Manufaktura Kawy | Nowości Rabaty Promocje

[dammiano]

Dołożę również dwa zdania o moich odczuciach na temat Burundi Heza otrzymanej w próbce.
Sposób parzenia - AP metoda klasyczna
Pomimo, że palenie nie jest bardzo jasne, to z torebki czuć fajny owocowy aromat, pozwalający przypuszczać, że kawa nie będzie nudna. Sam napar dosyć gęsty, cielisty, a jednocześnie elektryzująco limonkowy. Ciekawe połączenie bowiem zazwyczaj kawy z wyraźnym cytrusowym akcentem mają również lżejsze body a tutaj jest to połączone z fajnym gęstym naparem o czekoladowo, kakaowym finiszu.
Jak dla mnie kawa ciekawa, wyrazista, warta uwagi.

[pmichal]

Spróbuje jeszcze kawę w aeropressie, cold drip i cold brew.

Z cold drip nie mogłem się dogadać za bardzo z Rwandą, ale za to świetna kawa do Cold Brew - 35 klik na komesiu, 42-700, 12h w lodówce - efekt to przyjemna, orzeźwiająca kawa, gdzie pojawia się mleczna czekolada

[janykiel]

Hej,

Dostrzegłem w sklepie miłą promocję i chciałbym skorzystać, ale potrzebuję porady. Chcę na sam początek z parzeniem kawy w dripie kupić kawę zmieloną pod tę metodę. Potrzebuję kawy, która będzie miała możliwie pełny smak, nie kwaśnej, ale też nie goryczkowej, ożywiającej (zbyt niska zawartość kofeiny odpada). Szukam kawy do dużego kubka, ciemnej po zaparzeniu (w sensie nie jasnej jak herbata), ale nie smolistej w odbiorze. Nie umiem tego precyzyjnie opisać, bo dopiero wchodzę w temat. Chodzi też o kawę, która będzie dobra zarówno bez mleka, jak i z jego dodatkiem.

Szukam kawy "przedpołudniowej", budzika, ale nie bestii. Takiej, którą można wypić też popołudniem i przeżyć. Choć może to próba godzenia zupełnie różnych cech i od razu trzeba nastawić się na różne kawy?

Najchętniej kupiłbym kilka próbek, które polecisz, ale 250g z każdej to będzie za dużo na próbowanie (a muszę kupić zmieloną). Więc gdybyś zaproponował jedną, dwie na początek, takie pewniaki, to będę zobowiązany.

[hergar]

Do aeropressu trafił Honduras, ok 1,3 miarki, woda na ok jakieś 90 stopni. Napiszę tak bardzo fajny, świeży, owocowy smak bez większych zmian w trakcie spadku temperatury. Rano zrobiłem sobie blenda 5 gram Keni, 10g Burundi, 20g Honduras wszystko drobno zmielone trafiło do kawiarki 6tz. Smak ciekawy, owoce, lekka czekolada, orzechy a na koniec kwaski, dało się to smacznie wypić. Te nowe profile palenia mi odpowiadają👍.

[Piotrek [Manufaktura Kawy]]

Cześć,

z obecnie oferowanych przez nas kaw, Twoje wymagania mogą spełniać 3 kawy:

1) Brazylia Naimeg (kontrolowana fermentacja) - kawa trochę dłużej palona, uważana przez niektórych za sztos. W smaku praliny, słodka czekolada, kakao. Kawa wyjątkowa, ale nie jest to klasyczny lajt - kawa palona trochę ciemniej niż standardowe lajty.
https://www.manufakturakawy.com/sklep/brazylia-brazylia-jorge-naimeg-kawa-ziarnista-i-mielona/

2) Kostaryka Finca El Rosario (natural) - tutaj również mamy dłuższe palenie, zatem kawa będzie miała głębsze body, więcej kakao. Wyczuwalne delikatnie jagody, czekolada, kakao. Bardzo przyjemna.
https://www.manufakturakawy.com/sklep/kostaryka-finca-el-rosario-natural/

3) Honduras Marcala RAOS (washed) - kawa palona jaśniej niż te powyżej, ale z natury mało kwasowy i mocno orzechowy. Bardzo przyjemny jako klasyczy przelewz subtelnym dodaniem owoców.
https://www.manufakturakawy.com/sklep/honduras-marcala-raos-kawa-pod-przelew/

Przy pozostałych kawach wchodzimy w wysoką kwasowość i owocowość.

Mam nadzieję, że pomogłem

Hej,

Dostrzegłem w sklepie miłą promocję i chciałbym skorzystać, ale potrzebuję porady. Chcę na sam początek z parzeniem kawy w dripie kupić kawę zmieloną pod tę metodę. Potrzebuję kawy, która będzie miała możliwie pełny smak, nie kwaśnej, ale też nie goryczkowej, ożywiającej (zbyt niska zawartość kofeiny odpada). Szukam kawy do dużego kubka, ciemnej po zaparzeniu (w sensie nie jasnej jak herbata), ale nie smolistej w odbiorze. Nie umiem tego precyzyjnie opisać, bo dopiero wchodzę w temat. Chodzi też o kawę, która będzie dobra zarówno bez mleka, jak i z jego dodatkiem.

Szukam kawy "przedpołudniowej", budzika, ale nie bestii. Takiej, którą można wypić też popołudniem i przeżyć. Choć może to próba godzenia zupełnie różnych cech i od razu trzeba nastawić się na różne kawy?

Najchętniej kupiłbym kilka próbek, które polecisz, ale 250g z każdej to będzie za dużo na próbowanie (a muszę kupić zmieloną). Więc gdybyś zaproponował jedną, dwie na początek, takie pewniaki, to będę zobowiązany.

[janykiel]

Dzięki za podpowiedź. Zaraz sobie coś wybiorę.

[hergar]

Poranna Burundi z kawiarki smakuje lepiej niż ostatnio, więcej czekolady i orzechów ale też za drobno zmieliłem. Na koniec delikatne kwaski. Następnym razem zmielę grubiej. Kawa dobra na poranne pobudzenie.

[pmichal]

Pierwszy cupping za mną:

22 klik na Comandante, 94 stopnie, woda po domowym AKVO

Burundi Heza - w smaku na początku dominuje zielona herbata. W tle bardzo fajna mandarynka, przypominająca o nadchodzących świętach, kiedy kupuje się skrzynki i zajada się tymi owocami. Wraz z stygnięciem kawy pojawia się więcej owoców, pojawiają się chociażby śliwki, znika herbata.

Kolumbia Finca Los Alpes - kawa fajnie zbalansowana, w cuppingu mniej wyróżnia się niż Burundi, ale na podstawie cuppingu to jest kawa, którą bym polecił osobom, które wchodzą w świat kawy. Lekko słodka, z posmakiem pomarańczy i melona.

[Kelsier]

Również u mnie zacząłem pierwsze testy. Na dniach jeszcze zrobię ich sporo, więc żeby nie robić spamu będę aktualizował ten post na bieżąco.

Burundi Heza (cupping)
Bardzo zbalansowana słodko-kwaśna w ustach, zdecydowanie czuć herbatę i suszoną morelę (ciut bardziej mi przypomina właśnie ją niż mandarynkę, chociaż różnica nie jest znacząca). Dopóki była gorąca po połknięciu przez chwilę czułem bardzo delikatny orzech w czekoladzie - nie spodziewałem się, ale bardzo dobrze uzupełniał owocową całość. Zniknął po ostygnięciu.

Kolumbia Finca Los Alpes (cupping)
Zbalansowana, owocowa, z wyczuwalną pomarańczą. Jednocześnie nuty nie są wyjątkowo intensywne, a sama kawa nieszczególnie mnie porwała, zdawała się dość przeciętna. Smakuje znacznie lepiej z przelewu.

Kolumbia Finca Los Alpes (V60, 4:6 balanced)
Intensywna w smaku, dość "gęsta" jak na przelew. W smaku bardzo dominuje delikatnie kwaśna pomarańcza, która jest niesamowicie wyczuwalna - miałem wrażenie jakby ktoś mi wrzucił kilka kawałków do kubka z kawą. Po połknięciu czuć subtelną goryczkę przy jednoczesnym zachowaniu kwasowości, co przywodzi mi na myśl grejpfruta. Zgodzę się z kolegą wyżej, że jest to dobra kawa dla początkujących.

[Kelsier]

Kolejna porcja opinii:

Burundi Heza (V60, 4:6 balanced)
Przyjemny, zbalansowany smak, praktycznie bez goryczki. Nuty herbaciane grają pierwsze skrzypce, zaraz za nimi czuję już zdecydowanie mandarynkę (jak orzeźwiająca herbata zielona z kawałkami owoców). Bardzo lekka i smaczna, zwłaszcza dla osób lubiących herbatę.

Burundi Heza (aeropress, Chritophe Jammet, dolane 15 ml wody)
Słodka, orzeźwiająca. Smak senchy od razu atakuje zmysły. Jako następna wchodzi mandarynka, która na koniec zmienia się w wiśnię, której nie wyczułem w innych sposobach parzenia. Goryczka niewyczuwalna. To połączenie bardzo przypadło mi do gustu, jest naprawdę pyszne!

Kolumbia Finca Los Alpes (V60, 4:6 balanced)
Intensywna w smaku, dość "gęsta" jak na przelew. W smaku bardzo dominuje delikatnie kwaśna pomarańcza, która jest niesamowicie wyczuwalna - miałem wrażenie jakby ktoś mi wrzucił kilka kawałków do kubka z kawą. Po połknięciu czuć subtelną goryczkę przy jednoczesnym zachowaniu kwasowości, co przywodzi mi na myśl grejpfruta. Zgodzę się z kolegą wyżej, że to może być dobra kawa dla początkujących.

Kolumbia Finca Los Alpes (aeropress, Chritophe Jammet)
Zbalansowana, przyjemnie słodka i bardzo owocowa, przy delikatnie pozostawionej kwasowości po połknięciu. Delikatna goryczka. Z owoców najbardziej czuję grejpfruta, w drugiej kolejności pomarańczę, chociaż te nuty nie są tak intensywne jak z przelewu, bardziej wkomponowują się w całość walorów smakowych, przez co kawa jest bardzo gładka. Poza nimi charakterystyczna słodycz cukru trzcinowego.


Jeżeli ktoś lubi zarówno herbatę jak i kawę to ta Burundi będzie strzałem w dziesiątkę i gorąco ją polecam. Kolumbia również jest bardzo przyjemna, ma prawdopodobnie najbardziej intensywny smak pomarańczy z jakim miałem styczność w kawie. Z tych dwóch kaw na co dzień odrobinę bardziej podpasowała mi Burundi, a Kolumbia jest kawą której chętnie bym się napił od święta

Jeszcze spróbuję obie kawy w cold brew, japanese iced filter coffe i w kilku innych przepisach z aeropressu. Jak zbiorę kolejną porcję wrażeń to się nimi podzielę

[Piotrek [Manufaktura Kawy]]

Cześć,

w ostatnim nasze Burundi zbiera bardzo pozytywne opinie (załączone poniżej), a do zebrania świetnych opinii czeka jeszcze Rwanda w poprawionej wersji.

Wspominam o tym, ponieważ do końca poniedziałku trwa promocja -20% na wszystkie kawy, zatem wbijajcie do naszego sklepu po kawy pod przelew.

https://www.manufakturakawy.com/produkty/kawa/moc-palenia/kawy-jasno-palone/

[pmichal]

Burundi

Kalita - 18g kawy / 300g wody, około 91 stopni
Kawa jest słodka, znika nam prawie całkowicie zielona herbata, a kawa jest przyjemnie mandarynkowa od początku do końca, praktycznie zero goryczki.

Kalita - parzona na lodzie 18g kawy / 100g lodu / 200g wody, około 93 stopnie
Kawa orzeźwiająca, cytrusowa w pozytywnym znaczeniu. Nie ma goryczy wyczuwalnej, za to mandarynka miesza się z pomarańczami i cytrynami, dzięki czemu mamy przyjemnie kwaskowatą kawę w te gorące dni.

V60 - 18g kawy / 300g wody, około 94 stopni
Wyraźnie bardziej owocowo niż w Kalicie, wyraźnie czuć tutaj zieloną herbatę i mandarynki, ale bardziej w formie kwaskowatej niż słodkiej.

Aeropress - 14g kawy / 200g wody, około 95 stopni, metoda tradycyjna wg Tima
Tutaj dość nietypowo, znika nam mandarynka, za to pojawia się śliwka w zapachu i smaku. Kawa ma cięższe body w porównaniu do dripów, jest mniej słodka i owocowa, za to bardziej stonowana.

Aeropress na lodzie, odwrócona metoda -14g kawy / 75g lodu / 125g wody, około 95 stopni
Znowu mamy śliwkę, tym razem połączoną z ciemną czekoladą, w tle wyczuwalne jeżyny. Kawa bardziej owocowa niż w metodzie standardowej.

Kawa bardzo dobra, dla mnie wygrywa w Kalicie, gdzie jest przyjemnie owocowo słodka.

Teraz będę testować Kolumbie

[Piotrek [Manufaktura Kawy]]

Cześć, właśnie wróciliśmy z urlopu i od razu publikujemy nasz mega nowość z Brazylii:

 Brazylia Fazenda Victoria (Natural, 85 pkt)

Kawa jest wyjątkowo owocowa i pyszna, słodka z przebijającym się migdałem.

Fazenda Victoria jest niezwykle zaskakująca zwłaszcza jako kawa z Brazylii.
Bardzo jasno palona z przyjemną kwasowością, po prostu palce lizać.

Pamiętajcie, że do końca dnia dzisiejszego mamy -20% na kawy i herbaty.

Brazylia -> https://www.manufakturakawy.com/sklep/brazylia-fazenda-victoria-kawa-ziarnista-i-mielona/

[Piotrek [Manufaktura Kawy]]

Publikuję autopromocję

Chwalimy się opiniami o naszych kawach

[WS]

Nie wiem jak na innych, ale na mnie, takie "samochwalenie byczą czcionką" działa odstraszająco .