Jasne. Nie myli się ten, co nic nie robi.
Tylko jak sobie przeglądam oferty palarni to nie mogę wyjść ze zdumienia. Czy ze mną jest coś nie tak, ze płace ok. 200 zlociszy za kilogram kawy do przelewu, a patrzę na Allegro i widzę ofertę wspomnianej wyżej Blue Orca 4x200 g za 69.99. I ok, niech będzie sobie nawet ze 39.99, ale wyraźnie jest napisane, że to kawa specialty (a w opisie oferty dokładnie wyjaśnione, co to oznacza).
To teraz bym prosił tych, co temat znają od podszewki, żeby napisali czy to możliwe? Że można kupić za uczciwą cenę ziarno (bez wyzysku producenta), pozbawić ziaren złych (czyli zmniejszyć masę), wypalić i sprzedać w takiej cenie???
Bo jeśli można to ja chyba strasznie przepłacam. Ale jeśli nie można, to znaczy że klientowi się wciska kit, że to speciality.
I o to mi właśnie chodzi. Jeśli ktoś nie gra fair, to chciałbym wiedzieć z takiej listy, że po prostu kłamie w opisach swoich ofert.
Ja nie dyskredytuje kawy za 20 czy 30 zł. Lata taką piłem. Ale teraz jako nieco bardziej świadomy konsument chciałbym, żeby kawa, którą kupuję była dobra, a ten, kto ją uprawia dostał równie dobrą kasę co ten, który mi ją sprzedał.