Autor Wątek: Reminiscencja Tokijska  (Przeczytany 7043 razy)

Offline Derdi

  • Wiadomości: 83
Odp: Reminiscencja Tokijska
« Odpowiedź #15 dnia: 22 Lipiec 2019, 15:05:28 »
@pafcio0 Czy przechowujesz "skarpetę" w lodówce, jak zaleca np. Hario?

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2372
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Reminiscencja Tokijska
« Odpowiedź #16 dnia: 22 Lipiec 2019, 16:02:25 »
Nie pomyślałbym o lodówce...
U mnie wisi w przewiewnym miejscu.

Offline ranGo Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 2366
    • Euro Cafe
  • Ekspres: Dalla Corte Mina, Moccamaster, V60, Chemex, Kalitta, Aeropress,
  • Młynek: RTF64, Lido2, Lido3, Ditting, Mahlkoenig, Quamar80e
Odp: Reminiscencja Tokijska
« Odpowiedź #17 dnia: 22 Lipiec 2019, 17:02:33 »



Offline Derdi

  • Wiadomości: 83
Odp: Reminiscencja Tokijska
« Odpowiedź #18 dnia: 23 Lipiec 2019, 08:10:34 »
Dziękuję za info i instrukcję obrazkową ranGo!

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2372
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Reminiscencja Tokijska
« Odpowiedź #19 dnia: 27 Lipiec 2019, 03:18:27 »
Dziś przysiadł się pan z cygarem, zrobiło się aromatycznie  :kawa:



Ale chyba już nie wrócę do tego miejsca. Wypiłem co się dało, zebrałem doświadczenia, wydałem mnóstwo...i wystarczy.
Wczoraj była Kenia (nieleżakowana) - chyba najmniej mi smakowała z wszystkich, mało keniowa, cierpka i nieciekawa.
Za to Meksyk z 2002 roku był znacznie lepszy, aczkolwiek mam wrażenie, że trochę "na jedno kopyto" porównując z dojrzewającymi kawami jakie wcześniej piłem. Wysoka słodycz, bardzo specyficzny profil... Może już mój język przywykł i trochę się znudził...
Podpatrzyłem jeszcze parę niuansów produkcyjnych:
- Mielą jeszcze grubiej i dozują jeszcze więcej niż się spodziewałem.
- Technika polewania. Bez preinfuzji, nieruchomy, maksymalnie cienki strumyczek, koliste ruchy dripperem, dbanie o równą saturację oraz brak pęcznienia/kałuż.
- Higiena. Użyte skarpety są opłukiwane z fusów i trafiają wraz z metalowymi rączkami do pralki. Zwykłej pralki.  :hihihi:
« Ostatnia zmiana: 27 Lipiec 2019, 03:26:44 wysłana przez pafcio0 »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi