Nowości
Espressomieszanka POP - zbudowaliśmy kawę na lato wokół Tanzanii Natural, dorzuciliśmy do niej Peru i Nikaraguę. Wyszło dosyć owocowo na kremowo-orzechowym tle, trochę w podobnym stylu do POPa z poprzedniego roku. Tanzania jest bardzo owocowa, więc szukaliśmy właściwego balansu i chyba się udało. Zobaczymy jaki będzie odbiór
Kenia Sakami Washed - nie mieliśmy espresso z Kenii przez dobre 2 lata, pomyślałem że spróbujemy ponownie. Wybraliśmy do tego trochę słodsze ziarno, espresso ma sporo cytrusów i balansuje je czekolada z marcepanem. Można się pobawić czasem i dostosować kwasowość do własnych potrzeb. Może być bardzo owocowo, ale nie musi - zależy od nas.
Peru Wayna Washed - delikatna i "niekwaśna", klasyk, alternatywa dla Samby. Z pewnością większość kawoszy bardzo się z nią polubi
Etiopia Haru Natural - pyszna jest ta Etiopia w espresso, jeśli lubicie słodko-owocowe kawy zdecydowanie polecam. Z mlekiem jest "jogurcik"
PrzelewyTanzania Wamacu Natural - bardzo nietypowe ziarno, gdyż obróbka słodka a kwasowość wyższa. Ma coś z kisielu, taką jakby pylistą teksturę. Pierwszy raz czujemy coś podobnego, w zapachu jakby... powąchać ten proszek przed zrobieniem kisielu. Dużo owoców w różnych kolorach przez co można ją odebrać jako lekko landrynkową. Jest nietypowa, smaczna, ciekawa.
Kolumbia El Jordan Washed - pyszna i stosunkowo niedroga Kolumbia, po przestygnięciu czuć fajną kwasowość z delikatnie karmelowym finiszem. Łatwa w obsłudze, cieżko zepsuć. Cieszę się, że udało nam się ją upolować. Jest to świadomy past crop z 2022, który nadal smakuje bdb a 4 miesiące temu kawa kosztowałaby lekko ponad 170zł.
Peru Monte Grande Washed - sytuacja identyczna jak wyżej, zbiór 2022, wybór świadomy - po spróbowaniu. Bardzo przyjemne myte Peru. W cuppingu wychodzi szokująco dużo cytrusów, w przelewie jest bardzo miła i zbalansowana. Gatunek naparu to "kawa codzienna" z przyjemną kwasowością i karmelem z orzechami.
Kolumbia El Placer Pink Bourbon Washed - dawno nie mieliśmy mytego Pink Bourbona (albo Rosado jak kto woli). Dużo owoców, kompotowy charakter i przez chwilę dosyć mocna truskawka, do tego jabłka, śliwki, pomarańcze. Projekt El Placer znowu nie zawodzi, ziarno "regional" obrabiane na farmie Sebastiana Ramireza. Zanim polecał z obróbką washed to ziarna poleżały chwilę w miąższu z wisienek i pewnie stąd mamy w niej tyle owoców. Na lodzie byłaby super (pogoda się zmieniła i jeszcze nie próbowaliśmy). Kawa jest dużo tańsza niż pozostałe rarytasy.
Etiopia Haru Natural - mieliśmy ją w okolicach października i zdecydowaliśmy się na dokupienie jeszcze jednej Etiopii przed nowymi zbiorami. Pyszna jest i bardzo nam smakuje, po kilku mytych ziarnach chyba tęskniłem za naturalem z Etiopii. Borówki, ananas, kwiatki - jak dla mnie bomba i mógłbym wypić jej dużo.
Beczkawka powoli nam się kończy także kto ma ochotę to polecamy się decydować, po weekendzie najprawdopodobniej będzie ostatni tydzień dostępności. Beczka już wszystko oddała, musimy przemyśleć kilka rzeczy jak udoskonalić proces. Jestem bardzo zadowolony z pierwszej edycji i cieszę się, że zdecydowaliśmy się na barrela. Sporo nauki za nami, ale sporo też przed nami - wierzę, że może być jeszcze lepiej choćby od strony procesu produkcyjnego gdyż ten nas bardzo wymęczył
Będziemy na Festiwalu Kawy we Wrocławiu w dniach 25-26.05, miejsce "tam gdzie zwykle"
Mamy zamiar wziąć ze sobą przepyszne lody z zaprzyjaźnionej lodziarni Gałka w Świdnicy. Będą takie małe kubeczki o wielkości około 1-2 gałek lodów. Smaki: pistacja, cappuccino z cantuccini i malina z wanilią. Wszystkie lody zawsze porównujemy do tej lodziarni, są rewelacyjne. Ponado jak zwykle 2 kawy do espresso, kilka przelewów. Będziemy też robić tonic espresso. Ostatnio Wrocław był super-chruper, liczymy że teraz też będzie miło.
Pozdrawiam,
Paweł