Autor Wątek: Zambia Mafinga – palarnia Kawy Euro Cafe  (Przeczytany 1400 razy)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4972
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Zambia Mafinga – palarnia Kawy Euro Cafe
« dnia: 28 Sierpień 2019, 16:25:38 »
Zambia Mafinga – palarnia kawy Euro Cafe

SL 28, dosyć tajemniczo brzmiąca nazwa, jest dobrze znana miłośnikom kenijskich kaw. Ta wyhodowana w laboratorium  odmiana, jest ceniona za żywą, intensywną kwaskowatość, słodycz i świetny profil smakowy. Od wielu lat cieszy się niesłabnącą popularnością i zapewnia kawom z Kenii, wyjątkowe miejsce w filiżankach smakoszy. W opisywanym przypadku, kenijska arabika przekroczyła granice i znalazła się w Zambii, w paśmie gór Mafinga, z kilkoma szczytami o tej nazwie, najwyższymi w tym kraju. I może dlatego przed degustacją nasunęło mi się pytanie. - Czy z tą kawą będzie podobnie, jak ze szczytami Mafinga, i również wzniesie się ponad inne ziarenka? Zapoznanie było obiecujące. Ziarenka są ładne, całe i równo palone. Palone jasno, z przeznaczeniem do alternatywnych metod parzenia kawy, sposób obróbki mokra. Aromat mają miły, słodka mleczna czekolada i delikatne jasne owoce. W aromacie przemiału dominują słodkie cytrusy i karmel.

Sposób przygotowania: dripper Tiamo V60-01, białe filtry Hario i młynek Fiorenzato F6 Drogheria. Doza standardowa 6 g kawy na 100 g wody, temperatura wody 95°C, czas parzenia 2,5 minuty. Preinfuzja 30 sekund, w stosunku dwa gramy wody na jeden gram kawy i mieszanie przez kołysanie dripperem. Polewanie w czterech porcjach co 30 sekund, dwie ostatnie mniejsze, 2/3 i 1/3 w porównaniu do wyjściowej. Po dwóch pierwszych zalaniach mieszanie przez kołysanie dripperem. W aromacie dripa jest głównie karmel i słodkie cytrusy. Po spróbowaniu dominują słodkie cytrusy, w tej roli mandarynki i akcent grejpfrutów, a także słodkie nuty arbuza i czerwonych porzeczek. Drip jest bardzo fajny. Intensywnie owocowy, równy w smaku, z dobrą i łagodną kwaskowatością, mocno wyrazisty i dosyć słodki, bez goryczki. Posmak podobny, miły i trwały, z czasem przechodzący w grejpfrutowy. Kwaskowatość naparu można zmieniać zależnie od oczekiwań. Przy temperaturze parzenia wynoszącej 92°C kwaskowatość jest trochę większa niż przy wyższych temreturach.

Sposób przygotowania: aeropress, filtr metalowy, młynek Mahlkönig Vario Home. Metoda odwrócona, doza 7 g kawy na 100 g wody, temperatura wody 92°C, preinfuzja 30 sekund, czas parzenia, razem z preinfuzją  – 120 sekund, przemiał drobniejszy od dripowego. Wrażenia nieco inne jak przy dripie. Pojawiła się czekolada, jest mniej owoców, ale nadal jest dobrze w filiżance. Efekt wyciskania to dobry, intensywny i wyrazisty napar, odpowiednio słodki, dobrze zbalansowany, z wyraźnie zaznaczonymi owocami cytrusowymi. Posmak długi i trwały.

Przygoda z zambijską Mafingą była miła, ale krótka, niestety. Z dobrymi kawami tak już bywa, że przeważnie szybko się kończą. Przy okazji tego spotkania dowiedziałem się, że w Zambii, oprócz największej w świecie populacji hipopotamów, są też bardzo dobre ziarenka.

« Ostatnia zmiana: 28 Sierpień 2019, 16:28:57 wysłana przez WS »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi