B&W obok wielu zalet , ma jeszcze jedną , równy poziom. Bo przecież to nie tylko Leszek, jest jeszcze p. Basia, bardzo dobra baristka i bardzo miła osoba . W sumie to jedyne miejsce w trójmieście ,gdzie zanim wejdę ,nie zerkam przez szybę ,kto akurat stoi za barem.
Nowym miejscem jest "Kromka" , mały lokal mieszczący się we Wrzeszczu , na rogu Grunwaldzkiej i Dmowskiego.
Zaskakująco dobre espresso ,jak na lokal nastawiony głównie na kanapki i pozbawiony zadęcia, w młynku ziarna z Coffee Proficiency.
Jest to także ,oprócz sieciówek, jedyne miejsce w Trójmieście otwarte juz od 7 rano.