Myślę że to była jakaś pomyłka. Sugeruje po prostu odzywać się w takich przypadkach do nas to wtedy kawę byśmy wymienili. Każdy się przecież myli... Być może też była to właściwa kawa ale źle oklejona.
Zwykle nie wchodzę w taki dyskurs... tylko przymykam oko, ale dziś zrobię wyjątek, ponieważ to trochę ironia losu, żeby sklep który ma w nazwie "świeżo palona" sprzedawał staro-palone kawy.
To nie jest worek ziemniaków, tylko droga kawa w cenie 130zł/kg więc jeśli palarnia która ma w szyldzie nazwę "świeożo palona", nie potrafi zadbać o minimum kontroli jakości czyli naklejenie poprawnej etykiety na paczki kawy, no przyznam szczerze, że dawno się tak nie uśmiałem.