forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Kawa => Wątek zaczęty przez: Furgalad w 04 Styczeń 2024, 10:20:28
-
Pytanie do doświadczonych:
Czy parzenie kawy dedykowanej do metod alternatywnych- ale w ekspresie ciśnieniowym, jest dopuszczalne, ??
Czy może dać to dobry smak? Czy są jakieś wskazówki odnośnie takiego parzenia, jak zmielić ziarno, jaka doza? Czy różnice między ława do esspreso i alternatyw jest tylko w stopniu wypalania ziarna=delikatna lub bardziej mocna?
Zaparzyłam przed chwilą taką (Caffe grano Costa rica) w swojej Victorii i muszę powiedzieć, że no nawet smakowała. Ustawienie młynka zostawiłam na takim, co robiłam espresso (Brazyliana Blue Orca).
W końcu ładnie się lało z wylewki (z obu otworów, po 8 s od włączenia pompy), ciastko ładnie wypadło z sitka i było w końcu suche.. tego nie udało mi się uzyskać w kawie dedykowanej do espresso.
Szukam delikatnych smaków, sito do podwójnego espresso daje mi zbyt mocny gorzko-kwaśny smak, ta zrobiona z alternatywy na podwójnym sitku była bliżej tego, czego szukam.
-
Można, oni tego nie sprawdzają. ;)
Jeśli uzyskałaś coś, co Ci smakuje to znaczy, że nawet trzeba próbować.
Doświadczony nie jestem (jeszcze), ale widzę we wpisach na forum dość często pojawia się informacja o pozytywnych efektach parzenia "alternatyw" w ekspresach ciśnieniowych.
-
Oczywiście, że można, ale czy to dobra droga? Większość kaw sprzedawanych teraz pod espresso to są jasno palone kawy które powinny być pod alternatywy, więc dziwne że musisz sięgać po jeszcze jaśniej palone... Sugestia żeby zostawić ekspres w spokoju i po prostu zacząć używać metod alternatywnych wydaje się bardzo rozsądna.
-
Można, oni tego nie sprawdzają.
:smiech: 👌
@Henry
Wystarczy poszukać do espresso - nic skomplikowanego.
-
Moja przygoda z ekspresem kolbowym dopiero się zaczęła, nie chciałabym od razu odpuszczać, jeszcze do wypróbowania przede mną wiele kaw, kombinacji z ustawieniami. Po tym wszystkim nie chciałabym się przekonać, że niepotrzebnie zainwestowałam w sprzęt...
V60 + kawki do alternatyw Hayb, są dla mnie teraz mega miłą odskocznią od "tego" co mi wychodzi z ekspresu i to mnie bardzo przeraża..
-
Po tym wszystkim nie chciałabym się przekonać, że niepotrzebnie zainwestowałam w sprzęt...
Spokojnie - dasz radę. Jasne ziarno do espresso też jest fajne. Trzeba inaczej go mielić niż ciemne, tj drobniej, ale i stosować dłuższą ekstrakcję plus parzyć na wyższej temperaturze.
-
Szukam delikatnych smaków, sito do podwójnego espresso daje mi zbyt mocny gorzko-kwaśny smak, ta zrobiona z alternatywy na podwójnym sitku była bliżej tego, czego szukam.
To raczej przelewy niż ekspres. I ja bym zaczął od zmiany ziaren...
-
To raczej przelewy niż ekspres. I ja bym zaczął od zmiany ziaren...
Jakieś sugestie? Chętnie skorzystam z porady
-
Espresso piję z ziaren średnio palonych, ale zawsze mam pod ręką kawkę jasną i ciemną.
-
Przy powyższym parzeniu (kawa dedykowana pod przelew parzona w w ekspresie kolbowym) uzyskałam ciśnienie 9 bar, gdzieś na forum wpadło mi w oko, że takie jest najbardziej odpowiednie.
Jak parzyłam kawę dedykowaną do espresso, to nigdy nie mogłam uzyskać 9, zawsze miałam wyższe 10-11, bliżej 11.
O czym to może świadczyć?
Że mieszanka była za drobno zmielona? (ziarenka wyraźnie czuję pod palcami)
Z ubiciem robiłam różnie, i lżej i mocniej, zawsze 11 bar.
Co mogę robić źle?
-
Co robisz ze swoim młynkiem?
-- bo warto coś robić ;). Młynek służy nie tylko do zmielenia kawy ale także do takiego doboru stopnia zmielenia, by uzyskać pożądany, odpowiedni proces zaparzania.
Siła ubicia kawy w sitku nie jest tak istotna jak dobór stopnia zmielenia kawy. Na razie po prostu używaj stałej siły nacisku tampera na kawowe ciastko, a przebieg procesu zaparzania reguluj stopniem zmielenia kawy -- przy ustalonej, stałej ilości kawy w sitku.
Twoim narzędziem pomiarowym jakości espresso jest smak i dotyk na języku i podniebieniu a nie pod palcami ;).
Cóż to jest kawa do espresso? Cóż to jest espresso? Dzisiaj są to filozoficzne pytania. Palimy, prażymy kawę, przekazujemy ziarenkom kawy ciepło w różnych piecach. W efekcie procesu palenia, ziarna zmieniają swoją strukturę i skład fizykochemiczny, zmieniają kolor, twardość, zawartość wody, gęstość itp. itd. Palenie kawy jest podróżą z punktu A do punktu B. Punkt A jest mniej więcej określony, natomiast punkt B może leżeć w różnym miejscu w przestrzeni określonej czasem oraz temperaturą, kolorem ziaren. Im więcej ciepła, tym większa bywa temperatura finalna procesu palenia, a ziarna stają się ciemniejsze. Im bardziej ciemne są ziarna kawy, tym bardziej stają się gorzkie a mniej kwaśne. Te smakowe parametry mają potem zasadniczy wpływ na espresso...
-
Ładnie napisane👍
Dodam od siebie to samo sitko, a przy: ciemnym ziarnie, większa objętość, grubsze mielenie, zaś jasnym mniejsza objętość i drobniejsze mielenie, więc należy zmienić też dozę, aby uzyskać zbliżone parametry końcowe ekstrakcji.
-
Wow! Coraz więcej kumam.
Przy 2 kawach dziennie, czasem 3, to moje eksperymenty trochę potrwają 😀
-
Moje świeże zakupy, dokonane po lekturze forum, mam nadzieję, że będą to smaczne zakupy😀, chociaż 001 chyba już drugi raz bym nie wzięła, bo podobno dosyć ciemna.
Przez wentylek pachną obłędnie!!!!
-
chociaż 001
Jest palona na włoską modłę, tylko dużo lepsza. Przy odpowiednim zgraniu parametrów (mniejsza doza i gubsze mielenie niż w średnim paleniu ziarna) dla początkującego kawosza sprawi, że jego kubki smakowe nie odczują dyskomfortu smakowego, a i z mlekiem jest dobra.
-
W zasadzie kawa do alternatyw nie różni się za bardzo od tych dedykowanych pod espresso, różna może być metoda obróbki czy poziom palenia i co za tym idzie profil smakowy. Robiąc espresso z kawy dedykowanej pod alternatywy można się spodziewać dużo kwasu, i ostry smak dla kogoś kto zna espresso tylko z kawiarni. Znów ziarna czy mieszanka espresso w alternatywie będzie ciemna i mało ciekawa w odbiorze.
Nie zmienia to faktu że znajdzie się zwolennik najbardziej dziwnych smaków, więc kawa pod alternatywy czy espresso to jest wskazówka jaki charakter ma dana kawa.
Chociaż znając Włochów jakbyś przy nim zrobił kawę pod alternatywy jako espresso to mógłby dostać zawału :Bicz:
-
Robiąc espresso z kawy dedykowanej pod alternatywy można się spodziewać dużo kwasu, i ostry smak dla kogoś kto zna espresso tylko z kawiarni
Ja mam inne odczucia, zdecydowanie mniej kwasu i prawie 0 gorzkości.
Znów ziarna czy mieszanka espresso w alternatywie będzie ciemna i mało ciekawa w odbiorze.
W moim odczuciu podobnie, kawa espresso w przelewie to porażka.
Po 2 dniach walki z espresso z nowym nabytkiem od Java Brazil cerrado i większości wylanej do zlewu, zaparzyłam Caffe grano Costa rica oczywiście drobniej zmielone i w końcu poczułam przyjemność.. piękny bursztynowy kolor, z mlekiem słoneczny, lekko pomarańczowy beż.
Brazil cerrado wszyła mi jeszcze gorsza od Braziliany Blue Orca, jeszcze bardziej smolista, niebywale gorzka. I ból żołądka do tego.
Zaparzałam z 15 g w podwójnym sitku IMS (zalecana doza do sitka 14-18g). Po dolaniu mleka, kolor beżowo-brunatny, nie wiem czy jestem w stanie uzyskać coś innego, może tak powinna smakować? Nie mogę w to uwierzyć. W żadnej kawiarni nigdy nie piłam czegoś takiego, kawa z Maca bije to kilka razy na głowę, a nie trawię tej kawy.
Aż się boję zabierać za Classica z Javy..
-
W takim razie możesz coś zmienić jeszcze w swoim podejściu -- przede wszystkim zmniejszyć temperaturę zaparzania i zwiększyć nieco objętość (wagę) czyli uzysk espresso. Kawa z Mac'cośtam to nie jest espresso...
Polemizowałbym z tym, że blend od Javy jest lepszy niż włoskie, bo tych ostatnich są tysiące ;).
-
@Furgalad
Przydałoby by się z Twojej strony, abyś więcej informacji podała w kwestii parametrów ekstrakcji, bo możliwe jak @Antonio napisał, że coś robisz niewłaściwie.
Polemizowałbym z tym, że blend od Javy jest lepszy niż włoskie, bo tych ostatnich są tysiące .
Andy, naprawdę swojego czasu przerobiłem sporo. Może dlatego, że niezbyt świeże, oprócz ILLY classico, gdzie udało się dorwać miesięczną. Saki "Pawła" nie piłem.
-
Arcaffe ma znacznie ciekawsze profile. Nie aż tak ciemne a przyjemne (bez robusty). Co innego jaśniejsze single...
-
Arcaffe ma znacznie ciekawsze profile
Piłem wszystkie, jakie podówczas (z 5 lat temu) były dostępne.
-
Co jakiś czas próbuję losowo wybrane blendy, ostatnio.
-
Andy jak najbardziej, tylko problem jest ze świeżym ziarnem. Nie ma sensu robić espresso na kawie ponad dwumiesięcznej, jak się uda trafić, bo przeważnie są dostępne starsze.
-
Przydałoby by się z Twojej strony, abyś więcej informacji podała w kwestii parametrów ekstrakcji, bo możliwe jak @Antonio napisał, że coś robisz niewłaściwie.
ostatnia, wczorajsza ekstrakcja Java Brazil Cerrado - 15 gr, czas od włączenia pompy 40s. uzysk 57 gr., było troszkę cremy, ale chyba powinno być więcej (po zdjęciach z forum to stwierdzam)
Wiem, że wyszło za dużo naparu, ale jak zmielę tylko troszkę drobniej, to długo ekstrakt się nie pojawia, i w efekcie ledwo 8-10 gr, kombinowałam wcześniej ze stopniem zmielenia, ale jak zmieliłam grubiej, to miałam 80 gr naparu z 15 g/40 s, ciśnienie też 11, nie udało mi się uzyskać ciśnienia poniżej 11 bar, tylko na alternatywnej kawie było 9.
Piję kawy zazwyczaj z mlekiem, czasem z przelewu bez mleka, ale najpierw próbuję tego co wyda ekspres, często dolewam potem gorącej wody, żeby złagodzić smak.
Ja porównuję smaki w kontekście kaw mlecznych.
-
ostatnia, wczorajsza ekstrakcja Java Brazil Cerrado - 15 gr, czas od włączenia pompy 40s. uzysk 57 gr., było troszkę cremy, ale chyba powinno być więcej (po zdjęciach z forum to stwierdzam)
15g na średnim paleniu, to ratio 1:2 do 1:2,5 w 27÷30s. Nie masz większych sitek?
-
15g na średnim paleniu, to ratio 1:2 do 1:2,5 w 27÷30s. Nie masz większych sitek?
do 15 gr potrzebuję większego? Robię podwójnym sitku dołączonym do ekpresu IMS 14-18g. Na pojedynczym nikt nie zaleca się uczyć i rzeczywiście jest jeszcze większa porażka.
Większego nie mam
aha, temperatura wody 94 st, wcześniej było 95, chyba niższa nie jest zalecana?
-
27÷30s
od 1 kropli, czy od włączenia pompy?
-
Od włączenia pompy.
-
mam włączona preinfuzję, na to idzie ok 5-6 sek
-
Odpuść sobie na razie preinfuzje i ją wyłącz. Jak już będzie robiła shoty, które będą Ci smakowały, zaczniesz bawić się preinfuzją.
-
@Furgalad Espersso wychodzi gorzkie z powodu wysokiej temperatury parzenia, jaśniejsze kawy lepiej tolerują wyższą temperaturę stąd pewnie lepiej smakują. Mam chyba taki sam zestaw (młynek plus ekspres), też pijamy głównie cappuccino, takie raczej jaśniejsze. Używam puck screen/sitka do krążka czy jak zwać ten mały gadżet. Moim zdaniem bardzo pomaga trzymać parametry parzenia, szczególnie przy częstych zmianach ziaren. Radziłbym na początek kupić przynajmniej 0,5 kg jakiejś sprawdzonej kawy i eksperymentować z grubością mielenia i ilością kawy oraz temperaturą parzenia. U mnie w Victorii na firmowym sitku lepiej sprawdza się ok. 17g kawy, ale ja lubię raczej mniejszy uzysk i "gęstszą" kawę.
-
powodu wysokiej temperatury parzenia
Czyli jaka powinna być?
Fabrycznie było 95
Już kupiłam dobre kawy, i jakoś nic z tego nie wychodzi
-
Czyli jaka powinna być?
Fabrycznie było 95
Trochę nauki przed Tobą.
Pierwsza czynność to ustawienie temperatury parzenia w zależności od stopnia wypalenia ziarna. W zasadzie są trzy opcje: wysoka > jasne ziarno, średnia > średnie ziarno, niska > ciemne ziarna.
-
No dobrze, czyli dla tej kawy Brazil cerrado od Java do jakiej można obniżyć? 88 to chyba najniżej jak powinno być.
Tak. Nauki jeszcze dużo przede mną🥺
-
Na stronie Javy nie napisali, zaś na na Konesso, że średni wypał; więc ja bym ją potraktował 92-93°C. Niech koledzy Ci podpowiedzą o offsecie: temperaturą na wyświetlaczu a faktyczna.
-
Zmniejszyłam temperature na 92, zmielenie zredukowałam (po kawie przelewowej) o pół stopnia.
15g, 30s , wyszło 38 g naparu, ciśnienie doszło do 10 b, więc chyba o to chodziło.
Kawa lepsza niż poprzednio, chociaż nie wiem czy to jest TEN właściwy smak, mimo tego, muszę powiedzieć, że to mi nie smakuje tak, jak tego oczekiwałam
Zrobiłam też z Javy 001, to jest dla mnie nie do wypicia. Szkoda, że nie mogę dać komuś do posmakowania, to by mnie może sprowadził na ziemi, czy dalej próbować, bo wyszło byle co, czy też tak ma to smakować.
Nie wiem jak to ocenić, kawa z marketu Lidla, czy Lavazza lepiej mi smakuje.
Dotąd pijąc kawę w kawiarni nie pytałam z jakiej kawy była zrobiona. Muszę teraz to zmienić. Może wtedy uda mi się zweryfikować błędy lub potwierdzić, że robię ekstrakcję prawidłowo
-
Może po prostu lubisz owocowe kawki, ale robione nie jako espresso. W Java 001 przy ratio minimum 1:2 nie uświadczysz ani kwasu, ani gorzkiego smaku. A ta Old School?
-
[
Java 001 przy ratio minimum 1:2 nie uświadczysz ani kwasu, ani gorzkiego smaku.
Nie wiem jak to możliwe
A ta Old School?
Jeszcze nie otwarta, nie próbowałam, czekama jutro. Liczę na nią...
-
Jest to niesamowite, moim zdaniem też niemożliwe, ale dla chcącego nic trudnego ;).
-
Andy, bo Ty nie palisz tak mocno.
-
Zmniejszyłam temperature na 92, zmielenie zredukowałam (po kawie przelewowej) o pół stopnia.
15g, 30s , wyszło 38 g naparu, ciśnienie doszło do 10 b, więc chyba o to chodziło.
To wygląda na mniej więcej dobre mielenie, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem tą wypowiedź? Przerywasz ekstrakcję po określonym czasie (30s), czy po okreslonym uzysku (38g)? Bo wg mnie powinnaś napisać, że "z 15g kawy uzyskałaś 38g (jeśli taki był zamiar/cel?) w 30s., czyli przerwałaś ekstrakcję po uzyskaniu odpowiedniej ilości espresso, a nie po upływie zadanego czasu i wtedy dopiero "dowiadujesz się" ile to kawy udało się wyekstahować?
Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno? :)
I nie rozumiem zupełnie, dlaczego "katujesz się" kawą palona pod przelew z kolby? :mhh: :)
Nie brakuje przecież kaw polonych średnio, czy jasno, pod espresso i zdecydowanie bym od takich zaczął, jeśli chcesz uzyskać jakieś ciekawe smaki w espresso. Takie espresso parzone z kaw palonych typowo pod przelew to - powiedziałbym - wyższa szkoła jazdy, dla bardziej zawansowanych kawoszy. Na wszystko przyjdzie czas, ale jest "cały świat" kaw palonych pod espresso, których jeszcze nie próbowałaś, więc czemu sobie tak na siłę utrudniać? ::) Chyba, że czegoś nie doczytałem i dlatego nie rozumiem? :)
-
@Antonio
Piłeś w dobrej kawiarni Neapolu te ich mocno palone mieszanki 60/40, 50/50 albo i niżej. Co czułeś przy pierwszym łyku? A co było potem, tzw aftertaste? Java 001 z tego względu, że jest 100% arabiką niż blendy z robustą, więc ten okolo 15s posmak czekolady karmelowo-orzechowej jest tak samo przyjemny, tylko bardziej wyrazisty. A teraz jakie są odczucia, gdy weźmie się na warsztat np Twoją średnio paloną 100% arabikę np z Brazylii?
-
o wygląda na mniej więcej dobre mielenie, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem tą wypowiedź? Przerywasz ekstrakcję po określonym czasie (30s), czy po określonym uzysku (38g)? Bo wg mnie powinnaś napisać, że "z 15g kawy uzyskałaś 38g (jeśli taki był zamiar/cel?) w 30s., czyli przerwałaś ekstrakcję po uzyskaniu odpowiedniej ilości espresso, a nie po upływie zadanego czasu i wtedy dopiero "dowiadujesz się" ile to kawy udało się wyekstrahować?
Przerywam ekstrakcję jak wybije 30 sek, bo chyba chodzi o to, żeby dążyć do tego, by w tym czasie była odpowiednia ilość naparu, jeśli tak nie wychodzi, to znaczy, że np zmielenie, czy ciśnienie jest nieodpowiednie. Czyli jak napisałeś przerywam ekstrakcję po określonym czasie (30s)", a nie po określonym uzysku. Czyli powinno być odwrotnie?
Początkowo (jak zaczynałam ustawiać młynek), miałam tak mało naparu, że czekałabym ponad 60-80 s., żeby z 15 g kawy uzyskać 38 g, a chyba nie o to chodzi, bo kawa zbyt długo ma kontakt z gorącą wodą i ciśnieniem?
I nie rozumiem zupełnie, dlaczego "katujesz się" kawą palona pod przelew z kolby?
Przez ok. 10 ostatnich lat piję kawy z V60, około 5 lat temu zapragnełam kupić sobie ekspres automatyczny, trafiłam na to forum, dzięki czemu dowiedziałam się o co tak naprawdę chodzi w parzeniu kaw, w związku z tym, że nie wiedziałam czy sobie poradzę z kolbą i czy uda mi się uzyskać właściwe napary, zostałam na alternatywach - V60, aeropress, kawiarka ( z kawiarki niestety nie udaje mi się otrzymać dobrego smaku, chyba nie trafiłam na właściwą kawę i stopień mielenia) i przeszłam z kaw marketowych na te z palarni, wtedy poczułam dopiero jak może smakować kawa, zaczęłam też szukać dobrej wody, dochodziło do tego, że przywoziłam sobie wodę od rodziców z Podkarpacia jak byłam tam w odwiedzinach - z kranu, na której kawa wychodziła pyszna.
Marzenie o ekspresie dojrzewało 4 lata, pragnęłam innych smaków - cappucino, late itd. z użyciem espresso. Na forum odradzali automaty, dużo czytałam, wszystko miało sens. W końcu mam świeży nabytek i próbuję wszystko to co wyczytałam wcielić w życie.
Pijałam kawy w kawiarniach i smakowały dobrze, czasem bardzo dobrze. A mi się nie udaje. Więc po nieudanych próbach wsypałam kawę do alternatyw, żeby porównać co się wydarzy, jak będzie przebiegać ekstrakacja, i wyszła super smaczna kawka!
Takie espresso parzone z kaw palonych typowo pod przelew to - powiedziałbym - wyższa szkoła jazdy, dla bardziej zawansowanych kawoszy.
Dlaczego? Mi smakuje bardzo, to co mi wyszło, być może przypadkiem wyszło mi dobre. Może brakuje takiej gęstości i cremy, ale mi to nie przeszkadza. Na pewno będę w tym kierunku eksperymentować
jest "cały świat" kaw palonych pod espresso, których jeszcze nie próbowałaś, więc czemu sobie tak na siłę utrudniać?
właśnie ostatnie dni prób uświadomiły mi, że chyba tym razem zrobiłam złe zakupy, nie wiedziałam, że powinnam szukać jasno, czy średnio palonych ziaren pod espresso, i że takie w ogóle są, chyba też producenci nie zawsze podają stopień wypalania, jest tylko - pod espresso lub pod alternatywy.
Kawy omniroast - czy to będzie dla mnie na razie dobry kierunek?
I nie rozumiem zupełnie, dlaczego "katujesz się" kawą palona pod przelew z kolby?
Właśnie się tym nie katuję, w trakcie nauki zaparzania espresso i uzyskiwania niezadowalających efektów odkryłam, że kawa do przelewu przygotowywana w ekspresie smakuje mi lepiej niż ta dedykowana( na razie z tych, które mam w posiadaniu).
Na takie kolejne eksperymenty trzeba mieć wielki worek z kasą..:(
Jakby ktoś polecił co kupic, żeby znów nie utopić kasy, to będę wdzięczna.
-
przerywam ekstrakcję po określonym czasie (30s)", a nie po określonym uzysku. Czyli powinno być odwrotnie?
Uzysk ważniejszy niż czas. Więc przerywasz jak masz określony uzysk. Czas też ma znaczenie, więc starasz się uzyskać uzysk w określonym czasie, te 30 sekund to OK
Kup kawę Synestezja RED od MastroAntonio. I zobacz jak Ci z tym pójdzie.
-
30 sekund to OK
Za długo na ciemne palenie, jak dla mnie, 25s +/-2s, zaś średnie oki.
-
Piłeś w dobrej kawiarni Neapolu
W Neapolu... Chciałbym znowu kiedyś pojeździć autem po centrum tego miasta :). Wszystko tam smakuje lepiej ;). Ale OK, nie wpadłem na to, że to konkurencja dla Neapolu. Skoro tak, to OK.
-
Czyli jak napisałeś przerywam ekstrakcję po określonym czasie (30s)", a nie po określonym uzysku. Czyli powinno być odwrotnie?
Tak jak napisał pj.w powyżej: celujesz w określony uzysk w czasie, czyli zatrzymujesz ekstrakcję po określonym uzysku, a czas jest jakby parametrem kontrolnym - mniej istotnym. Od wszystkiego są oczywiście wyjątki, ale na początek trzeba pewne zasady zrozumieć i się ich trzymać.
Ja np. lubię espresso o proporcjach dokładnie 1:2, czyli z dozy 18g chcę mieć 36g espresso, i raz bedzie to w 26s, raz w 29s, a innym razem w 32s, ale "zawsze" jest to 36g naparu. Jakbym te 36g uzyskał już po 20s, albo dopiero po 35s, to reguluję przemiałem żeby się wstrzelić spowrotem w przedział 25 - 30s - to tak ogólnie, żeby zrozumieć główne zasady na początek.
Możesz woleć mniej "skoncentrowane" espresso i celować sobie w proporcje 1:2,5 lub 1:3 nawet - to są już indywidualne preferencje.
Mi smakuje bardzo, to co mi wyszło, być może przypadkiem wyszło mi dobre.
To super! Ja myślałem, że było to tylko "lepsze" od wcześniejszych espresso, ale dalej mało smaczne ;). Ale jak smakowało to super - od tego jest w zasadzie każda kawa żeby z nią eksperymentować i próbować różnych metod, z różnymi zmiennymi, tylko że dobrze wcześniej mieć ogólne pojęcie jaki parametr na co może mieć wpływ, żeby nie błądzić po omacku, bo jasno palone kawy w ekspresie kolbowym mogą często wymagać "dopolerowania" różnych zmiennych, żeby wyszło smacznie.
...
Kawy omniroast - czy to będzie dla mnie na razie dobry kierunek?
Ciężko powiedzieć, może być, a nie musi :). Najczęściej, nie mając doświadczenia i sprecyzowanych gustów, kupuje się inną kawę do ekspresu niż do przelewów. Może to być oczywiście średnio, lub jasno palony single origin kawa (w przeciwieństwie do mieszanki do espresso), ale jednak wypał dedykowany pod espresso.
Są na forum co najmniej trzy fachowe palarnie, mają swoje tematy, i możesz tam po opisaniu swoich oczekiwań poprosić o polecenie jakiejś kawki na początek, a jakby nie smakowała to możesz składać reklamacje i żądać wyjaśnień ;). Szczerze polecam! :)
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3749.2610
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=408.7935
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=8100.1470
P.S. Zamiast pisać jakieś bzdury o Nepolu :D @Antonio poleciłbyś lepiej koleżance jakąś fajną kawę na smaczny początek espresso przygody :D.
Albo pj.w już coś polecał, a on ma często rację :taktak:, jeśli o kawie mowa ;).
-
@popcorn Serdeczne dzięki :)