A cóż o automacie można napisać
Przesiadłem się na niego po latach użytkowania prostego kolbowca Krupsa a później przez ok rok DeLongi. Po DeLongi i bardzo częstych spacerach z nim do serwisu zdecydowałem się na opcję dla "leniuchów" i wybrałem automat. Padł wtedy wybór na Saeco. W porównaniu do tego co otrzymywałem z DeLoingi na sklepowych "mielonkach" kawa z Saeco była super.
Generalnie z Saeco Royal jestem zadowolony. Przez ładne kilka lat służył i wciąż służy bezproblemowo, wymieniana była jedynie uszczelka pod zbiornikiem wody.
Kawy robi przyzwoite, powtarzalne.
Zanim zgłębiłem tajniki espresso (czytaj liznąłem
) na razie teoretycznie, przeglądając od pewnego czasu fora wydawało mi się iż różnica między espresso z Saeco a z "kolby" w kawiarni wynika tylko i wyłącznie z zastosowanej kawy i świeżości ziaren.
I w mojej opinii potwierdzało się to. Zamawiając espresso w różnego typu lokalach bardzo często dostawałem coś co porównaniu z kawą robioną na Saeco w domu było najwyżej porównywalne.
I tak było do czasu gdy będąc we Włoszech nagle stwierdziłem że praktycznie wszędzie piję lepsze espresso niż w domu
Zaczęła mi kiełkować myśl by coś z tym fantem zrobić. Zdecydowałem że jak Saeco padnie to wymienię sprzęt na jakąś kolbę. Zacząłem czytać fora pogłębiając wiedzę teoretyczną i zwiększając apetyt na zmianę sprzętu. Ale jak to zwykle bywa życie płata figle, Saeco wciąż działa a ja po tym jak przypadkiem, no może nie do końca był to przypadek
trafiłem do rogera, czekam teraz na zamówiony sprzęt który go zastąpi.
Podsumowując przydługawy wywód, Saeco Royal Digital Plus jest dobrym, bezawaryjnym automatem robiącym dobrą, powtarzalną kawę może tylko trochę za dużym do zastosowań domowych .
Pozdrawiam