlerze; grupa ma niższą temperaturę niż temperatura bojlera. W starszych maszynach, woda zaczerpnięta z bojlera opuszcza układ grupa-bojler, by przejść przez zawór 3-drożny i flowmeter, by znowu wejść do grupy. W 1-grupowych maszynach i nowych modelach nie ma tego problemu (w przypadku konstrukcji Piero Cap zawory są schowane w grupie).

Utrzymanie dostatecznej temperatury grupy jest cechą charakterystyczną E61: grupa bywa zbyt gorąca. Linea miewa z tym problem: grupa się wychładza.

Drugą różnicą jest preinfuzja. Linea czy Linea Mini czegoś takiego nie ma. Woda trafia na kawowe ciastko w sitku od razu z całym impetem. Można to ograniczyć, umieszczając w układzie hydraulicznym odpowiednio małe gigglery. Ale w przypadku E61 z dźwigienką i podłączeniem do wody mamy dowolnie długi przebieg preinfuzji bez żadnego kombinowania. Moim zdaniem istnienie preinfuzji przekłada się na różnicę w odbiorze espresso z E61 i LaMa.

Najbardziej w mojej 2-grupowej LaMa irytował mnie problem stojącej w bojlerze kawowym wody... Z czasem po prostu ta woda nadawała się tylko do wymiany ;). W HX woda wymienia się cały czas.
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec 2016, 11:51:27 wysłana przez Antonio »

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #19 dnia: 10 Czerwiec 2016, 11:59:38 »
Nic nadzwyczajnego... Nie tylko La Ma takie portafiltry ma. Tak czy owak nie to czyni espresso zachwycającym.
wiadomo ze nie same portafiltry i sitka wływają na smak kawy,ale sa znaczna jego czescią, porównywałem sporo PF i LaMa ma naprawde dobre i sitka i PF

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Czerwiec 2016, 12:04:02 »
Różnic jest parę między typową maszyną HX/E61 a typową konstrukcją LaMa Linea. E61 jest ogrzewana na zasadzie termosyfonu: grupa jest raczej zawsze dostatecznie gorąca; woda do espresso jest czerpana z tegoż układu termosyfonicznego. Grupa w LaMa jest częścią kawowego bojlera, utrzymuje ciepło na zasadzie kondukcji; termostat lub PID reguluje temperaturę w bojlerze; grupa ma niższą temperaturę niż temperatura bojlera. W starszych maszynach, woda zaczerpnięta z bojlera opuszcza układ grupa-bojler, by przejść przez zawór 3-drożny i flowmeter, by znowu wejść do grupy. W 1-grupowych maszynach i nowych modelach nie ma tego problemu (w przypadku konstrukcji Piero Cap zawory są schowane w grupie).

Utrzymanie dostatecznej temperatury grupy jest cechą charakterystyczną E61: grupa bywa zbyt gorąca. Linea miewa z tym problem: grupa się wychładza.

Drugą różnicą jest preinfuzja. Linea czy Linea Mini czegoś takiego nie ma. Woda trafia na kawowe ciastko w sitku od razu z całym impetem. Można to ograniczyć, umieszczając w układzie hydraulicznym odpowiednio małe gigglery. Ale w przypadku E61 z dźwigienką i podłączeniem do wody mamy dowolnie długi przebieg preinfuzji bez żadnego kombinowania. Moim zdaniem istnienie preinfuzji przekłada się na różnicę w odbiorze espresso z E61 i LaMa.

Najbardziej w mojej 2-grupowej LaMa irytował mnie problem stojącej w bojlerze kawowym wody... Z czasem po prostu ta woda nadawała się tylko do wymiany ;). W HX woda wymienia się cały czas.
Inna jest konstrukja LaMa Linei i inna w Linea Mini(tu jest mały bojler kawowy praktycznie nad grupą,chociaz nie centralnie ale nad grupą, temp na czesciach metalowych praktycznie bedzie ta sama bo nie ma dlugiego "łacznika  jak w pozostalych LaMach. I woda w bojlerze w Linea Mini praktycznie jest cały czas wymienana bo bojler nie ma objetosci 1,5 litra)

Offline mr_j

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Arrarex Caravel, Giotto, Chemex, Hario V60-02, Aeropress, Phin, Kawiarka
  • Młynek: Ascaso i-mini, K6 Compak, Hario Slim, C40, Kuma 83mm
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Czerwiec 2016, 13:00:13 »
Różnic jest parę między typową maszyną HX/E61 a typową konstrukcją LaMa Linea. E61 jest ogrzewana na zasadzie termosyfonu: grupa jest raczej zawsze dostatecznie gorąca; woda do espresso jest czerpana z tegoż układu termosyfonicznego. Grupa w LaMa jest częścią kawowego bojlera, utrzymuje ciepło na zasadzie kondukcji; termostat lub PID reguluje temperaturę w bojlerze; grupa ma niższą temperaturę niż temperatura bojlera. W starszych maszynach, woda zaczerpnięta z bojlera opuszcza układ grupa-bojler, by przejść przez zawór 3-drożny i flowmeter, by znowu wejść do grupy. W 1-grupowych maszynach i nowych modelach nie ma tego problemu (w przypadku konstrukcji Piero Cap zawory są schowane w grupie).

Utrzymanie dostatecznej temperatury grupy jest cechą charakterystyczną E61: grupa bywa zbyt gorąca. Linea miewa z tym problem: grupa się wychładza.

Drugą różnicą jest preinfuzja. Linea czy Linea Mini czegoś takiego nie ma. Woda trafia na kawowe ciastko w sitku od razu z całym impetem. Można to ograniczyć, umieszczając w układzie hydraulicznym odpowiednio małe gigglery. Ale w przypadku E61 z dźwigienką i podłączeniem do wody mamy dowolnie długi przebieg preinfuzji bez żadnego kombinowania. Moim zdaniem istnienie preinfuzji przekłada się na różnicę w odbiorze espresso z E61 i LaMa.

Najbardziej w mojej 2-grupowej LaMa irytował mnie problem stojącej w bojlerze kawowym wody... Z czasem po prostu ta woda nadawała się tylko do wymiany ;). W HX woda wymienia się cały czas.

Preinfuzja w znaczeniu podniesienie dźwigni, bez załączenia pompy ? W LaMie zdaje się włącza pompa ?!
U mnie w Giotto, przy załączonej pompie najpierw jest 4 bary, a po około 2s pełnie ciśnienie. Czym takie zachowanie nazwać ?
Dla mnie preinfuzja to zmoczenie ciastka kawowego bez ciśnienia ?!

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Czerwiec 2016, 14:21:18 »
W e61 nawet załączenie pompy nie daje natychmiastowego wzrostu ciśnienia. Zatrzymuje się przy 4 i po chwili jedzie do 9.

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Czerwiec 2016, 16:56:11 »
W e61 nawet załączenie pompy nie daje natychmiastowego wzrostu ciśnienia. Zatrzymuje się przy 4 i po chwili jedzie do 9.
I można ten proces przedłużyć odchylając dźwignię i pozwalając wodzie swobodnie wypływać. Oraz, co równie ważne, na końcu ekstrakcji wyłączyć pompę bez przerywania ekstrakcji, pozwalając ciśnieniu stopniowo opadać.
To taka symulacja pracy dźwigni ze sprężyną ;)

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #24 dnia: 10 Czerwiec 2016, 20:40:39 »
W e61 nawet załączenie pompy nie daje natychmiastowego wzrostu ciśnienia. Zatrzymuje się przy 4 i po chwili jedzie do 9.
Tak naprawde nie tylko w E61 cisnienie narasta, kazda grupa parzaca ma jakas objetosc(jest to bardziej lub mniej rozbudowany ukł hydrauliczny i zeby cisnienie odpowiednio wzroslo musi zostac najpierw calkowicie wypelniony woda).
Dowolne żąglowanie cisnieniem i to na poczatku,w trakcie i na koniec ekstrakcji to widzialem tylko w LaMa strada EP, tam dowolnie mozna ustawiac wioslo, w zaleznosci jak jest ustawione takie jest cisnienie na sitku.

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Czerwiec 2016, 20:42:37 »
W e61 nawet załączenie pompy nie daje natychmiastowego wzrostu ciśnienia. Zatrzymuje się przy 4 i po chwili jedzie do 9.
I można ten proces przedłużyć odchylając dźwignię i pozwalając wodzie swobodnie wypływać. Oraz, co równie ważne, na końcu ekstrakcji wyłączyć pompę bez przerywania ekstrakcji, pozwalając ciśnieniu stopniowo opadać.
To taka symulacja pracy dźwigni ze sprężyną ;)


W E61 nie mamy kontroli nad cisnieniem na koncu ekstrakcji. Wyłaczasz pompe i cisnienie spada (wszystko poza nasza kontrola)
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec 2016, 20:46:04 wysłana przez PiotrekBM »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10558
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #26 dnia: 10 Czerwiec 2016, 20:57:22 »
Spada do wartości ciśnienia sieci, np. do 2bar.

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #27 dnia: 10 Czerwiec 2016, 23:29:35 »
Spada powoli i ekstrakcja nadal trwa. (Jak w spring lever) Lub przerywasz ją kiedy dzwigienkę przesuniesz do końca (wtedy następuje też zrzut wody do tacki).

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4972
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #28 dnia: 10 Czerwiec 2016, 23:44:01 »
Spada powoli i ekstrakcja nadal trwa.

Preinfuzja ma sens przy użyciu pompy, która pomoże pokonać opór jaki stawia kawowe ciastko. Ale po co w taki sposób przedłużać ekstrakcję?

Offline mr_j

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Arrarex Caravel, Giotto, Chemex, Hario V60-02, Aeropress, Phin, Kawiarka
  • Młynek: Ascaso i-mini, K6 Compak, Hario Slim, C40, Kuma 83mm
Odp: La Marzocco Linea Mini ktoś coś?
« Odpowiedź #29 dnia: 10 Czerwiec 2016, 23:53:35 »
Ma sens bez ciśnienia pompy, przecież tak robię w Caravelu. Czy masz na myśli, tą na końcu ?

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi