Witam kawoszy,
szukam ekspresu ciśnieniowego ale bez automatycznego spieniania mleka, lecz z dyszą. Cena do ok 3000 zł
Pijałbym z niego tylko espresso, czasem jakieś mleczne dla żony i gości, ale nie chcę automatycznego spieniania, bo potem te ekspresy ciągle chcą się czyścić, ciągle wołają o wodę itd. Co polecicie?
Aha i proszę nie pisać w stylu "lepiej kup se dobry młynek, kawiarkę i dobrą kawę". Mam w miarę dobry młynek, kupuję dobrą kawę, mam kawiarkę, mam dripa, ale niestety nie mam czasu żeby się przed pracą czy w pracy bawić, dlatego chcę mieć automat
Pozdrawiam ciepło
Witam,
Popminę te 3 strony "kup kolbę i młynek" i postaram się napisać moje spostrzeżenia.
Końcem listopada stałem przed podobnym wyborem, ponieważ chciałem zrobić prezent mojej żonie i córce (zaznaczam, że sam kawy nie piję). Po długim, czytaniu forum (najwięcej czasu zajęło przebijanie się przez posty "kup kolbę i młynek"), doszedłem do wniosku:
1) automat BEZ pojemnika na mleko (tam tylko syf się zbiera) - najlepiej rurka prosto w kartonik
2) automatyczne latte macchiato - jednym guzikiem robisz, nie musisz spieniać ręcznie
3) ekpress niech sam się czyści (bezobsługowy) - moja ingerencja ograniczona do minimum
4) im więcej regulacji samej kawy tym lepiej (intensywność, stopień zmielenia itp)
Wybór padł na JURĘ E lub NIVONĘ serii 7... Niestety JURA była poza zasięgiem finansowym, więc wybór padł na NIVONĘ 778. Jak na razie wszyscy są bardzo zadowoleni. Jak szukasz dokładnej mojej recenzji to znajdziesz w tematach obok.
Pozdrawiam