Będzie klasycznie "nie byłam ale się wypowiem"
Nie piłam espresso w Loka - jednak kiedyś, kiedy byłam w potrzebie kupienia kawy zmielonej pod espresso (przerwa miedzy starym młynkiem a dostawą nowego) pan (chyba właściciel) odmówił mi tonem nie znoszącym sprzeciwu, mimo, że chciałam normalnie u niego kupić kawę w ziarnach i poprosić o zmielenie.
W Kafo - bez problemu
Obawiam się, że w Gliwicach z espresso to będzie na zasadzie "jak się uda"
Natomiast przelewy to Kafo i Klar
Do Kafara bezpośrednio raczej trzeba się umawiać bo własnej kawiarni nie mają (za wyjątkiem może Kafo), ale jak już się uda, to gadania pod dostatkiem, a i kawa się znajdzie
Ale za to lody można skonsumować w Gelateria Veneta tuż obok - właściciele to włosko czeskie małżeństwo - Ivana grała w reprezentacji Polski i Czech w siatkówce a Valerio we włoskich (i chyba nie tylko) klubach.
Do tego miłośnicy psów - u nich zawsze miska wody dla zwierzaka się znajdzie
O espresso u nich mogę powiedzieć jedynie, że ....nie było kwaśne