forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Młynki => Wątek zaczęty przez: macik w 17 Październik 2017, 12:41:27

Tytuł: Młynek CATLER CG 8030
Wiadomość wysłana przez: macik w 17 Październik 2017, 12:41:27
Cześć,

Stoję właśnie przed dylematem zakupu młynka do kawy - pierwszego w życiu :). Zwrócił moją uwagę CATLER CG 8030. Ma służyć do espresso plus od czasu do czasu do alterantywy. Czy ktoś ma lub miał może z takim do czynienia ?
Tytuł: Odp: Młynek CATLER CG 8030
Wiadomość wysłana przez: krystians w 17 Październik 2017, 13:28:58
To jest to samo co Breville Smart Grinder Pro. Ponoć mieli całkiem równo, tylko problemy ma z twardymi ziarnami przy mieleniu do espresso i miewa awarie z powodu przeciążenia. Jeśli głównie do espresso ma być to może lepiej jakaś eureka mignon?
Tytuł: Odp: Młynek CATLER CG 8030
Wiadomość wysłana przez: macik w 17 Październik 2017, 13:53:45
Też rozważałem ale raczej celuję w budżet poniżej 1000 kPLN. Zastanawiam sie ewentualnie nad Baratza Preciso (ale to już chyba tylko używany) lub nawet Virtuoso. Ktoś ma jakieś porównanie z tym Catlerem/ Breville ?
Tytuł: Odp: Młynek CATLER CG 8030
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 17 Październik 2017, 14:13:33
Za milion to kupisz chyba wszystkie dostępne modele ;) Tak prostując - Baratza do espresso nie zmieli, więc w tym kierunku możesz zapomnieć. Chcesz robić espresso i alternatywy - też możesz zapomnieć o jednym młynku, bo za każdym razem będzie zabawa w ustawianie i marnowanie kawy. Najwięcej sensu będzie miał chyba zestaw Severin KM3873/Nivona 130 i używka gastro.
Tytuł: Odp: Młynek CATLER CG 8030
Wiadomość wysłana przez: macik w 17 Październik 2017, 14:28:52
Oczywiście miało być 1000 PLN  :taktak: Dzięki za odpowiedzi. Będę dumał dalej ...
Tytuł: Odp: Młynek CATLER CG 8030
Wiadomość wysłana przez: Koszmar w 17 Październik 2017, 22:41:49
Mam ten młynek od 3 lat, używałem go wyłącznie pod alternatywy. Piszę, używałem, ponieważ od początku marca po zakupie kinu m38 nie użyłem go ani razu. Wyczyściłem, spakowałem i mam zamiar sprzedać. Do espresso mam eurekę m.  i ją sobie zostawię bo,mimo, że z kinu mieszczę się w minucie (ok.70 obrotów korbką) to jednak mielenie pod espresso więcej jak jednej dozy lekko zniechęca. Nigdy nie próbowałem catlera pod espresso, gdyż eureka była pierwsza i właśnie próby powrotu na eurece do ustawień z alternatyw na espresso szybko przekonały mnie do poszukania drugiego młynka. Bardzo jestem z niego zadowolony, ale podkreślam, używałem go wyłącznie do przelewów. I tu ukłon i pozdrowienia dla Krystiansa za rozwinięcie akcji z kinu.
Kinu to jest to co przekonuje mnie do idei celebracji parzenia kawy, sprawia przyjemność, jest szybkie i sprawne w działaniu, banalnie proste w ustawieniach i czyszczeniu, a przede wszystkim praktycznie bez retencji. Po odkręceniu korbki zapakowane w płócienny woreczek z nadrukiem 12 ziarenek razem z mikro wagą i paczuszką kawy codziennie towarzyszy mi w pracy.
Ale chyba się zagalopowałem, to nie wątek o kinu, przepraszam...