Ostatni filmik jest o lubryfikacji regulatora przepływu. Fakt, jest tam jakieś smarowidło i po jakimś czasie trzeba będzie przesmarować. Ważniejsze od lubryfikacji jest jednak wyczyszczenie tego regulatora. Dave UK z angielskiego coffeeforum, beta tester Bianca o tym pisał, że trzeba będzie czyścić, Tam się nabudowywuje syf. Objawem jest zwiększenie przepływu, zmieniejszenie się dolnej skali. W praktyce wygląda to tak
- profil „czystego” - preinfuzja na 2bar, ekstrakcja na 9, zejście powolne w końcówce na 2bar, taka pseudodźwignia
- profil „brudnego” - ja wyżej ale w końcówce nie da się zejść na 2bar, 4-5bar co czyni w praktyce regulator bezużytecznym.
Ja dzisiaj u siebie wyczyściłem w Bianca ten flow centrol, rozkręciłem wszystko i wymoczyłem w cafizie, działa jak nowy. Moja Bianca ma niecałe półtora roku, myśle ze tak raz na rok warto to zrobić, zalezy oczywiście od obłożenia ekspresu.
Aaaa, i ten syf co się odkłada na iglicy to raczej nie jest kamień, bardziej jakieś tłuszcze kawowe. Bianca od nowości zalewam wodą z osmozy, kamienia nie ma prawa być w ekspresie. Wiem, bo nie miałem z tym problemu w moich poprzednich ekspresach. Przy wodzie niefiltrowanej kuku na flow control pewnie robi się szybciej.