bo chwilę temu rozpakowałem takie coś.
Skoro się rozpakowało to i trzeba było wypróbować do fabrycznego zestawu dołożyłem tylko filtry i cos tam się zaparzyło.
Pierwsze wrażenie chemex raczej nie będzie moim 1pierwszym wyborem jako serwer w tym ekspresie, wielkie to jest ciężkie, nie za bardzo wygodne przy nalewaniu, tym bardziej jak się robi max.350/400ml. gotowej kawy, i by nie obrazić właścicieli i zwolenników tego zaparzacza dodam że jest to moja prywatna opinia.
Sama kawa EURO CAFE - BURUNDI AGAHORE NATURAL wyszła taka delikatna bardzo klarowna,
Za wcześnie na jakieś konkrety, przelewa się to pulsacyjnie pierwsza woda od włączenia pojawia się po około 35sek. i trwa wstępne namaczanie coś z 11 sek. później przerwa 15sek a po niej +/- 3/4sek przelewanie i tak do wyczerpania wody, w miedzy czasie cos tam sobie kapie
Jak wspomniałem Chemex nie za bardzo mi podpasował to dzisiaj rano, podstawiłem taki zestaw.
I nie był to zły pomysł.
Z takiej kawy.
Wyszły mi 2 takie kubki wczesno porannego napoju.
Co dalej będzie czas pokaże na razie obydwa te pokazane zaparzacze stoją sobie prawie koło siebie, może już tak zostanie ale znając siebie będzie to do czasu aż mi znowu jakiś
pomysł nie strzeli do łepetyny.
Tak na wszelki wypadek nie jest to wpis w żaden sposób sponsorowany czy reklamowy ot moje takie przemyślenia na gorąco by mi coś nie umknęło.
Jka