Waga

[Wojtek]

Ja mam czarną wagę Clatronic za 24 zeta, bez stopera. Upływ czasu mierzy mi też czarny, stary i poczciwy amerykański Iphone 3GS z Singapuru 

Nie wiem czy warto dać tyle za Hario. Ale jak się ma kasiorę to nikt nie zabroni 

[WS]

Jak jest kasa, to może być Acaia .
A kuchenną wagę z timerem można kupić za około 50 zł.

[manfred]

Przeoczyles bez stopera można się obejść.

[DrUsagi]

Ja mam elesko wk7 (chyba) że stoperem i termometrem. Choć nie wiem czy termometr na zewnątrz da się wyciągnąć. Dokładność 1g, do 5kg max.
Do ziarenek mam coś dokładniejszego i mniejszego.

[maciek173]

Jeszcze jedna dygresja.
Jestem pewnie mało obytym, zaściankowym podróżnikiem, ale w lokalach (właściwie żadnych) gdzie piłem niezłe, dobre i zajebiste espresso (wraca moje upośledzenie w koniugacji: kawa - espresso) nie widziałem wagi.
Dlaczego?
Ktoś widział?

[donkiszot]

Jam widział.

Dlaczego tak rzadko widać? Bo tak mało jest lokali które się tym krytycznie przejmują.
Zresztą, nawet na WBC nie zawsze waga jest używana podczas występu. Timery są całkiem powtarzalne w zakresie kilku dziesiątych grama (0,2?) i na co dzień sprawdzenie wagi kilka razy w ciągu dnia powinno do przyzwoitej powtarzalności wystarczyć.

[maciek173]

A byłeś w lokalu z wagą?
Jaką masz wagę?
Cytat: Po przestudiowaniu 12 stron mogę podsumować. Waga z stoperem - tylko hario nie ma żadnej tańszej alternatywy. Tak?
Czy mam na tym forum jakieś podobnie do mnie myślące dusze?

[donkiszot]

Przecież napisałem, że byłem.

W Kafo ważą każdego shota i mojego też ważyli z dokładnością do szczypta za dużo, wyrzucamy. Ważyli kawę po zmieleniu i napar podczas ekstrakcji. Smakowało obłędnie , a była to Etiopia Rocko Mountain palona prze Mastro Antonio.

Nie mam ciśnienia w domu, więc nie wiem czy moja odpowiedź na temat wagi będzie Cię interesować, ale mam jubilerską do ziarenek i małych dripów oraz dużą, zwykłą kuchenną co dużych dripów.
Hario miałem raz w rękach i nie ma mi niczego do zaoferowania, nie za te pieniądze.
Kiedyś myślałem, że fajnie jak się kolba cała mieści na wagę, ale mi przeszło, bo jak się kolba zmieści na wagę, to potem ta waga nie zmieści się pod kolbę na ekspresie. Mała dokładna waga+szklaneczka+lejek (od AP czy obcięty kubek) i wszystko można ogarnąć. Że poniżej 50zł nie wspomnę.

[KrzychK]

donkiszot, nie będę negował podejścia wagowego do espresso, a już szczególnie nie będę deprecjonował poczynań Kafo w tym zakresie, ALE
Paweł jest lekko szalony (lekko to mało powiedziane, choć szaleństwo zawodowo traktowane i miłe, a sam Paweł ultra sympatyczny gość) np. w temacie wód wszelakich
i ich filtrowania, więc ogólnie nie jest to dobry przykład 

ważenie OK, ale bywając w wielu miejscach wygląda, że dla części z pracujących waga to:
a) efekt mody, tak musi być - ale żeby zerkać co jakiś czas? bez przesady, ot jest i już!
b) ważymy wszystko jak leci - od powietrza po każdą kropę naparu, kontrola kontrola kontrola (jak cholera w państwie policyjnym - każda kawa z zamawianych)
c) wypośrodkowany przykład, jest i czasami ktoś zerknie lub mniej doświadczony dopyta się i lekko na nią zezuje

ps. IMO tych C nie jest najwięcej, niestety.

[piomic]

Jak to jest, że u Włochów espresso robią ot tak od niechcenia i jest smaczne? Bez ważenia, mierzenia i sprawdzania? Jak szarlotka mojej teściowej - na oko a wychodzi zawsze.

[desmo]

Przy mnie również nikt nigdy wagi nie używał, ale na mistrzostwach świata to i owszem wagę widziałem.
Wydaje mi się że Sasa Sestic miał.
W codziennej pracy zatłoczonych kawiarni nie za bardzo jest czas na aptekarstwo.
Bądźmy szczerzy, czy 90% klientów wyczuje różnicę 2-3 gramów naparu w filiżance ?
Raczej nie, a jeśli będą musieli na filiżankę czekać w kolejce to już pewnie skomentują.

[Wiklinowy]

Bądźmy szczerzy, czy 90% klientów wyczuje różnicę 2-3 gramów naparu w filiżance ?
Raczej nie, a jeśli będą musieli na filiżankę czekać w kolejce to już pewnie skomentują

To już zalezy od profilu samej kawiarni. Jeśli ktoś przyszedł w celu wypicia poprawnego, obłędnego espresso zrozumie takie podejscie i poczeka. Jeśli ktoś przyszedł na kawe od tak, zapewne po za szybkoscią zaserwowania nic go nie będzie obchodziło.

Używam wagi tylko przy nowych ziarnach i regulacji nowego młynka. Wszystko to kwestia przyzwyczajenia, wprawna ręka sama potrafi  wyważyć odpowiednią ilość kawy.

[joonecky]

Pewnie jest taki odsetek tych wag w kawiarniach co klientów oczekujących szota życia.

Ja mam wagę z dokładnością do 1 g i żyję. A nie kupilem mniejszej wiążącej do 0,1 g, bo nawet nie wiem jaką - jedną z tych jubilerskich na allegro?

[WS]

W dokładniejszą wagę to bym zainwestował. Na tej Twojej na przykład 8,5 g i 9,5 g, to będzie 9 g. Spory rozrzut.

[joonecky]

Fakt. Jak bym wiedział która jest dobra i nie droga to bym zainwestował.