Spotkanie forumowe - Gdańsk

[Miklas]

Bardzo Was przepraszam, ale trochę przeliczyłem się i nie udźwignę finansowo wypadu do Gdańska tuż przed świętami . Do końca liczyłem na jedno zlecenie, ale nie udało się wyrobić przed spotkaniem. Bawcie się dobrze i nie gniewajcie się bardzo na mnie.

[pafcio0]

Jak tam jak tam, spotkanie odbyte? 

[pmichal]

Tak, jeszcze raz dziękujemy za ziarenka wszystkim wcześniej wymienionym palarniom, tym mniejszym i większym.

Wśród ziaren wyróżniały się Kostaryki, w tym jedna właśnie od @pafcio0.
@M wspomniał w wątku o dripach o porównaniu dwóch naparów z V60 z użyciem lily drip oraz bez i napar z był smaczniejszy z ciekawszymi nutami.
Znalazły się też ziarna tak twarde od @Antonio, które chcieliśmy sprawdzić w rocie i zablokowały Niche na drobnym przemiale więc ostatecznie zmielone były ręcznie.
Dla mnie pierwszy raz, żeby Niche nie dało rady.
Etiopię w cuppingu wypadły raczej średnio i chyba nie jest to dobry rok dla nich, przynajmniej z naszych osobistych wniosków, Kenie były dużo ciekawsze.
Była Baratza 270 wi, która pięknie mieli pod espresso, szybko, ale jest też turbo głośna.
Było też sporo wymiany opinii, doświadczeń, rozmów.

Dziękuje wszystkim co byli, dziękuje tym, którzy wysłali nam kawki i mam nadzieję, że takich spotkań jeszcze sporo przed nami.

[M]

Odbyło się, jeszcze jak
Pokłony dla gospodarza, jak i dla małych i dużych palarni

Potwierdzam, że w tym sezonie kawki z Etiopii jakieś mało spektakularne. Do tej pory ten region to był taki mój pewniak, teraz jest "tylko dobrze".
Jest jeszcze możliwość, że to reszta świata poszła do przodu...

Jeszcze raz dzięki za spotkanie i do następnego

[Antonio]

Eee tam, a ja się z tym nie zgadzam. Fajne są Etiopie, bardzo fajne. Niestety nie byłem z wami .

[pafcio0]

Wśród ziaren wyróżniały się Kostaryki, w tym jedna właśnie od @pafcio0.

To był mikrolot z Kostaryki, natural z plantacji el Tirra, świetna , bardzo mi podchodzi taki bukiet - rum, czerwone winko, jagody, czekolada. Szkoda, że kolejna jej dostawa dopiero w okolicy kwietnia :/

[krystians]

Nie wiem jak smakowały te co opiliście, ale ja w tym roku na żadnej Etiopii się nie zawiodłem. Mam jeszcze nieotwartą, paczuszkę Etiopii, którą pafcio0 wypalał na Wasze spotkanie.  Może dziś spróbuję jej i Kostaryki.

[Szczympek]

Odbyło się, jeszcze jak
Pokłony dla gospodarza, jak i dla małych i dużych palarni

Potwierdzam, że w tym sezonie kawki z Etiopii jakieś mało spektakularne. Do tej pory ten region to był taki mój pewniak, teraz jest "tylko dobrze".
Jest jeszcze możliwość, że to reszta świata poszła do przodu...

Jeszcze raz dzięki za spotkanie i do następnego

Tez mam takie wrażenie. Wszystkie które piłem były dobre, ale kawy z innych regionów świata (Kolumbia, Peru czy Kostaryka) w tym roku przyćmiły Etiopie. Moim zdaniem.

[ili]

Dzięki za spotkanie i za organizację @pmichal

Z nadesłanych kaw, które zdążyłem wypić to faktycznie wspomniana Kostaryka bardzo mi podeszła.

Ale jak dla mnie największym sztosem była resztka Hondurasu Jesus Lemus coś-tam z GoodCoffee. Zapach - szok.

@Antonio czy wróci Honduras u Ciebie? Ten ostatni (dokładnej nazwy nie pamiętam - od jakiejś pani) był też naprawdę dobry.

[Antonio]

Taki zapach znajdziesz w Kolumbiach: La Cristalina i La Claudina z naturalnej obróbki. Kolumbie są nawet trochę ciekawsze, z wyżej położonych upraw. Honduras Miriam Elisabeth Perez też z naturalnej obróbki -- chyba w Nowym Roku kupimy parę worków.

[ili]

Tak, La Claudia to z dostępnych mój faworyt. Widzę że pojawiły się inne obróbki.
Jak Miriam Perez będzie to biorę

[krystians]

@pmichal a możesz napisać co dokładniej próbowaliście w cuppingu i co, jak się pdobało? Jeśli nie chcesz publicznie, to może być w prywatnej wiadomości.

[pmichal]

@krystians - tak na szybko:
Miej na uwadze, że kawy nie były sprawdzane przez profesjonalistów i są to moje spostrzeżenia z spotkania. Cupping wyciąga dobre i złe rzeczy więc kawy poniżej mogą okazać się dla konkretnej metody bardzo smaczne, przyjemne, urzekające i zapadające w pamięć.
Myślę, że dobry barista z każdej z tych kaw wyciągnąłbym świetne smaki i efekty.

Powtórzę niejako to co już wcześniej też było napisane.

Etiopie - mieliśmy od @ranGo @Antonio @Piotrek [Manufaktura Kawy] @pafcio0 - tutaj żadna nas nie zachwyciła, miały jakieś smaki, ale szybko je traciły i po kilku chwilach już kawa traciła wszystkie aromaty.
Kenie - jak wyżej od tych samych osób - wypadły lepiej, z tego co pamiętam to chyba od @Antonio tutaj była najlepsza. Były trochę ciekawsze te kawy, ale nie były aż tak urzekające.
Kostaryki - były od @pafcio0 i @Antonio i @ranGo - najlepiej z tego co pamiętam wypadła od @pafcio0. Z tego co pamiętam to pierwszy moment nie był najlepszy, lecz kawa się bardzo przyjemnie otwierała wraz z stygnięciem.
Kolumbie - były od @Antonio - obie bardzo dobre, ciasteczkowe, słodkie.
Honduras - przyniesiony przez jednego z kolegów z GoodCoffee, który był przepyszny.

Jeżeli coś pominąłem to przepraszam i być może, któryś z kolegów coś uzupełni.

[krystians]

Dzięki, dobrze wiem, że protokołowanie tego wszystkiego to jest dużo pracy Wyniki przy jednej luźnej próbie, to nie jest ocena o randze decydującej o czymkolwiek. Taka po prostu moja wewnętrzna ciekawość jakie są moje odczucia względem Waszych.

[M]

To teraz podziel się swoimi odczuciami i zaspokój moją ciekawość