Chcę się przy
Witać
m ze wszystki
chmi.
Od kilku tygodni zbieram się do zakupu ekspresu kolbowego. Kiedyś używałem marketowego ekspresu kolbowego i kawa wychodziła pyszna, jednak kiedy się zepsuł kupiliśmy z żoną ekspres automatyczny Nivona. 10 lat minęło i planuję jednak wrócić do kolby.
Pijemy zwykle 4-6 kaw dziennie, raczej czarne (espresso i americano), ale mleczne również - częściej w weekendy.
Forum czytam od kilku tygodni i jak to zauważyło już kilka osób, czym więcej się czyta tym mniej się wie. Na pewno wolałbym kupić sprzęt, którego nie będę musiał wymieniać za 3-5 lat. Aktualny automat męczy się z nami już 10ty rok i w sumie ten nowy również chciałbym aby tyle podziałał.
Nasze zainteresowanie kierowaliśmy na początku w kierunku Sage Dual Boiler i w sumie nie wiem czy to nie był właściwy kierunek, jednak jak wspomniałem, czym więcej czytałem czy oglądałem, tym byłem coraz mniej zdecydowany. Nie wiem jak z serwisem i awaryjnością tego sprzętu bo to mnie głównie blokuje przed zakupem.
Z innych, które rozważałem to NUOVA SIMONELLI OSCAR II (podobny pułap cenowy do Sage) jednak nie wiem czy można pobawić się z nim z preinfuzją czy po prostu włączam przycisk i leci. No i wylewki gorącej wody brak a jednak lubię napić się americano również.
Z droższych zwróciły moją uwagę jeszcze Lelit Elizabeth oraz Ascaso Steel Duo Pid. Wizualnie najbardziej podoba mi się Ascaso, ale jest najdroższy z nich, a wydaje mi się, że te 3 wymienione (sage, lelit i ascaso) mają zbliżone funkcje.
Podoba mi się również Profitec Go, ale jego jeszcze chyba nie ma w polskich sklepach.
Do ekspresu planuję zakup młynka tak do 2 tys złotych pewnie coś z Eureki (np. MIGNON ZERO). Może i tu ktoś coś podpowie czy to właściwy kierunek.
Najdroższy z wymienionych przeze mnie zestawów (ekspres i młynek) to 7,5 tys zł i raczej wolałbym nie przekraczać tej kwoty. Po prostu nie wiem czy znalazłbym racjonalne wytłumaczenie dlaczego powinienem zapłacić więcej (to taniej się nie dało zrobić kawy?
Z góry dziękuję za sugestie.