Aeropress

[krystians]

Nie podejmuję się opisać czy wtedy kwaskowość jest ładnie zbalansowana, bo nie wiem jak smakuje dobrze zabalansowana, ale mnie i żonie smakuje

No i o to chodzi W końcu pijemy kawę dla własnych widzimisiów

A jakbyś się zabrał do ustawiania takiego zakresu?

Niezależnie od młynka ustawiałbym zakres po drobnej stronie nieco grubiej niż do espresso powiedzmy dla dozy 18 g. U mnie w Kinu M47, po dodaniu odstępu, jest to jakieś 1,8 obrotu, a w Wilfie Uniform 5 klików. Natomiast z grubej strony to jak pod większy przelew 3.4 w Kinu  40 w Wilfie. Do tego trzeba ustawić też maksymalny zakres młynka czyli od pierwszej podziałki do "X" będącego jak dla mnie najgrubszym sensownym ustawieniem, bo w niektórych młynkach można tak ustawić, że całe ziarno przeleci.

Poza tym w tym Aeromatic jest fajna opcja dodania drugiego i trzeciego parametru nastawy grubości mielenia, czyli np. obroty, numery i kliki. Bo u mnie w Kinu na obrót jest 10 cyferek ale pomiędzy numerami jeszcze są 4 kreski (piąty to cyfra). Wtedy pokazuje mi np. "2.5.4" jako dwa obroty, piąty numer i 4 kreska.

[THRaKeD]

Dzięki za naprowadzenie. Pobawię się i poeksperymentuję.
Powoli opanowuję AP i dostosowanie metody parzenia, czasu, temperatury i grubości mielenia do tego co chcę uzyskać, więc i zakres eksperymentów powoli zwiększam.

Przy okazji cały czas dręczący mnie temat smaków.
Już sporo różnych kaw przetestowałem, np. od Gorana jakieś 8-10 przeróżnych. Różnią się smakami, owszem, ale te różnice są w wielu wypadkach takie subtelne, że w żadnym wypadku nie podjąłbym się ślepego testu. Znaczy owszem, rozróżniam spektrum od dużej do małej kwaskowatości, ale nie wiele poza tym
I teraz nie wiem, czy ja je parzę za bardzo na jedno kopyto, czy to po postu tak jest i te wszystkie truskawki, owoce leśne i inne rarytasy to tylko pewne delikatne sugestie ładnie wyglądające na opakowaniu.
W kawiarni przy miejscowej (chyba niezłej) palarni też pełnego zaufania do przenia nie mam (bo nie mam zaufania do siebie).
Czy organizujecie w Warszawie jakieś spotkania kawowe? Żeby można było spróbować mając pewność, że piję to co powinno być i nauczyć się czegoś od kogoś bardziej doświadczonego?

[Jka57]

Już sporo różnych kaw przetestowałem,

Ja też co widać  już drugi karton zaczynam zapełnić opakowaniami.


 

I teraz nie wiem, czy ja je parzę za bardzo na jedno kopyto, czy to po postu tak jest i te wszystkie truskawki, owoce leśne i inne rarytasy to tylko pewne delikatne sugestie ładnie wyglądające na opakowaniu.

Myślę ze jest sporo prawdy w tej II drugiej części Twojej wypowiedzi.
Ja mam zwyczaj katalogowania tego sobie, wystawiania własnych ocen robienia fotek, filmików a co najważniejsze wieczorami jak się już kawy nie pije analizowania sobie tego.

To tylko jeden katalog z tymi moimi analizami.



I na tą chwilę wiem że jak w opisie jest że są to Australijskie truskawki w Arabice z Brazylii + goździki Kaukaskie to dalekim łukiem (myszki) omijam takie kawy i ......

Jka

[THRaKeD]

Ja też co widać   już drugi karton zaczynam zapełnić opakowaniami.

Pokażę to zdjęcie żonie, niedawno mnie pytała po co mi te stare opakowania po kawie

[Jka57]

Pokażę to zdjęcie żonie

Pokaz jej jeszcze to



I jeszcze się taka zawieruszyła :lol2:to sobie ją zrobię i coś skrobnę ale to już w innym temacie..



Jka

[krystians]

Już sporo różnych kaw przetestowałem, np. od Gorana jakieś 8-10 przeróżnych. Różnią się smakami, owszem, ale te różnice są w wielu wypadkach takie subtelne, że w żadnym wypadku nie podjąłbym się ślepego testu. Znaczy owszem, rozróżniam spektrum od dużej do małej kwaskowatości, ale nie wiele poza tym
I teraz nie wiem, czy ja je parzę za bardzo na jedno kopyto, czy to po postu tak jest i te wszystkie truskawki, owoce leśne i inne rarytasy to tylko pewne delikatne sugestie ładnie wyglądające na opakowaniu.

Są różne kawy i różne czynniki. Przychodzi mi do głowy kilka spraw.
1. W zależności od regionu, odmiany, wysokości upraw i obróbki w jednych ziarenkach aromaty są bardziej wyraziste w innych mniej. Jedne potrzebują wyższej temperatury i drobniejszego mielenia inne grubszego.
2. Trudno jest porównać smak i aromat czegokolwiek jeśli nie porównujemy tego w tym samym czasie.
3. Łatwiej o różnorodne zaparzenie gdy temperatura jest w okolicach 95 °C.

Najlepiej spróbuj zrobić sobie cupping. Czyli zmielić dość drobno (jak drobna sól), kawę nasypać do filiżanek (w takich samych ilościach 5.5 - 6 g na 100 g wody) i zalać wodą w takiej samej ilości (minimum 150g) o temperaturze ok 95 °C. Po 4 minutach delikatnie przemieszać 3 razy łyżką i zdjąć dwiema łyżkami resztki piany i przemiału.

Tutaj masz przykład:
https://youtu.be/SYO2LImRACI?t=413

[MaciejM]

zacząłem ostatnio używać AP, stosuję przepis Hoffmana i mam dwa pytania:

1. jaki stosujecie przy tej metodzie przemiał? Z opisu wynika, że coś w okolicach przemiału na kawiarkę powinno być ok

2. Ile kawy spada Wam do kupka jeszcze przed rozpoczęciem przeciskania? Wlewając te 200g wody mam ją gdzieś na poziomie "3", a po tych 2 minutach i nałożeniu tłoka spada do "2"

[THRaKeD]

Ad. 1. Zależnie od stopnia palenia. Jasną mielę na 13 klików Timemore C3, ciemniejsze nawet i pod 18 podjeżdżam. Dla orientacji: kiedy robię w AeroPressie kawę typu espresso to mielę na 10.

Ad. 2. Zaraz po zalaniu zakładasz tłok - zamykając komorę zatrzymuje przelewanie, wtedy na dole jest mniej więcej tyle co łyżeczka może dwie.
W ogóle się tą ilością nie przejmuj.
A jak się chcesz przejmować to stosuj metodę odwróconą

[krystians]

1. jaki stosujecie przy tej metodzie przemiał? Z opisu wynika, że coś w okolicach przemiału na kawiarkę powinno być ok

Do kawiarki różnie można mielić i różne są wielkości kawiarek.  U mnie  przemiał jak na zdjęciu poniżej daje przy 94,5 °C prawie 21% ekstrakcji. Przemiał u mnie to 12 klik na Wilfie Uniform, na malego dripa używam 24 klików.

Uzyskany napar jest przyjemny, gładki, krągły, słodki, stygnąc pojawiają się delikatne kwaski wszystko jest stonowane i jak dla mnie jest to dobry punkt wyjścia do dalszych eksperymentów.  Kawa choć poprawnie zaparzona, dla mnie nie podkreśla atutów kawy w tym przypadku Kongo, które potrafi smakować wyraziście owocami jak przy kawie z Kenii, co ja akurat lubię.

Ile kawy spada Wam do kupka jeszcze przed rozpoczęciem przeciskania? Wlewając te 200g wody mam ją gdzieś na poziomie "3", a po tych 2 minutach i nałożeniu tłoka spada do "2"

Nie obserwuję dokładnie tego poziomu na AP w trakcie zaparzania, ale w kubku jest to drobna kałuża na samym dnie.

[MaciejM]

Dzięki za odpowiedzi, wyglada na to, że w moim przypadku przemiał w okolicach kawiarkowego i zalewanie wrzątkiem jest Ok. Szczególnie że kawa jest jasno palona.

[kano]

Gumowa końcówka tłoka zrobiła się taka no to oślizgła, no to klejąca.
Macie jakiś sposób na wyczyszczenie tego? Płyn do naczyń nie dał rady.

[ikpara]

Taki stan gumy zwykle oznacza jej degradację.

[kano]

Czyli nadaje się tylko do wyrzucenia?
Czy może da się ją uratować?

[kano]

Teraz się zastanawiam czy zainwestować 35zl w gumę, czy dołożyć 100 i kupić nowy AP 

[krystians]

Te stare gumy tak miały. Moją dało się wyprowadzić kiedyś w kąpieli octu na piętnaście minut i potem płynem do naczyń, ale ostatnio już też jakaś zasmarkana jest. Tyle że ma już 10 lat ten aeropress.  Chyba nie ma co z tym za bardzo walczyć bo nigdy nie wiadomo co się z tego uwalnia. Plastiki też degradują z czasem więc ja bym jednak inwestował w nową sztukę. Ja kupiłem drugi 1,5 roku temu, a ten stary został w pracy, ale chyba staruszek pójdzie na śmieci albo jako martwa natura, bo plastik też jakichś żyłek dostał i widać, że coś się tam dzieje z tym tworzywem. Szkoda ryzykować zdrowia za 150 zł.