jak tak czytam, to ogromną zaletą roty wydaje się właśnie możliwość zagrzania i utrzymania temperatury. To moim zdaniem główna bolączka bezgrzałkowych przeciskaczy, sam lubił bym swoje cafflano kompresso bardziej, gdy utrzymało temperaturę, niestety plastik w połączeniu z jedynie 60-80ml słupa wody za szybko traci temperaturę. Mały postrach ogarnia, jak czytam co ludzie kombinują z Flair, żeby to zagrzać, nie poparzyć się i zdążyć przecisnąć zanim ostygnie, wiem, że co w internecie sie przeczyta to zawsze jest przesadzone, ale i tak jest to zabawa z wrzątkiem. Przy ciemnych paleniach pal licho, nawet ułatwia, te nasze owocówki robią problemy.
Jeżeli dobrze zrozumiałem, to tu mamy podwójne ścianki, prawie jak termos, to co nagrzeję w 2 minuty nie uleci. Relatywnie duża masa (150g) samej wody też powinna pomagać.
Panowie a jakie kawy próbowaliście? Antonio to się spodziewam co wsypywałeś
a czy próbował ktoś z typowym jasnym singlem? Jak się zachowuje? przypomina to walkę o każdy stopień celsjusza? czy może na odwrót, żeby uzyskać niedoparzony kwasek to trza się postarać?