Cześć Paweł, Do tej pory kupowałem u Ciebie wszystko pod dripa i wszystko było dobre Z nastaniem nowego roku chciałem zacząć zabawę z kawiarką. Możesz mi polecić jakieś 4 rodzaje na początek? Pod dripa brałem jasne palenie do kawiarki raczej espresso będzie lepsze? pozdrawiam Tomek G
@kenshi1 Hej!
Żeby było różnorodnie, to do kawiarki polecam:
- Tanzania PB (owocek)
- Kolumbia Las Cascadas (ESP) fajny słodziak z cytrusowym twistem, bardzo smaczna kawa do espresso
- Peru MCM (czekolada/owoce, fajna kawa relacji cena do jakości)
- Nikaragua Jinotega-Matagalpa/Gwatemala El Fogon (przyda sie jakiś klasyk)
- Indie Bababudangiri (jeśli lubisz nietuzinkowe klimaty)* tutaj reakcje skrajne i nic pomiędzy
Kawosze bardzo ją doceniają, jest przyjemnie "pomarańczowa" z posmakiem takiego tytoniu fajkowego. Dziwnie się ją opisuje, ale zbiera bardzo dużo recenzji na plus. Został jej chyba ostatni kilogram jakby co.
Polecam takie 4 kawki, żeby nie było nudy
Ewentualnie...
Idzie fajny jasny singiel przelewowy - Brazylia Pinot, który jest bdb z kawiarki (dziś próbowałem)
------------------------------
Rzucę troche światła jakie kawki idą na początek miesiąca...
Przelewy:Kolumbia Sweet Valley (powrót)
Brazylia Pinot anaerobic - bardzo aksamitna i słodka, zdecydowanie są w niej owocki
Meksyk Berilo - myty Meksyk, zapowiada się kolejny słodziak w stosunkowo dobrej cenie. Będzie coś około syrop klonowy/gruszka. Przyjdzie max w czwartek, to będę wiedzieć
Wietnam K'ho - jest o czym tutaj pisać i zrobię to później, kawa petarda
Espresso:Kolumbia Garzon - ciemna czekolada/wiśnie, będzie za La Albanię
Gwatemala La Calma - słodkie morelowo-owocowo-czekoladowe espresso, była miłość od pierwszego siorbnięcia
Brazylia Daterra Monte Cristo - jeszcze idzie, skończyła mi się w marcu i cały czas ktoś o nią pytał niemal każdego miesiąca. Wtedy była mocno pralinkowa z kwasowością malin, przepychota - bardzo mi smakowała. Zobaczymy jak najświeższe zbiory będą się prezentować...
Brazylia Mogiana - wiem, że nic odkrywczego, ale czuję że to będzie dobre uzupełnienie oferty. Lokalnie schodzi mi jej całkiem sporo "spod lady"
Dużo czekolady i mało kwasowości. Takiej kawy jeszcze nie mam, dlatego wejdzie i jej dużym plusem jest przystępna cena.
Pozdrawiam,
Paweł