Na kawę w Warszawę

[Judyta110]

Z tego co wiem to nic a nic

[maxredaktor]

Ale przecież nikt na siłę syropów czy cukru nie dodaje...

[donkiszot]

Uaktualniłem naszą listę. Niestety z mapy zniknęły Kawki na stawki i my'o'my. Dodałem Nancy Lee i Forum.

[rubin]

Po drugiej stronie Placu Politechniki zaś, od nie wiele ponad pół roku, znajduje się w salonie fotograficznym Fujifilm świetna kawiarenka Cafe Studio. Bariści są bardzo uprzejmi, chętnie dzielą się wiedzą na temat kawy, serwują świetne alternatywy z dripa, aeropressu, czy chemexu. Mają także cascarę, oraz znakomite ciastka. W czwartki organizują o 18:00 "alternatywne czwartki" polegające na eksperymentowaniu z różnymi ciekawymi ziarnami. Byłem już na dwóch takich eventach i miałem okazję porównać Chemex, drip i aero z jednego ziarna (kenia z Kofi), albo dwa ziarna z etiopii (oba z Kofi) na chemexie.
Trafiłem na tę kawiarnię przypadkiem, przechodząc tuż obok, trafiłem na małą tabliczkę z narysowanym dripem, gdyby nie to, od pół roku nie chodziłbym tam na kawę w przerwach między wykładami na PW.
W obecnej chwili fasada budynku, w którym się znajdują, jest w remoncie, więc nie łatwo jest ją zauważyć.
Nie mniej jednak polecam gorąco wszystkim szaleńcom spod znaku trzeciej fali! 

Witajcie,

Odkopuję, ponieważ zauważyłem, że *Cafe Studio* zostało w wątku tylko raz wspomniane (i nie ma na liście tubywam.pl). A tam robią bardzo dobre espresso (zwykle trafiam na ziarna z Kofi Brand). Klimat miejsca jest też fajny i inny niż wszystkie - bo kto robi kawiarnie w studio fotograficznym ... Ale ja się nie zawiodłem i bywam gdy tamtędy przechodzę (w końcu *zawsze* jest dobry moment na kawę).

Dodatkowo oddaję swój głos na:
+Forum (bywam prawie codziennie) - niedawno wprowadzili promocję - 3 różne espresso w cenie 2 (zwykle mają 3 do wyboru) - to dla wiecznie głodnych kofeiny
+Relax (na tyłach Empiku) - espresso zawsze serwują świetne, blok czekoladowy też niczego sobie

- Green Caffe Nero - od czasu połączenia Green Coffee z brytyjskim Nero i wyścigu po kolejny lokal w Warszawie jakość kawy spadła drastycznie, ale tak skrajnie drastycznie (mówię o espresso). Kiedyś było w Warszawie 7 lokali i kawę wypalali sami, a teraz jest gazylion (i tyle samo młodych ciągle rotujących baristów) i w ramach franczyzy mają ziarna od Nero - równie słabe jak w UK.

Ciao,
W.

[lubusz]

+Forum (bywam prawie codziennie) - niedawno wprowadzili promocję - 3 różne espresso w cenie 2 (zwykle mają 3 do wyboru) - to dla wiecznie głodnych kofeiny

W czasie ostatniego pobytu w Warszawie odwiedziłem to miejsce. Na wstępnie małe rozczarowanie. Przelewy wyłącznie z AP. Zamówiłem Etiopię z palarni Koppi. Dziewczyna napełniła cylinder do połowy wodą, następnie wsypała kawę, dopełniła wodą do pełna, zamieszała, odstawiła na 20-30 s. i przecisnęła przez ok. 20 s. Dostałem w karafce 200 ml jasnobrązowego mętnego płynu, który wyglądał jak herbata z mlekiem.
Po spróbowaniu oczy otworzyły mi się szeroko Ambrozja ! Poprosiłem chłopaka aby pokazał mi te ziarenka. Tu moje następne zdziwienie. Olbrzymi rozrzut w wielkości i różny stopień wypalenia.
Teraz już wiem, że nic nie wiem na temat kawy i jej zaparzania.

[Antonio]

Etiopie są takie różnorodne, z defektami, a piękne...

[donkiszot]

Przelewy wyłącznie z AP.

Co raz więcej kawiarni decyduje się na jedną metodę -- jakość, nie ilość. A Forum lubi aero i mają na to dowody

[lubusz]

Co raz więcej kawiarni decyduje się na jedną metodę -- jakość, nie ilość. A Forum lubi aero i mają na to dowody

Jeśli będzie zawsze taka smaczna jak piłem, to może być tylko z AP.

[donkiszot]

Organizatorzy Mistrzostw Polski Aeropress, Mistrzyni Polski Aeropress i Mistrz polski Brewers Cup (parząc na aeropressie), to zobowiązuje

[KrzychK]

Mały jeździk z napisem TornadoCafe, (niestety) zaliczony na portugalskiej fieście w ostatnią sobotę.
capu składało się z "wiadra" mleka i czegoś dosyć szybkiego co teoretycznie miało być espresso
Panie piły cappu i na początku nie wiedziałem o co chodzi, aż do momentu spróbowania mrożonej.
Mało kawy (może i dobrze), ale gorycz jakby z Vietnamu, aby się dobić vel przekonać zamówiłem espresso.
Wylałem, nie było miejsca na dyskusję z obsługą - tłumek ludzi brał jak leci, a młody blondynek z podwiniętymi
krótkimi rękawkami był leciutko wkurzony owym tłumkiem.

W reklamie mają "jasno palona arabica, przygotowana przez baristę" i kieeedyś piłem u nich espresso,
jasnawe choć domieszka robusty była wyczuwalna. W sobotę podawali jakby niemieckie ziarno, mocno palone,
w zbyt krótkim espresso.
Odradzam.

[dowicz]

A ja trochę z innej beczki. Ktoś niedawno zauważył, że w nowej sieci a Tab można zdobyć ziarenka J&N oraz zakupić v60 i AP.
Ja chcę poinformować, że już w niemłodej sieci Five'o clock można dostać, poza ziarenkami z puszki, paczuszki z JavaCoffee zarówno blendy jak i wybrane single. Niestety na paczce nie ma jak to robią zazwyczaj ręcznie wypisanej daty palenia, a jest wydrukowany jedynie rok, więc ciężko stwierdzić jak świeża jest kawa. Stara na pewno nie była, ponieważ mieli paczki z nową grafiką, która dopiero co została wprowadzona. Poza tym na półce był AP, kawiarka, i mały Chemex. Jakby ktoś chciał kupić już zmieloną to mają 2 porządne młyny: mazzej SJ i malkonig chyba gwatemala (modelu dokładnie nie znam)

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

[KrzychK]

Po sobotnie reminiscencje:

Nancy Lee daje radę nawet w terenie parkowym, a wyższa temperatura wcale nie przeszkadza w picu espresso
pierwsze, ale udane spotkanie

ze wstydem przyznam, że dopiero w ostatnia sobotę skosztowałem tonic'owe espresso - padłem, wstałem, zakochałem się.
Sławek z Forum pomimo przygotowań/treningów stoi za barem i zachwyca.

ps. espresso i cappu też wyśmienite, Filtry przepraszam za "zdradę" 

[mr_j]

Zupełnie nie znam lokali Warszawskich. Proszę o radę, co polecacie ?
Oczywiście świetna kawa, dobre jedzenie mile widziane.
Potrzebuję miejsca gdzie 5-6 osób mogłoby porozmawiać o ważnych tematach osobistych.

serdecznie,
Marcin

[KrzychK]

W Filterkach będzie ciasno, Forum jak będzie wolny kącik to spoko. Relaks spoko - ale nie w weekendy bo pełno.
Ministerstwo sporo miejsca - chyba najwięcej, ale mnie się dwa razy zdarzyła słabsza kawa.
Moko-tuff osobiście pass, choć miejsca wiele

[donkiszot]

Relax też ciasny, Nancy Lee na górze spoko, ale nie wiem czy nie za gorąco. Pamiętaj, że Warszawa jest duża i lepiej sprecyzować okolice

Osobiście najchętniej bym przysiadł w Relaksie.