Heh, mam podobny dylemat, co prawda decyzję podejmować będę za jakiś czas dopiero, ale teraz mam tak, że niedawno do 'zwykłego' ekspresu dołączyła Peppina i całkowicie zawładnęła kuchnią.
Raz, że jest po prostu ładna, a dwa, że u mnie głównie ja piję kawę (doppio), reszta wodę lub herrbatkę, więc nie muszę pienić mleka;)
No i zastanawiam się, czy pozbywać się HaiXa, czy jednak zostawić, bo goście etc.
Wątek dawno nie poruszany, może przez ten czas macie Panowie jakieś nowe spostrzeżenia, uwagi, przemyślenia.