W z wiązku z tym że ów temat podejmuje wątek mrożenia kawy podłaczam się do niego i , jeśli to możliwe można by zmienić nazwę tego wątku na przechowywanie kawy w lodówce/zamrażarce
Więc.
Potrzebuje, dla siebie, dokonczyć i wypracować definitywnie temat przechowywania kawy
Pierwszy, a raczej drugi etap, bo to już jest droga kawy z młynka do filiżanki, pochodzi,
Tyle ile jednorazowo zaparzysz. Wrzucam do hoppera tyle ziarna, by zrobić 1-2 podwójne espresso. Jeśli wrzucisz nieco więcej, to trochę później to zmielisz. W ciągu dnia świeże ziarna nie powinny dużo stracić.
z tematu przechowywania kawy w hopperze
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=4698.new;topicseen#quickreplyi ten komentarz uznaję za w pełni wyczerpujący.
Natomiast drugi, a raczej pierwszy etap, czyli droga kawy ze sklepu do hoppera, idąca poprzez otwarcie paczki aż do sporobu przechowywania kawy typu pojemnik zgrzewanie mrożenie itd.
I tutaj mam pewien pomysł i poproszę specjalistów o zatwierdzenie lub wyśmianie.
Pomysł jest taki aby obliczyć sobie orientacyjnie dzienne zużycie kawy na dom i takie porcje porobić i oddzielnie zapakować w szklane słoiki z gumnką i dekielkiem.
I taki potrzebny na dzień słoik do lodówki. Natomiast przy zakupie dużej paczki 500 g czy 1 kg i więcej, resztę nadmiar odpakowanej takiej kawy w małych słoiczkach wrzucić
do zamrażarki. I teraz, kiedy widzimy że zaraz nam się skończy słoiczek, wyciągamy z zamrażarki kolejny mały słoiczek (porcję dzienną) i dokładamy na półkę lodówki.
Cała reszta siedzi w zamrażarce.
Dobrze?
A teraz idę się napić kawy