Sprzęt wykorzystany do tego pokazu nie odbiega w znacznym stopniu od tego jaki mają najlepsze kawiarnie świata.
Ekspres Ascaso jeden z najlepszych ekspresów w sumie nie wiem czy ktoś ma coś lepszego. Sama kawa w kolbie to artyzm przez duże A
Młynek Fiorenzato którym się posłużyłem to wysokiej jakości produkt, który najprawdopodobniej jako jedyny posiadam w Polsce. Zresztą trudno znaleźć drugi egzemplarz w Europie z uwago na swoją wysoką cenę dwieście tysięcy euro mówi samo za siebie. Doza 16 g. Dodatkowo podczas pomiaru ekstrakcji posłużono się wagą atomową która mierzy do dziesiątego miejsca po przecinku. Przed samym robieniem espresso założyłem, że waga ekstrakcji wyniesie 26,2 g. Nie było inaczej w czasie 25 s otrzymałem tyle naparu ile założyłem, że otrzymam
Do testu użyto porcelany jedynego lidera światowego w tym segmencie Lubiana. Można by rzecz, że ta filiżanka espresso jest jak kawa "spesiality" czyli jedyna niepowtarzalna.
Napar posiada kolor czarny wydobywa się z niego niesamowity zapach. Czuć mandarynki, pomarańcze, brzoskwinie, arbuzy, a na samym końcu wyczuwam papaje i mangustę. Crema bardzo trwała i obfita.
Natomiast do testu cappuccino użyto filiżanki światowego producenta filiżanek "newerending story" Dość powiedzieć na świecie istnieją tylko dwie filiżanki. Jedna znajduję się u właściciela największej plantacji kawy w Etiopii ser Aleksa Kawowiejskiego.
Sam motyw w filiżance wykonał gościnnie mistrz świata baristów z 2015 r które odbyły się w Masaciuset w USA Dabliu Brawn. Motyw ten wykonał tylko i wyłącznie na potrzeby tej recenzji i mam zapewnienie, że już go nie powtórzy.
Tu także w ustach smak jest powtarzalny jak w espresso dodatkowo czuć zapach łąk mazurskich na których wypasano jedyne w swoim rodzaju i piękności krowy polskie biało brązowe a nie żadne fioletowe.