@Koziołek - biuro jest od strony Wyzwolenia po drugiej stronie ulicy od ryneczku, budynek Orange, wejście E. Ewentualnie można zapytać na portierni. Z uwagi na COVID warto umówić się na spotkanie, jeśli chciałbyś nas odwiedzić.
@hergar podzielam twoje zamiłowanie do kawiarki, sam korzystam bo bardzo upraszcza temat dobrej kawy w domu. Poza tym do tiramisu zawsze parzę kawę w kawiarce i już.
Odnośnie klas samochodu nie twierdzę nigdzie, że Piccino odpowiada wydajności większych ekspresów, a po prostu parzy tej samej jakości espresso.
Pisałem nawet ,że dysza spieniająca w HXach 2,7 litra jest bardziej wydajna. Oprócz Piccino PID poleciłem autorowi postu modele Classico i Heavenly do rozważenia z uwagi na jego już nieco ukierunkowane przekonanie do większej maszyny. To mikołajcz oceni który model go najbardziej przekonuje. Za 10k ma prawo znać wszystkie opcje, nawet odbyć jazdę próbną.
I naprawdę nie chodzi mi tu o przekonanie do zakupy, ale zaprezentowanie modelu o którym większość mogła nawet nie wiedzieć. Moim konikiem są ekspresy z zasilaniem gazowym i kawiarnie mobilne. Już w tym temacie mam wystarczająco pracy. Na szczęście od poniedziałku wracają montaże i będę mógł nadrobić zaległości.
A jeśli ktoś uzna że bardzo chce model Cimbali, Carimali, Speciale czy Astoria… podeślę kontakty do osób, które mają w tych markach doświadczenie i mój szacunek co do rzetelności. Nie ma nic gorszego jak wciskanie na siłę.
Chciałem po prostu przybliżyć markę Fracino i ich rozwiązania. Anglicy produkują nieco inne ekspresy niż typowe włoskie modele. Z reguły większy kocioł daje lepszą wydajność i stabilność temperatury, a fizyka robi swoje i nie potrzeba dwóch osobnych kotłów. Większy bojler to też naturalna funkcja podgrzewania filiżanek, bez konieczności stosowania grzałki elektrycznej do tacy.
Piccino to model poza standardem, stricte pod użytkownika domowego z grupą PID z komercyjnej 2 grupowej maszyny i tyle.
Fracino na rodzimym rynku brytyjskim ma ponad 50% udział w sprzedaży do niezależnych kawiarni, nie jest to marka niszowa, a Frank Maxwell założyciel Fracino jest powszechnie szanowany w branży. Silna pozycja na rodzimym rynku i fakt, że Fracino to firma rodzinna powoduje, że na rynkach spoza „korony brytyjskiej” jest to marka dopiero zwiększająca swoją rozpoznawalność.
Marka Londinium dobrze tu oceniana wychodzi z fabryki Fracino i żeby uciąć wszelkie uszczypliwości mam dobrą radę:
Jeśli ktoś czuje się na siłach może pomyśleć jak założyciele Londinium o zaprojektowaniu według niego najładniejszej maszyny z najlepszymi parametrami, a Fracino chętnie takie wyprodukuje.