Narodowy pomiar sitek

[Krakus]

Czy mógłby ktoś zmierzyć sitka Ascaso ?

A jak mierzone? Wewnątrz (dla tampera?). Moje (ARC z termoblokiem, pierwsza seria) ma 57,7 przy brzegu, schodzące do 57,5 po zanurzeniu suwmiarki do środka (choć mam wrażenie, że sam to sitko rozkalibrowałem ubijając ruchem precesyjnym).

[Metiu]

Średnicę należy mierzyć ok. 1 cm poniżej brzegu sitka, a jeśli ma przetłoczenie na sprężynę to tuż pod nią - właśnie do tego miejsca powinien sięgać maksymalny poziom kawy po ubiciu (na przetłoczeniu lub powyżej, powoduje zwiększenie ryzyka kanałowania).

Możliwe, że rozkalibrowałeś. Większość pomiarów jakie zebrałem oscyluje w granicach 57,3 mm. Trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że to sitka seryjne i są tłoczone, a nie wypalane laserem tak sika precyzyjne typu VST czy IMSy. Wobec tego ich wymiary mogą się różnić w zależności od egzemplarza/serii.

[Fux]

Taka mysl mnie naszła.
Czy ze 4 lata na jednym situ to nie jest troche za długo?

[essewissa]

Taka mysl mnie naszła.
Czy ze 4 lata na jednym situ to nie jest troche za długo?

Dla mnie stare sitko lepsiejsze. Miałem ostatnio ciekawe porównanie, kiedyś do Gaggi dokupiłem podwójne sitko NS i używałem go właśnie ze 4-5 lat, w tym roku kupiłem Oscara, który miał takie samo sitko i było gorsze. Gorsze bo nie miało poślizgu, ciastko gorzej wypadało, wg. mnie sitko się musi "wyślizgać". Porównywałem na tej samej kawie trzy sitka: stare od Gaggi/NS, NS Oscar, Vst. Ciekawe, że "świeże" VSt było prawie idealne, nie tak dobre jak od Gaggi jeżeli chodzi o wypadanie ciastka, ale blisko. Pewnie na ściankach nowych sitek są jakieś mini rysy poprodukcyjne, a dopiero kawa jak piasek po jakimś czasie poleruje te nierówności.

[Metiu]

Fuxie, wszystko to kwestia tego jak intensywnie je używasz. Trudno jest tak jednoznacznie stwierdzić czy 4 lata to za długo. W kawiarni łatwiej byłoby powiedzieć że tak. 
Jeśli używasz sitka oryginalnego, to biorąc pod uwagę jakość blachy z jakiej są w większości wykonane to na pewno z czasem mogą ulec de kalibracji.
Dzieje się to przez wiele cykli nagrzewania i studzenia oraz naciskania tamperem. Zastanawiam się też, jaki ma to wpływ na dziurki sitka...
Jednak sitka VST wydają się bardziej trwałe, ze względu na lepszy materiał z jakich są wykonane (kładąc porównywalne pod względem pojemności sitko na wadzie masa znacznie się różni).
Essewisa -sitka VST są polerowane, faktycznie ciastko może od nich nieco lepiej wypadać. Ale czy starsze sitka są lepsze ? Nie sądzę. 

[roger]

eh...... te sitka  

[essewissa]

Starsze są lepsze bo wyślizgane, co do dziurek to się nie wypowiadam. Mam teraz nowe sitko Vst 15g i nie ma takiego poślizgu jak starsze 18g, a może ciastko w 18g lepiej wypadało bo było cięższe  , kawę nową mam, może bardziej klejąca, za dużo zmiennych