Ekspres do kawy do 2500 zł

[donkiszot]

Nie ma żadnego innego forum, to jest jedyne forum w całych internetach i kto kiedykolwiek widział inne forum, ten najpewniej miał przywidzenia w wyniku zbyt dużej ilości kofeiny we krwi

[Kekacz]

Zachowałem się jak gówniarz, przepraszam! 

 

[Miklas]

Wyobrażam sobie, że dzisiejsza technika daje możliwości wykonania takiego idealnego automatu, w końcu wysyłamy ludzi w kosmos i wracają . Jeśli jednak proste maszyny jakimi są współczesne ekspresy i młynki kosztują takie pieniądze, to ile musiałby kosztować taki ekspres automatyczny? Poza tym w tą całą zabawę w kawę wliczony jest barista, kelner i cała otoczka. Kto by chciał kupić taki drogi automat? Przecież klient będzie wolał pójść do kawiarni, w której kawę przyrządzi mu brodaty barista, a przyniesie ją do stolika ładna kelnerka, czy przystojny kelner niż do takiej gdzie podejdzie do automatu, który wypluje mu cappuccino z serduszkiem i sam zaniesie sobie je do stolika. Dla zobrazowania, chyba wolisz pójść do baru gdzie drinka przyrządzić Ci barman/barmanka niż dostać takiego drinka z jakiegoś automatu (stworzenie takiego automatu to już w ogóle byłby pikuś). Na stacjach benzynowych natomiast kawa idzie jak woda z tańszych automatów, więc po co przepłacać. Dla tego wydaje mi się, że nikt sztucznie nie utrzymuje takiego stanu rzeczy, tylko nie byłoby na takie urządzenie popytu.

Marek.

[Kekacz]

To już dorabianie zbędnej ideologii. Gdybym wolał łazić po kawiarniach wtedy nie kupowałbym ekspresu i młynka do domu.
Kiedy jestem na wakacjach wolę iść do Makdonalda i skorzystać z ich automatów, bo wiem czego mogę oczekiwać, a i tak będzie to lepsze niż niepijalne eksperymenty w 95% kawiarni w tym kraju. Maków jest coraz więcej i można na takiego trafić nawet w miejscowościach wypoczynkowych, w odróżnieniu od dobrych kawiarni.

[Miklas]

Odkąd wypiłem w macu jakieś rozwodnione coś z mlekiem i je zwróciłem mówiąc, że z tą kawą coś jest nie tak, po czym dostałem znowu rozwodnione coś z mlekiem, już nie zamawiam kawy w macu.

Marek.

[donkiszot]

stworzenie takiego automatu to już w ogóle byłby pikuś

Są takie automaty, całkiem sprytne zresztą.

[Miklas]

To już dorabianie zbędnej ideologii. Gdybym wolał łazić po kawiarniach wtedy nie kupowałbym ekspresu i młynka do domu.

No ale masz w domu Rancilio Silvia więc pewnie na taki automat albo nie byłoby Cię stać albo nie byłbyś zainteresowany bo wolisz się pobawić tamperem. Czyli tu też nie ma popytu.

[Kekacz]

Dziękuję za troskę ale już nie gdybaj na co mnie stać a na co nie.

[Miklas]

Przepraszam, nie miałem na celu obrażenia Ciebie. Mnie nie byłoby stać.

Marek.

[donkiszot]

Poważnie tym współczesnym niewiele brakuje. W zasadzie tylko dystrybucji kawy przed tampingiem. Myślę, że taki domowy to poniżej 10k by kosztował.

Rzecz w tym, że to się mija ze świadomością. Tak jak Marek pisze, większość z zainteresowanych woli bawić się tamperem niż stroić guziki.

[siewcu]

Jak ktoś będzie chciał - nagram któregoś razu jak wygląda działanie Melitty.

Nikt nie chciał, a i tak nagrałem

[pj.w]

To jeszcze wrzuć fotkę jak wygląda kawa w filtrze po zakończeniu ekstrakcji.

[siewcu]

A to jak nie zapomnę, później chyba będę robił jeszcze raz. Ale płaska powierzchnia jest...

[donkiszot]

Nikt nie chciał, a i tak nagrałem

Ładnie to wygląda. Na czym polega patent, że są notoryczne krople zamiast chlupnięć?

[siewcu]

Nie wiem, może coś zatkane Nie rozbierałem tego, nie chciało mi się. Ale - żeby nie było - mieszam kawę przy parzeniu. No i raz włączam na zwykłym programie, a raz na "2-5 cups", czyli polewaniu porcjami...