Moim zdaniem warto rozebrać cały ekspres na najmniejsze części i przeczyścić raz na jakiś czas. Wcześniej czyszczenie polegało głównie na przepuszczaniu mikstury przez układ. Fakt że mój pochodził z drugich rąk i na pewnych łączeniach za uszczelnienie chyba robił kamień
.
Kwasek cytrynowy ok 60 gr na litr i moczenie. Pierwsze zdjęcie bojlera przed operacją
. Przy gorących miejscach do uszczelnienia taśma teflonowa. Dobrze robić sobie zdjęcia przy rozkręcaniu, żeby nie było problemów ze złożeniem. Dodałem jeszcze w wielu miejscach filcowe wygłuszenie, teraz słychać tylko przyjemne burczenie silnika pompy
. Przesmarowane porządnie co trzeba Molycote 111.
Jakby ktoś szukał podaję części które mogą wymagać wymiany, mi skompletowanie trochę czasu zajęło (z gastroparts.com):
Do grupy
Trzpienie symbol 528.531
Uszczelka Viton śr. zew. 13mm śr. wew. 4mm wys. 4mm symbol:525.309 (uszczelki przy trzpieniach)
Uszczelka Viton śr. zew. 15,5mm śr. wew. 7,5mm wys. 4mm symbol:525.378 (do wajchy 2 sztuki)
Zawór rozprężny 1/4" śr. węża 9,5mm dł. 42mm symbol:526.452
Zawór bezpieczeństwa 1,8bar podł. 3/8'' symbol:529.312
Wczorajsze espresso z czystego ekspresu i 22gramowego sita mniaaaaam
Fakt, że dobrze mieć jakieś zapasowe urządzenie do kawy na czas operacji.