Autor Wątek: Decaf  (Przeczytany 11122 razy)

Offline pawel890 Mężczyzna

  • Wiadomości: 668
  • Ekspres: Rancilio Silvia Auber PID / Flair 58+
  • Młynek: Eureka Mignon Single Dose
Odp: Decaf
« Odpowiedź #45 dnia: 30 Marzec 2024, 19:11:16 »
Chętnie bym spróbował decaf żeby sobie wypić na noc, ale raz kupiłem i ten smak był wręcz ohydny nie do wypicia. Więc będę w szoku jak uda się przekonać
Darmowe ogłoszenia sprzedaż aut - https://brumly.pl/

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Decaf
« Odpowiedź #46 dnia: 30 Marzec 2024, 22:47:07 »
O widzisz  :)

A na forum cały czas narracja, że to musi smakować inaczej, gorzej.
Jak widać da się zrobić dobry a nawet bardzo dobry decaf.

Na forum ludzie kupują z forumowych palarni bo zniżki. Jakość jest jaka jest. Wyglada na to, że równo rok temu w tym temacie pisałem o fajnym soczystym decafie, to odpowiedzi były… cóż, obnażające ciasny umysł palarni ;) teraz właśnie popijam decaf espresso od Three Marks z Barcelony. Czekolada, orzechy, nutki cytrusów. Pycha :)
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6233
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Decaf
« Odpowiedź #47 dnia: 31 Marzec 2024, 19:30:34 »
Dobrze, że niektórzy wiedzą lepiej kto co i dlaczego robi :)

Offline mr_blend Mężczyzna

    • Palarnia Blend
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 1096
    • Palarnia Blend
  • Ekspres: Conti Ace
  • Młynek: San Remo SR50 EVO
Odp: Decaf
« Odpowiedź #48 dnia: 31 Marzec 2024, 20:50:07 »
Decaf Los Nogales typica z Kolumbii zwycięzca US brewers cup :) wszystkie Geshe, Sidry, Carbonik masturbation zmiecione z planszy ;) ile to już lat mówiłem, ze dobry roaster wypali decaf nie do odróżnienia od topowych kaw

Przepraszam, ale w tej wypowiedzi pominięto tyle rzeczy, że muszę się odezwać.
Ten zwycięski decaf ma mniej wspólnego ze skillem jakiegokolwiek na świecie roastera, raczej więcej z powodu udoskonalenia obróbki (co zostało pominięte). Z tego co widzę to mamy do czynienia z czymś zupełnie nowym. Jeśli powszechnie pojawią się mniej inwazyjne metody pozbawiania kofeiny to będziemy pić lepszy decaf. Proste? Nie.

Oczywiście wielki sukces i bardzo cieszy, że będziemy pić lepszą kawę. Brawa oczywiście dla całego zespołu, farmy, brawa za innowację. Trzymam mocno kciuki.

Teraz zobaczmy świat wg @Szczympek . Przykład - topowy decaf z Swiss Water (przykład około prawdy, sprzed ponad pół roku i nie mam jak wrócić), chyba na jakieś Kolumbii Natural - cena 130zł za kilogram samego zielonego, bez podatków - punktów 84. Ta sama kawa bez decafu 87-88 pkt. Tym tokiem myślenia to przecież roaster łajza, bo źle wypalił - kawa straciła 4 pkt, nie?
Decaf jest inwazyjny - koniec i kropka. Od kruchości ziarna (pusta, wypłukana struktura do dużo drobniejszego mielenia) kończąc na smaku. Jak będą lepsze metody pozbawiania kofeiny to będziemy mieć lepszy decaf, najlepiej jeszcze jakby nie kosztował milionów monet.

Zapraszam do dyskusji :)

Pozdrawiam,
Paweł

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Decaf
« Odpowiedź #49 dnia: 31 Marzec 2024, 21:40:28 »
Popraw mnie jeśli się mylę, ale proces EA jest znany i dość powszechny od 6-8 lat?
Decaf jest inwazyjny - to nie podlega dyskusji.
Większość palarni z którymi miałem doczynienia nie przykładała sie do decafu (patrz komentarze tu w wątku). Z setek decafów które zamówiłem jedynie Proud Mary, Square Mile i kiedyś Bailies naprawdę robiły robotę. Oczywiście za odpowiednią cenę, €27 za paczkę decaf od PM płaciłem rok temu nie licząc przesyłki.
Są roasterzy którzy sprzedają odpady pod szyldem anaerobik i próbują wmówić, że kawa ma smakować jak kiszone ogórki i festiwalowe gumofilce, sa tez tacy którzy będą wmawiać, ze decaf to zło konieczne i ma źle smakować.
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6233
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Decaf
« Odpowiedź #50 dnia: 31 Marzec 2024, 22:01:28 »
EA to jest to samo co sugarcane, czy ta zwycięska kawa ma jakiś zmodyfikowany proces?

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Decaf
« Odpowiedź #51 dnia: 31 Marzec 2024, 22:53:00 »
https://perfectdailygrind.com/2024/03/decaf-us-brewers-cup-specialty-coffee/

Może jakieś małe modyfikacje. Świetny decaf z Kolumbii piłem w 2012-13 roku i był to wlasnie sugarcane process. Niedługo później weszła faza na Swiss Water.

Cytuj (zaznaczone)
Kolumbii Natural - cena 130zł za kilogram samego zielonego, bez podatków - punktów 84. Ta sama kawa bez decafu 87-88 pkt. Tym tokiem myślenia to przecież roaster łajza, bo źle wypalił - kawa straciła 4 pkt, nie?

Roaster może nie łajza, ale kiepski researcher i kupuje tanio zamiast dobrze.
A punkty SCA to można sobie wiesz ;)
„CEO of green coffee importer Cultivo Coffees - We have been cupping a natural decaf since 2017 and the quality has been showing good progress,” he says. “According to the SCA cupping sheet, the score has increased from 76 to 85 points. It also had a remarkable sensory profile, with notes of chocolate milk and orange with a medium body.”
« Ostatnia zmiana: 31 Marzec 2024, 23:00:20 wysłana przez Szczympek »
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline mr_blend Mężczyzna

    • Palarnia Blend
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 1096
    • Palarnia Blend
  • Ekspres: Conti Ace
  • Młynek: San Remo SR50 EVO
Odp: Decaf
« Odpowiedź #52 dnia: 01 Kwiecień 2024, 00:45:28 »
EA to jest to samo co sugarcane, czy ta zwycięska kawa ma jakiś zmodyfikowany proces?
Jeśli to jest to samo co link poniżej to jest modyfikacja:
https://blendincoffeeclub.com/product/los-nogales-decaf/

@Szczympek
Mam dziwne wrażenie, że rozjeżdża nam się target klienta. Mówisz o decafie za 27eu/250g z tego co zrozumiałem, większość opinii w tym temacie jest po tyle za kilogram. Nie znam tej niszy ludzi w Polsce, którzy płacą 120zł za paczkę decafu. Nie znaczy że ich nie ma, ale nie znam, nie widziałem, nie słyszałem. Mówimy chyba o innych realiach. Myślę, że rynek na Wyspach z dużo dłuższą historią a kiełkujące specialty w Polsce to jednak dwa różne tematy. Większość komentujących przedstawia swoje doświadczenie z lokalnego podwórka.

"Z setek decafów które zamówiłem jedynie Proud Mary, Square Mile i kiedyś Bailies naprawdę robiły robotę. Oczywiście za odpowiednią cenę, €27 za paczkę decaf od PM płaciłem rok temu nie licząc przesyłki." Myślę, że tu jest całe sedno - nie wymyślisz nic odkrywczego z tańszej i bezkofeinowej kawy, niestety nie ma krzywej na bergamotkę w Brazce. Roaster pokazuje (tak jak potrafi na chwilę obecną - czasem lepiej, czasem gorzej) to co ma w sobie kawa - tylko tyle i aż tyle. Wymieniasz palarnie z rozwiniętych krajów jak UK, czy Australia gdzie generalnie łatwiej sprzedać drogi decaf, więc jest statystycznie większa szansa na coś wyróżniającego się.

Nie sądzę też, by ktokolwiek teraz palił decaf z podejściem "teraz leci decaf do pieca to nie ma się co starać". Za zły decaf też można dostać 1 gwiazdkę na google.

Może uściślijmy, że chodzi Ci o decaf do przelewu? Tego też do końca nie wiadomo. Mam wrażenie, że większość komentarzy w temacie odnosi się do espresso. Zatem mamy totalny rozjazd cenowy (jak również smaku).

"Na forum ludzie kupują z forumowych palarni bo zniżki. Jakość jest jaka jest. Wyglada na to, że równo rok temu w tym temacie pisałem o fajnym soczystym decafie, to odpowiedzi były… cóż, obnażające ciasny umysł palarni"

Nie wiem czy widzisz, ale wcisnąłeś X ludzi do wora z niską jakością i przekupstwem w postaci zniżek. Nie wiem jak miałoby Ci to pomóc w rzetelnej dyskusji. To te same ciasne umysły nie pojmujące jakiś czas temu zielonego ziarna z Brazylii w zakupie za 1$/kg?

"Są roasterzy którzy sprzedają odpady pod szyldem anaerobik i próbują wmówić, że kawa ma smakować jak kiszone ogórki i festiwalowe gumofilce, sa tez tacy którzy będą wmawiać, ze decaf to zło konieczne i ma źle smakować." Są też tacy, którzy powtarzają slogany i utarte stereotypy. Wszyscy jesteśmy różni i każdemu smakuje co innego natomiast widać na rynku powolne jakiekolwiek zainteresowanie decafem i jak każde inne ziarno również można je zepsuć. Jest też grupa ludzi lubiących mocne fermenty a jeszcze większa ich nie lubiąca. Wszystko jest zależne od tego gdzie się obracasz.

Jedno jest pewne - kolejne kroki jakościowe świetnie zrobią kawie bezkofeinowej. Im będzie ona bardziej popularna, tym tańsza i wyższej jakości + będzie większy wybór. Takie zwycięstwo w zawodach pokazuje, że jest to osiągalne. No i super!

Pozdrawiam,
Paweł

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6233
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Decaf
« Odpowiedź #53 dnia: 01 Kwiecień 2024, 09:37:09 »
Z opisu Los Nogales decaf:
Cytuj (zaznaczone)
Similar to sugar cane EA (ethyl acetate) decaf, instead of using sugar cane, mucilage serves as the agent. After the decaffeination process is complete, the coffee is dried on raised beds for 15 days and stabilized for an additional 20 days before milling.
Wygląda to na nowy proces oparty o "sugar cane" i dość czasochłonny, więc nie wróżę, aby takie kawy stały się przystępne cenowo. Szkoda bo szczerze powiedziawszy w 95% przypadków nie piję kawy dla kofeiny, więc nie robiłoby mi różnicy czy piję decaf czy nie. Jednak jeśli mam zapłacić za, z przykrością muszę stwierdzić coraz rzadszą, mytą Kolumbię 50 zł, albo równie dobry decaf 3-4 razy tyle, to wybieram pierwszą opcję.

Szczerze powiedziawszy wolałbym zamiast większości tych modnych metod mających podkręcać kawę, decaf, który prezentowałby ziarenka w porównywalnym potencjale do obróbki mytej.  Jednak akceptowalna dla mnie cena takiej kawy to do 20% więcej niż za odpowiednik z kofeiną, a nie 300%

EDIT: Teraz patrzę że trochę decafów z sugar cane jest na rynku, np ta wydaje się ciekawa:
https://javacoffee.pl/products/kawa-bezkofeinowa-kolumbia-cauca-filtr?variant=42177278738622
Pił ktoś?
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień 2024, 10:15:43 wysłana przez krystians »

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Decaf
« Odpowiedź #54 dnia: 01 Kwiecień 2024, 10:53:36 »
Dalej nie działa cytowanie selektywne wiec odniosę się do kilku rzeczy.

„ Australia gdzie generalnie łatwiej sprzedać drogi decaf, więc jest statystycznie większa szansa na coś wyróżniającego się.”

A skąd wiesz? Czy w ogóle ktoś w Polsce probuje sprzedać fajny decaf? Pewnie nie. Dlaczego? Przeglądałem ostatnio zdjęcia z któregoś festiwalu i ciagle bariści i roasterzy mieli czapki death before decaf. To nie pomaga. Jestem absolutnie przekonany, ze gdybys miał decaf pod filter za 60-80zl za paczkę, ktory jest naprawde przyzwoity i szczerze napisał o tym na forum to by zszedł szybciutko, patrz robusta.
To wszystko przez złą sławę, a nie osobiste doświadczenia.

„ Nie wiem czy widzisz, ale wcisnąłeś X ludzi do wora z niską jakością i przekupstwem w postaci zniżek. Nie wiem jak miałoby Ci to pomóc w rzetelnej dyskusji.”

To fakty. Tu jest tylko garść osób pijących regularnie coś innego niż od forumowych palarni, patrz wątek „krótkie opinie o kawach”. A zniżka tylko zniechęca do eksplorowania swiata kawy poza tym forum. Skoro popularny roaster na tym forum aktywnie zniechęca forumowiczów do decaf (strona 1 tego wątku) to sporo osób uwierzy na słowo. A to nie pomaga.
Btw Hoffmann wychwala decaf pod niebiosa ostatnio wiec może to dobry czas żeby spróbować znaleźć lepszy decaf?

@krystians znajomy jest fanem Java, polecał ten decaf aczkolwiek nie jest dobry w alternatywy.
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Decaf
« Odpowiedź #55 dnia: 02 Kwiecień 2024, 10:12:01 »
Kawa sama w sobie jest bardzo dyskusyjnym pod względem wpływu na zdrowie artykułem spożywczym pochodzenia roślinnego. Zdaje się, że wykluczenie zeń jej naturalnych pestycydów w postaci kofeiny na pewno jest pozytywne. Moim zdaniem należałoby w ogóle pozbawić kawę wszelkich szkodliwych dla zdrowia pestycydów.
Przez analogię można przywołać alkohol jako jedną z najbardziej toksycznych substancji pochodzenia roślinnego (obok kofeiny) i bezalkoholowe napoje alkoholowe. Nawet dla towarzystwa nie chciałbym wziąć do ust takowego piwa.
« Ostatnia zmiana: 02 Kwiecień 2024, 10:23:42 wysłana przez Antonio »

Offline haka Kobieta

  • Wiadomości: 54
  • Ekspres: Kazak Rota, aeropress, clever dripper, V60
  • Młynek: C40, xeoleo
Odp: Decaf
« Odpowiedź #56 dnia: 02 Kwiecień 2024, 10:50:24 »
Ja sobie niedawno na festiwalu w Krakowie kupiłam decaf od Runty Roaster, Columbia z procesu sugar cane, na moje laickie podniebienie smakuje całkiem jak kawa ;) Zdecydowanie najlepiej z kilku decafów, które można było na miejscu spróbować (Java też miała stoisko, ale byłam dość późno i bezkofeinowa już wyszła)

https://www.runtyroaster.pl/products/kawa-bezkofeinowa

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Decaf
« Odpowiedź #57 dnia: 02 Kwiecień 2024, 11:35:26 »
Octan etylu nawet pachnie ładnie, owocowo, ale... -->> https://pl.wikipedia.org/wiki/Octan_etylu

Ale sam proces określa się mianem "sugar cane". Ładnie brzmi, naturalnie. Jakby to za pomocą cukru trzcinowego (bo ten dopiero jest naturalny) usuwali tę kofeinę. Ze zwykłego buraczanego cukru robi się dokładnie taki sam EA, bo taki sam etanol powstaje z każdego cukru... :picardpalm:.

Cytuj (zaznaczone)
Stosowany jest jako rozpuszczalnik farb i lakierów, rozpuszczalnik w procesach przemysłowych oraz składnik mieszanin zapachowych, a także w entomologii do zatruwania owadów.

Cytuj (zaznaczone)
Obecnie wycofuje się go z użycia w przemyśle z powodu jego działania drażniącego i względnie dużej toksyczności

Zamienił stryjek... Oczywiście warto zagospodarować i tę niszę ekonomicznie.
« Ostatnia zmiana: 02 Kwiecień 2024, 12:43:54 wysłana przez Antonio »

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Decaf
« Odpowiedź #58 dnia: 02 Kwiecień 2024, 13:08:49 »
Stukrotnie  więcej octanu etylu znajduje się w powietrzu którym oddychamy, niz w kilogramie decafu.

Bezalkoholowe piwko najlepsze.
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Decaf
« Odpowiedź #59 dnia: 04 Kwiecień 2024, 17:35:50 »
Tu mogą być dobre decafy jeśli ktoś szuka, skoro roasterzy nie boją się ich prezentować na jednym z największych kawowych eventow w Europie, wśród wiekszoszci baristów i coffee geekow

WITAM I POZDRAWIAM :)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi