No i nie ma tego złego...
Od dzisiaj jestem (pierwsze testy wskazują, że szczęśliwym) posiadaczem vorwerk kobold vr100. Jest toto robione na licencji neato (bazuje na 1. generacji) z "drobnymi" usprawnieniami - wirująca szczotka boczna jak w roombie (wprowadzona w 2. gen. neato), spiralna szczotka główna (podobno cichsza od prostej, wprowadzona w wyższych modelach 2. gen. neato), filtr hepa (wprowadzony w 2. gen. neato), mocniejsze ssanie i większe baterie, lipo zamiast nimh (wprowadzone w 3. najnowszej gen, neato)
Wrażenia z pierwszego użycia:
- Naładowany do pełna objechał 2x moje 55 m2 (gęsto zastawione różnymi przeszkodami, bez dywanów) i pokazuje, że zostało mu ~1/2 baterii.
- Jest dużo, dużo cichszy niż się spodziewałem po filmikach na yt! Można przy nim spokojnie rozmawiać, oglądać film. Myślę, że za zamkniętymi drzwiami mógłbym spać. Głośność i "barwę" dźwięku porównał bym raczej do puszczonej na maxa klimy w samochodzie, niż do odkurzacza.
- Pojemnik na syf jest dość mały (w 2. i 3. gen. neato jest 2x większy), zapełnił go w ~1/3, być może dla tego, że wjechał w miejsca gdzie się normalnie nie odkurza - pod łóżko i niektóre meble.
- Siła ssania jest niezła, dobrze zbiera piasek z fug i progów (fugi mam dość płytkie), luźno leżące psie kłaki wciąga z odległości kilku cm.
- Nawigacja jest rewelacyjna. Objeżdża skrzydło drzwi w odległości dosłownie milimetra nie przesuwając go, śmiało pakuje się w wąskie miejsca, omija miejsca za wąskie o dosłownie 2 cm.
- Ma niezłe zdolności "terenowe" - nie utyka na kablach czy nogach suszarki na pranie. Jeżeli namęczy się, żeby się wydostać z jakiegoś miejsca, to zapamiętuje to i potem omija.
Wstępnie jestem mega zadowolony, zobaczymy co będzie po tygodniu, miesiącu...
Teraz najlepsze: kupiłem go jako leżak, nówka, z miesięczną "gwarancją" sprzedawcy, cena była 3 cyfrowa
Jeżeli jakość wykonania jest chociaż zbliżona do thermomixu (a na to wygląda), to absolutnie nie boje się braku gwarancji. W razie czego części są w miarę dostępne na alle, ebay. Akumulator jest poskładany ze zwykłych ogniw 18650 i nie ma żadnej wbudowanej elektroniki, więc jak kiedyś padnie to za stówkę poskładam sobie nowy