forum.wszystkookawie.pl
Pogawędki przy kawie => Hobby, zainteresowania => Wątek zaczęty przez: Łukasz86pl w 29 Październik 2023, 12:47:28
-
Cześć, czy są tu jacyś gracze gier planszowych? :D
Szukam gier planszowych do gry z moją 6 letnią córką, ale mam na myśli gry dla dorosłych które dzieci trochę ogarniają 😉 czyli nie jakieś świnki, krówki, kolorowe żółwiki, kolorowe baloniki itd....wiecie o co chodzi 😉
Grywamy czasem w Osadników i Splendor, co jeszcze?
Smacznej kawusi
-
Ogarnięta 6latka ogarnie bez problemu klasykę klasyk, czyli Wsiąść do pociągu. Na początek - Europa albo Kraje Nordyckie. Potem - do wyboru, do koloru wszystkie mapy jakie są dostępne, a każda wnosi delikatne zmiany zasad. We dwoje - Patchwork. Proste, kolorowe, dodatkowo teraz w różnych wariantach tematycznych. Jeśli losowość Wam nie przeszkadza (a dziecka nie będzie wkurzać brak szczęścia), to dobrze będziecie się bawić przy Szarlatanach z Pasikurowic z mechaniką push your luck :)
Mogę tak długo :D
-
Cześć, czy są tu jacyś gracze gier planszowych?
A są są :taktak:
Szukam gier planszowych do gry z moją 6 letnią córką, 😉
Takich to nie znam ale może spróbuj czegoś poszukać w swojej okolicy u mnie jest coś co fantastycznie działa.
O to:
[ You are not allowed to view attachments ]
Grywamy czasem w Osadników i Splendor, co jeszcze?
Też w to grywamy ale to nie koniecznie jest dla maluchów.
Aaaaaa dostałem podpowiedz z drugiego pokoju od prowadzącego to co jest na tym plakacie żebyś zobaczył takie tytuły.
:o
TOTEM
ŚLIMAKI TO MIĘCZAKI
Jka
-
Także zdecydowanie bym polecił Wsiąść do pociągu, dla młodszych bardzo łatwe do ogarnięcia. Można też pójść o krok dalej i spróbować Catan (dobrze dokupić dodatek który usuwa kostki na rzecz kart, czasem z kostki częściej wypada 2 niż 9). Z czasem fajny będzie też brzdęk.
-
Z rosnącą trudnością: Karak, Kroniki Zamku Avel, My Little Scythe,Parki, Na skrzydłach, Dobry rok.
-
Wsiąść do pociągu jak najbardziej, można wprowadzić później dodatek 1910, Catan też zgraliśmy na maksa chociaż w trochę późniejszym wieku. Córka lubiła jeszcze Roar który mnie nie specjalnie się podobał, do gry musi być tablet lub smart phone, są animacje i dźwięki.
-
Jeszcze Carcassonne i Takenoko warto spróbować.
-
Rodzinnie polegliśmy na Palladynach i Great Western Trail, zanim to się rozłoży, przypomni zasady mija zapał do gry ;-)
-
Dlatego gry tego typu ogrywamy przez całą miesiąc, co by być na bieżąco z regułami. I najwyżej coś prostszego i szybszego jak Roj czy Spór o bór.
Dorzucam jeszcze Kaskadię i Wyprawę do El Dorado.
-
Moja sześciolatka uwielbia Dixit i dobrze ciśnie w szachy, przekroczyła 1000elo na Chess.com i jest fajnym przeciwnikiem przy szachownicy
-
Karciane: Sen, Smoki. Fajne.
Dla młodych: Mexicana, Lisek Urwisek.
IMHO, planszówki dziś, już nie mają za dużych szans vs treści dostarczane online. To bardziej chciejstwo starszego pokolenia, ale obiektywnie, słabo to się broni w dzisiejszych czasach.
-
Czy porównujemy to do gier online/komputerowych czy w ogóle do treści cyfrowych? Zgodzę się, że ciężko jest przekonać tych zanurzonych w cyfrowym świecie. Ale jak już im się pokaże to planszówki mają bardzo wiele do zaoferowania czego nie ma w cyfrowych treściach. Widzę to gdy mój 7-letni syn cierpliwie i z zaangażowaniem walczy przez dwie godziny w planszowe. Albo gdy jego koledzy otwierają z wrażenia oczy na widok jakiejś planszy, figurek, …
-
dobrze ciśnie w szachy, przekroczyła 1000elo na Chess.com i jest fajnym przeciwnikiem przy szachownicy
👍
Moja wnuczka (w lutym skończy 7 lat) chodzi na jakiś kącik szachowy i gra coraz lepiej. Wygrywa z 10 latkami. Choć nie wiem, jak poziom reprezentują. Na razie z dziadkiem nie ma szans 😁, jednakże już muszę się pilnować, bo zapamiętuje moje ruchy, strategię. W podstawówce miałem dwóch przyjaciół, którzy nauczyli mnie szachów. Po jakimś czasie ogrywałem ich sam na dwóch. Pewnie będzie tak samo ze mną i wnuczką, jeśli się nie zniechęci, bo zwykle uczeń przewyższa mistrza :taktak:
-
Czy porównujemy to do gier online/komputerowych czy w ogóle do treści cyfrowych?
Oba askpekty, ale bardziej do gier.
Już za czasów mojej młodości pozycje typu Cywilizacja, Command & Conquer, Warcraft, Doom, Quake - IMHO wciągały jednak bardziej niż planszówka.
Jeszcze gry RPG w grupie, się broniły, ale przesuwanie pionków w dobie technologii cyfrowych trochę trąci myszką.
Bitewniaki, gdzie dochodzi aspekt kolekcjonerski, malowanie i tworzenie modeli, też trochę inny typ rozrywki.
-
Wciągały, ale wtedy gry planszowe nie były na takim poziomie jak obecnie. Teraz mamy pięknie wydane tytuły z naprawdę ciekawymi mechanikami i wielowymiarową rozgrywką. Osobiście cieszę się gdy córka wybiera grę planszową z rodzeństwem niż spotkanie z koleżanką, która będzie siedzieć na telefonie. Na ambitne komputerowe tytuły też przyjdzie czas.
-
Wnuczce się podoba, strasznie. Plusem tej gry jest to, że gra się w egipskich ciemnościach :-D
-
ze swojej strony zapomniałem dodać jeszcze prostego Sabotażystę (minus tej gry, że 2jke nie pograsz, tak wiem jest wersja dla dwojga),
teraz gramy w fajną karciankę Wirus + dodatek. Mam jeszcze od lat nieruszonego Blood Rage'a, ciężko zebrać mi się aby poznać zasady :) no i te figurki.....żeby nie śniły się córce po nocach :)
-
Na początek ustalcie może co lubicie, bo ja tu widzę RMF: klasyczne euro, karcianki, przygodówki i ameritrashe, wszystkiego po trochu. Znajdźcie ulubiony gatunek, a kolejne tytuły same się zaczną mnożyć jak grzyby po deszczu. Zwróćcie też uwagę, że coraz częściej ciężkie tytuły wychodzą w uproszczonych wersjach zwanych Kids I są fajnym wstępem do "pełnych" tytułów. Dla dziecka ważna jest też oprawa graficzna. Zerknijcie np. na "Łąkę" czy trudniejsze "Skrzydła". Rynek planszówek przeżywa prawdziwy boom i każdy powinien znaleźć coś dla siebie :) Zawsze można też zajrzeć na BGG, gdzie znajdują się wszelakie rankingi np. gier z kategorii Family.
-
Na początek ustalcie może co lubicie, bo ja tu widzę RMF: klasyczne euro, karcianki, przygodówki i ameritrashe, wszystkiego po trochu. Znajdźcie ulubiony gatunek, a kolejne tytuły same się zaczną mnożyć jak grzyby po deszczu. Zwróćcie też uwagę, że coraz częściej ciężkie tytuły wychodzą w uproszczonych wersjach zwanych Kids I są fajnym wstępem do "pełnych" tytułów. Dla dziecka ważna jest też oprawa graficzna. Zerknijcie np. na "Łąkę" czy trudniejsze "Skrzydła". Rynek planszówek przeżywa prawdziwy boom i każdy powinien znaleźć coś dla siebie :) Zawsze można też zajrzeć na BGG, gdzie znajdują się wszelakie rankingi np. gier z kategorii Family.
Mnie akurat podoba się ta burza mózgów/pomysłów :) to co na plus zaobserwowałem w grze z dzieckiem to łatwość rozłożenia gry i niezbyt długie rozgrywki :) w domu mamy jeszcze 2 letnią Basię, która z pewnością bardzo zainteresuje się rozłożoną grą w wieloma figurkami :) wiecie jak to jest w praktyce, można nie zdążyć dokończyć rozgrywki :) co nie zmienia faktu, że gra może być super, ale trudniej w nią po prostu zagrać :)
-
Mnie akurat podoba się ta burza mózgów/pomysłów
Ale w jakim kontekście? Różnorodności uruchamianych przez Was rodzajów gier?
to co na plus zaobserwowałem w grze z dzieckiem to łatwość rozłożenia gry i niezbyt długie rozgrywki
Ale wiesz, że krótki setup i czas rozgrywki, to akurat elementy zależne od złożoności gry, a nie od tego czy grasz w nią z dzieckiem czy nie? :P Ok, wyzłośliwiłem się, rozumiem że to skrót myślowy i masz na myśli, że w proste tytuły fajnie się gra z progeniturą, bo jest szybko i nie nużą? :) Fajne tempo ma kupione przez nas ostatnio Akropolis. Polecam, tym bardziej że to 8+ :)
w domu mamy jeszcze 2 letnią Basię, która z pewnością bardzo zainteresuje się rozłożoną grą w wieloma figurkami :) wiecie jak to jest w praktyce, można nie zdążyć dokończyć rozgrywki :)
Żarty, żartami, ale ja dwulatki w pobliże stołu z małymi nieraz elementami rozgrywki jednak bym nie dopuścił.
co nie zmienia faktu, że gra może być super, ale trudniej w nią po prostu zagrać :)
Blood Rage z 8latką? Ja bym się jednak zastanowił czy nie za wcześnie. Niektórzy rodzice ambitnie wprowadzają tytuły 12+ i o ile w niektórych przypadkach ma to sens, bo klasyfikacja wiekowa jest na wyrost, tak w większości jednak wiek z pudełka, to wiek, w którym gracz może w pełni cieszyć się grą :)
-
Ale w jakim kontekście? Różnorodności uruchamianych przez Was rodzajów gier?
Można poznać różnego typu gry :) przykładowo kiedyś nie podobały mi się karcianki, po poznaniu kilku ciekawych tytułów jestem jak najbardziej za :)
Ale wiesz, że krótki setup i czas rozgrywki, to akurat elementy zależne od złożoności gry, a nie od tego czy grasz w nią z dzieckiem czy nie? Ok, wyzłośliwiłem się,
nie doszukuj się jakiś wielkich teorii :P gram z dzieckiem :) dobrze jak możesz coś szybko rozłożyć, pograć i posprzątać, a nie szukać miejsca w pokoju pełnym zabawek aby rozłożyć plansze + figurki :)
Żarty, żartami, ale ja dwulatki w pobliże stołu z małymi nieraz elementami rozgrywki jednak bym nie dopuścił.
wg mnie gra z dziećmi ma być głównie dla dzieci :) więc jak podchodzi Twoja kochana córusia to pozwalasz jej na co nieco aby była szczęśliwa :) dlatego wybieram gry które łatwo utrzymać w całości kiedy dzieci się nimi zainteresują :)
Blood Rage z 8latką? Ja bym się jednak zastanowił czy nie za wcześnie. Niektórzy rodzice ambitnie wprowadzają tytuły 12+ i o ile w niektórych przypadkach ma to sens, bo klasyfikacja wiekowa jest na wyrost, tak w większości jednak wiek z pudełka, to wiek, w którym gracz może w pełni cieszyć się grą
Moja starsza córka już nie raz widziała te figurki i jej nie przerażały, bardziej może być niezadowolona kiedy będę ją atakować :) dlatego jej nie wyciągam, kooperacja byłaby bardziej wskazana :) Mam jeszcze nieruszonego Robinsona Crusoe, ale to już nie do gry z dziećmi, pomijając fakt poznania wszystkich zasad tej gry :)
-
Widzę polecane, wsiąść do pociągu, pod wpływem wątku miałem kupić, ale wczoraj natrafiłem na pudełko w domu (nie otwierane Wsiąść do pociągu Europa) :). 2 filmiki i przyznam że nie wiem o co chodzi.
Dla mnie naj była Fortuna i widzę jest wznowiona wersja.
-
Niagara, cytadela, ale to od 3 graczy to raczej calo-rodzinnie
Tik-tak-bum (czy jakos tak)
-
Polecam SPY GUYa, fajne nawet od 4rech lat wzwyż. Szuka się razem, nie ma rywalizacji tylko współpraca.
Pozdrawiam,
Paweł
-
2 filmiki i przyznam że nie wiem o co chodzi.
No jak, wybierasz trasy które chcesz zrealizować, czyli połączenia miedzy miastami, mając (dobierając) odpowiedniego koloru karty wagonów zajmujesz kolejne pola na danej trasie, za zrealizowaną trasę podlicza się punkty, podobnie za najdłuższą trasę itd ;-)
-
Dla mnie naj była Fortuna i widzę jest wznowiona wersja.
"Była" powinno tu być kluczowym słowem. WdP to jedna z najprostszych gier planszowych. Powyżej prawie kompletna instrukcja obsługi :D
-
mile widziane jakieś gry kooperacyjne :) co możecie polecić? dzięki za dotychczasowe tytuły :)
-
mile widziane jakieś gry kooperacyjne :) co możecie polecić? dzięki za dotychczasowe tytuły :)
Moja rekomendacja - https://planszeo.pl/gry-planszowe/kroniki-zamku-avel
Swego czasu była w megapromce w biedrze, ludzie pokupili na sprzedaż, więc może jeszcze pokutuje w niezłej cenie na olx :P
Gdy się spodoba (albo od razu) dodatki - https://planszeo.pl/gry-planszowe/kroniki-zamku-avel-nowe-opowiesci
https://planszeo.pl/gry-planszowe/kroniki-zamku-avel-niezbednik-poszukiwaczy-przygod
i jeszcze https://planszeo.pl/gry-planszowe/andor-junior
Z nieznanych mi, ale pasujących wiekowo :)
https://planszeo.pl/gry-planszowe/zombie-kidz-ewolucja
https://planszeo.pl/gry-planszowe/pluszowe-opowiesci
https://planszeo.pl/gry-planszowe/coraquest
https://planszeo.pl/gry-planszowe/familiar-tales
https://planszeo.pl/gry-planszowe/spy-guy
-
Z kooperacyjnych epidemia (czy pandemia jakos tak)
Ostatnio rozne tematyczne klony cluedo widzialem, moze sie trafi cos co sie dzieciom w klimat wpasuje
-
Z kooperacyjnych epidemia (czy pandemia jakos tak)
Pandemic legacy. Ale nie dla 6-latki. Prędzej Robinson Crusoe, ale to jest mimo wszystko wyzwanie.
-
Prędzej Robinson Crusoe, ale to jest mimo wszystko wyzwanie.
Ja wiem, że Portal określił wiek wejścia Robinsona na 8+, ale ja bym chyba i z 12latkiem siadał do tego tytułu z lękiem w sercu :P No, ale ja nie lubię coopów jako takich :D
-
+1 dla pandemica. Co do robinsona, to też mi się wydaje, że może nie podejść - powiedziałbym, że próg wejścia jest dosyć duży.
Może zakazana wyspa? Niestety nie mogę jeszcze wklejać linków, ale powinno wyskoczyć po wygooglowaniu