Miałem kiedyś Chemex, ostatnio korzystam z karafki, zawsze z filtrami Chemexa, bo są bardzo dobre. Różnic w smaku, zależnie od urządzenia, nie zauważyłem. Upewniła mnie wizyta w kawiarni serwującej ten sam singiel, który akurat miałem w domu. Chemex na pewno jest lepszy i wygodniejszy od karafki, która ma kilka wad. Brak uchwytu, w czasie ekstrakcji szkło mocno się rozgrzewa. Brak wylewki powoduje problem z odpowietrzaniem, trzeba unieść filtr z zawartością, kiedy zacznie podskakiwać. Górny kielich ma mniejszą pojemność, wymaga zmiany techniki przelewania i dozowania wody mniejszymi partiami. Kąt też jest inny, trzeba nieco inaczej złożyć filtr. Ale jeśli uda się zmieścić z ekstrakcją w czasie około 4 minuty, to kawa jest ok, a to jest najważniejsze.