Rocket Appartamento czy Mozzafiato Evoluzione R

[rubin]

Nic skomplikowanego w obsłudze. Co ciekawe często używamy tez do robienia herbat czego wogole wcześniej nie brałem pod uwagę.

Też na początku robiłem herbatę. Zostałem ostrzeżony tutaj na forum, że częsta wymiana wody w bojlerze serwisowym (przez używanie wylewki do wody) powoduje dostarczanie do tego bojlera kolejnej porcji kamienia - nawet jak lejesz wodę miękką - to wciąż ona ma węglany wapnia. Wylewka wody skrapla parę a nie wlewa gorącą wodę i cały kamień zostaje w bojlerze. Tak tylko mowię.

A jak będziesz robił podłączenie to koniecznie podepnij też odpływ - to baaardzo wygodne rozwiązanie.

[skansen]

Wylewka wody skrapla parę a nie wlewa gorącą wodę i cały kamień zostaje w bojlerze.

Czy aby na pewno wylewka skrapla parę a nie wylewa gorącą wodę?
Ja spotkałem się z opinią, że woda z wylewki jest bardzo twarda, ponieważ przy używaniu dyszy pary woda jest odparowywana a w bojlerze zostaje sam kamień.
Sposobem na uniknięcie twardej wody w bojlerze może być więc właśnie korzystanie z tejże wylewki...

[WS]

Sposobem na uniknięcie twardej wody w bojlerze może być więc właśnie korzystanie z tejże wylewki...

To ciekawe dlaczego bojlery się zakamieniają, zwłaszcza te intensywnei używane.

[skansen]

Sposobem na uniknięcie twardej wody w bojlerze może być więc właśnie korzystanie z tejże wylewki...

To ciekawe dlaczego bojlery się zakamieniają, zwłaszcza te intensywnei używane.

Moje rozważania dotyczą tylko DB i HX a nie pojedynczych bojlerów.
Mój tok rozumowania jest następujący - przy korzystaniu z dyszy pary z bojlera uchodzi sama para a minerały w niej zawarte zostają w bojlerze. Korzystając z wylewki wrzątku wypłukujemy minerały z bojlera. Zakładając, że prawdziwe jest założenie, że woda z wylewki jest bardzo twarda, to upuszczanie wrzątku powinno tenże bojler przepłukiwać i mineralizację zmniejszać. Postawiłem nawet kiedyś tezę, że jest to swego rodzaju błędne koło - użytkownik nie korzysta z wylewki wrzątku bo woda w bojlerze jest nadmiernie zmineralizowana. A jest nadmiernie zmineralizowana bo użytkownik jej nie upuszcza a jedynie korzysta z dyszy pary...

[rubin]

Wylewka wody skrapla parę a nie wlewa gorącą wodę i cały kamień zostaje w bojlerze.

Czy aby na pewno wylewka skrapla parę a nie wylewa gorącą wodę?
Ja spotkałem się z opinią, że woda z wylewki jest bardzo twarda, ponieważ przy używaniu dyszy pary woda jest odparowywana a w bojlerze zostaje sam kamień.
Sposobem na uniknięcie twardej wody w bojlerze może być więc właśnie korzystanie z tejże wylewki...

Nie jestem pewien, że skrapla. Jestem pewien tego co mi powiedzieli koledzy tu na forum - od używania wylewki w bojlerze serwisowym zostaje kamień - nieważne jak twarda woda, na pewno nie jest to czyste H2O, bo by czujniki nie działały - więc coś zostaje. Hipotezę, że skrapla postawiłem sam - nie twierdzę, że ją przemyślałem .

Sposobem na uniknięcie twardej wody w bojlerze może być więc właśnie korzystanie z tejże wylewki...

To ciekawe dlaczego bojlery się zakamieniają, zwłaszcza te intensywnei używane.

A nie zakamieniają się? Mówię o HX.

[skansen]

Cieszę się, że temat został poruszony. Zgadzam się z @WS , że intensywne użytkowanie zwiększa zakamienienie.
Spotkałem się ze stwierdzeniem, że woda z wylewki wrzątku jest wysoce zmineralizowana. Nie spotkałem się natomiast wcześniej z opinią, żeby jej używanie jakoś drastycznie zwiększało zakamienie bojlera. Zakładając, że woda ta ma podwyższoną mineralizację używanie wylewki powinno obniżać poziom zakamienia.
Oczywiście mam na myśli domowy użytek, nie czerpanie wody z tej wylewki jak z kranu.

[WS]

Myślę, że  wygląda to trochę inaczej. Przede wszystkim woda w bojlerze jest podgrzewana/gotowana, a to sprzyja powstawaniu kamienia kotłowego. Czyli, zanim według Twojej teorii usuniesz minerały z bojlera, wcześniej osadzą się one na jego ściankach w formie kamienia.

[Antonio]

Na chłopski rozum: stara woda zostawiła już swój kamień na ściankach bojlera; świeża dopiero to zrobi .

[skansen]

Myślę, że  wygląda to trochę inaczej. Przede wszystkim woda w bojlerze jest podgrzewana/gotowana, a to sprzyja powstawaniu kamienia kotłowego. Czyli, zanim według Twojej teorii usuniesz minerały z bojlera, wcześniej osadzą się one na jego ściankach w formie kamienia.

Idąc dalej przedstawionym przez Ciebie tokiem rozumowania, woda z tej wylewki nie powinna być nadmiernie zmineralizowana.

Na chłopski rozum: stara woda zostawiła już swój kamień na ściankach bojlera; świeża dopiero to zrobi .

OK, temu nie przeczę. Pobieranie wody z bojlera parowego zwiększałoby jego zakamienie, mniej więcej w takim stopniu jak parzenie kawy zwiększa zakamienie bojlera kawowego. Trzeba oczywiście uwzględnić objętość typowej herbaty (+/-180ml) i wody pobieranej do parzenia kawy (90ml?, zależne głównie od długości flushy). Źródła zakamienia bojlera parowego upatrywałbym przede wszystkim w produkcji pary. Ale przecież m.in. po to on jest.

Pytanie więc, czy pobieranie tej wody na potrzeby parzenia pojedynczych herbat w istotny sposób skróci żywotność bojlera?

[rubin]

Pytanie więc, czy pobieranie tej wody na potrzeby parzenia pojedynczych herbat w istotny sposób skróci żywotność bojlera?

To jest praktyczne pytanie, ale rozszerzyłbym je trochę. Chodzi o to czy chcemy mieć herbaty z wody podgrzewanej N razy czy ze świeżej - jeśli ze świeżej, to jak na kondycję bojlera wpłynie zrobienie szklanki herbaty dziennie poprzedzonej wymianą wody w całym bojlerze - Mozzafiato to zdaje się 1,8l?

[WS]

Jeżeli chodzi o parzenie herbaty, to jest lepsze rozwiązanie w postaci ekspresów, które wodę do wylewki wrzątku biorą ze zbiornika lub sieci wodnej, z pominięciem bojlera. Herbata jest smaczniejsza, a odkamienianie, w razie potrzeby, łatwiejsze.

Źródła zakamienia bojlera parowego upatrywałbym przede wszystkim w produkcji pary.

A na przykład firma Nuova Simonelli, w domowych Hx-ach, w ogóle nie widzi potrzeby odkamieniania głównego bojlera. Czyli w przypadku stosowania przyzwoitej wody i takiej konstrukcji ekspresu jak NS, ryzyko zakamienienia tego bojlera przy produkcji pary, jest zdaniem tej firmy niewielkie.

[M]

Żeby rozważania o wodzie na herbatę nie były za proste, dodam że taka CKE ma osoby HX do wrzątku

[untoldex]

Pytanie czy można to porównać do gotowania wody w zwykłym czajniku.
Nalewamy wodę, gotujemy i wylewamy do kubków na herbatę itp.
W tym przypadku ciągle wodę wymieniamy, a pomimo to kamień i tak się zbiera (mniej lub bardziej w zależności od twardości wody).

[Biff]

Rozmowa cały czas krąży w tematyce ekspresów do kawy, a wystarczy spojrzeć na to czym ten bojler w standradowym HX-ie jest. Jak już będziemy wiedzieć, że jest to najzwyklejszy kocioł parowy, a to co się w nim osadza to kamień kotłowy, to bez problemu dowiemy się również, że częsta wymiana wody powoduje jeszcze większe zakamienienie. Dowiemy się też, że bardzo nie chcemy kamienia kotłowego w naszym bojlerze (straty cieplne i szybsze zużycie) i że najlepszym sposobem radzenia sobie z nim jest minimalizacja jego powstawania. W przemyśle używamy wody kotłowej, a w ekspresach filtrujemy wodę z sieci tak żeby nadal nadawała się do spożycia, ale zawierała mniej minerałów, które skończą na ściankach naszego bojlera. A wracając do ekspresów i dylematów niektórych osób - woda w bojlerze jest silnie zmineralizowana, ale to nie oznacza to, że wszystkie te minerały osadzą się jako kamień. To co miało się osadzić już się osadziło po zagotowaniu. Więc używając często wylewki wody, owszem polepszamy smak samej wody (o ile komuś taka herbata z rozpuszczoną kredą smakuje), ale też dostarczamy kolejnej porcji kamienia kotłowego. Mam nadzieję, że to zamyka ten temat, zwłaszcza, że to zdecydowanie nie ten wątek... 

[skansen]

Jeżeli chodzi o parzenie herbaty, to jest lepsze rozwiązanie w postaci ekspresów, które wodę do wylewki wrzątku biorą ze zbiornika lub sieci wodnej, z pominięciem bojlera. Herbata jest smaczniejsza, a odkamienianie, w razie potrzeby, łatwiejsze.

Możesz sprecyzować o jakim rozwiązaniu wspominasz? Woda z sieci musi być w jakiś sposób podgrzana.

Rozmowa cały czas krąży w tematyce ekspresów do kawy, a wystarczy spojrzeć na to czym ten bojler w standradowym HX-ie jest. Jak już będziemy wiedzieć, że jest to najzwyklejszy kocioł parowy, a to co się w nim osadza to kamień kotłowy, to bez problemu dowiemy się również, że częsta wymiana wody powoduje jeszcze większe zakamienienie. Dowiemy się też, że bardzo nie chcemy kamienia kotłowego w naszym bojlerze (straty cieplne i szybsze zużycie) i że najlepszym sposobem radzenia sobie z nim jest minimalizacja jego powstawania. W przemyśle używamy wody kotłowej, a w ekspresach filtrujemy wodę z sieci tak żeby nadal nadawała się do spożycia, ale zawierała mniej minerałów, które skończą na ściankach naszego bojlera. A wracając do ekspresów i dylematów niektórych osób - woda w bojlerze jest silnie zmineralizowana, ale to nie oznacza to, że wszystkie te minerały osadzą się jako kamień. To co miało się osadzić już się osadziło po zagotowaniu. Więc używając często wylewki wody, owszem polepszamy smak samej wody (o ile komuś taka herbata z rozpuszczoną kredą smakuje), ale też dostarczamy kolejnej porcji kamienia kotłowego.

Pytanie, czy przy częstym używaniu tej wylewki woda nadal będzie wysoce zmineralizowana.

Nie do końca można porównywać bojlery przemysłowe z bojlerami kawowymi. Jednym z argumentów za wycofaniem parowozów zasilanych węglem i wprowadzeniem w ich miejsce elektrowozów zasilanych z elektrowni węglowych była dużo wyższa sprawność kotłów w elektrowniach dzięki ich większemu rozmiarowi. Skala ma więc znaczenie...

Mam nadzieję, że to zamyka ten temat, zwłaszcza, że to zdecydowanie nie ten wątek... 

Administracja zawsze ma możliwość wydzielenia wątku. Nie ma co go za szybko zamykać, bo temat jest ciekawy i warty dogłębnego omówienia.