Nie wiem, czy wziołeś pod uwagę koszty utrzymania automatu.
Ja żadnego ekspresu nie mam, ale czytałem, że roczny koszt utrzymania(środki do regularnego czyszczenia, odkamieniania itp) to ok. 700 złotych .
Na dodatek, automat to skomplikowane urządzenie. Zacznie się psuć.
Wziąłem pod uwagę, ale nie widziałem aż takiej kwoty. Zazwyczaj w opiniach widziałem koszt rzędu 200 zł rocznie, a może i na kilka lat (rozbieżne opinie). Jeśli chodzi o proste naprawy i utrzymanie automatu w dobrej kondycji, to o to raczej bym się nie martwił, ojciec lubi dbać o sprzęt.
Nie ma sensu nikogo na siłę przekonywać, jeśli głównym celem jest funkcja one touch to może niech tak zostanie. Taki automat to godny prezent jak by nie patrzeć. W sytuacji kiedy użytkownik i tak nastawia się na kupowanie kaw marketowych zapewne nawet automat pozwoli na nastawy które pozwolą wybrać najbardziej pożądany z dostępnych smaków napoju, ja osobiście kompletnie nie jestem przekonany ani do automatów ani do przelewów ale pamiętajmy że jeśli się kupi raz, drugi, trzeci kawę z biedronki i nie pije innej to pewnie z czasem przyzwyczaimy się do jej walorów i zacznie nam w efekcie smakować. Pytanie czy wydając tą kasę trafisz w gusta obdarowanych.
Ojciec chce kupić lepszą kawę, przynajmniej na spróbowanie. Fakt, piją teraz kawy "marketowe", ale myślę, że nie jest aż tak źle - nie sięgają po najtańsze. Wczoraj u nich byłem i zapisałem kilka kaw jakie mają: Lavazza Kawa Crema E Aroma, Lavazza Qualita Rossa, Lavazza Qualita Oro, Lavazza Pienaroma i ZAVIDA Waniliowo-orzechowa. Jest szansa, że na stałe przerzucą się na lepsze kawy.
Ogólnie to jest tak, że matka chce mieć automat, ale nie chce na niego wydawać kasy (nie wie o tym, co z ojcem planujemy). Z tego, co mówił ojciec, to ona czasami z koleżankami w pracy bawi się różnymi kawami i coś tam w automacie próbują ustawiać. Ojciec w pracy nie ma automatu, więc po prostu zalewa to, co zmielił w domu i dodaje mleka. On koniecznie chce automat, bo można uzyskać fajne mleczne kawy.
Na 100% nie jestem pewien, czy trafię w ich gusta, ale na pewno będą bardzo zadowoleni z prezentu. Co prawda, średnio chce mi się wydawać tyle kasy, ale kiedyś tyle we mnie zainwestowali, że nie miałbym sumienia kupować im byle jakiego prezentu. Jeśli dobrym wyborem byłby ekspres przelewowy + dobry młynek, a jednak chcieliby mieć automat, to jednak wolę im kupić automat. Mam nadzieję, że nie wpuszczę ich na duże koszta po okresie gwarancji
Początkowo chciałem wykupić im wycieczkę, ale ojciec mnie wyprzedził. Może za rok się uda