Ja nadal jestem pod wrażeniem Indii. To specyficzna kawa, ale tytoń i ogólnie dymne nuty to mega moje klimaty, czy to w kawie czy w alkoholu (whisky/wino). Więc super polecam fanom takich kierunków
A z przelewu ostatnio piłem we wszystkim co miałem Honduras El Triunfo i bardzo fajna kawa. Raz wyszła bardziej kwaskowo-owocowa (V60v2), w Chemexie bardziej orzechowo było, w Aero podobnie ale z inną końcówką
Ogólnie to bardzo fajne kawy mi Paweł doradził
Każda wpasowała się w moje oczekiwania, ale jednocześnie różniły się od siebie na tyle, że nie miałem wrażenia, że piję kilo tej samej kawy w innych opakowaniach
Dodatkowo podobało mi się, że zmieniając parametry (temperatura/przemiał/czas) czy metodę zaparzania ta sama kawa zyskiwała zupełnie inne walory smakowe. Wiem, powiecie, że może to normalne jeśli korzysta się z dobrych ziaren, które zostały umiejętnie wypalone, ale nie jest to regułą, bo zdarzały mi się kawki, które pomimo dobrego ziarna, dobrego wypalacza i ogólnej świeżości były po prostu dla mnie nijakie.
To takie moje (krótkie) odczucia po dłuższym obcowaniu z moim pierwszym zamówieniem z Blendu