Autor Wątek: Aeropress - parę pytań  (Przeczytany 3585 razy)

Offline unquadium

  • Wiadomości: 41
Aeropress - parę pytań
« dnia: 21 Listopad 2015, 13:51:57 »
Witam, mam parę pytań, nie wiem jak bardzo są one poważne, a jak bardzo "próba robienie z siebie super baristy", ale zaryzykuję.

1. Mieszać czy nie mieszać?
Standardowo, zalewam trochę wody, mieszam kawę, potem zalewam resztę. W zwyczaju miałem przemieszanie tego raz na  ~15-20s, bo mój instynkt mówi że "tak jest dobrze". Teraz czytam pewną książkę i w skrócie doszedłem do wniosku, że po "drugim zalaniu", może lepiej kawy nie ruszać?

2. Rozgrzewać czy nie rozgrzewać?
W instrukcji i paru poradnikach każą rozgrzać najpierw sam aeropress, w niektórych o tym nie wspominają. Ma to jakiś istotny wpływ na efekt końcowy? Niby to tylko ~15 sekund roboty, a może aż? Duże znaczenie?

3. Przyklejająca się kawa.
Nie wiem, czy to metoda oryginalna, czy odwrócona (przypomni ktoś? :)). Ale parząc kawę "wylewem" do góry, po założeniu filtru i odwróceniu aeropressu, połowa zostaje na górze. Próbowałem różne rzeczy i już nie wiem, czy kawa za drobna, za gruba, czy może tak ma być? Radziłem sobie przemieszaniem kawy przed obróceniem (nie wiem czy to dobrze, patrz punkt 1), ewentualnie "potrząsaniem" aeropressem po odwróceniu.

4. Czy czas parzenia ma takie znaczenie?
Zastanawiam się, czy stać nad aeropressem z stoperem, czy pół minuty w tę czy wewte robi różnicę. Zanim mnie ukrzyżujecie, wiem, że to w sporym stopniu kwestia indywidualnego podniebienia, to bardziej pytanie o osobistą opinię.

5. Trzeba lać/wyciskać wolno?
Z jakiejś strony wyczytałem, że przy drugim laniu należy lać powolutku, nawet i minutę. Nie widzę w tym dużego zastosowania, ktoś uzasadni, żeby rozwiac moje wątpliwości?
Czy jeżeli przefiltrowuje kawę z aeropressu w 15s, to "źle"?

6. Do pełna?
To pytanie oczywiście, o gust, a nie o "poprawną" odpowiedź. Dopiero niedawno wyczytałem, że nie należy zapełniać aeropressu do pełna, tylko do 3/4 i dolać gorącą wodą, bo inaczej będzie gorzka. Ja na razie żyje na mieszaniu wszystkich starych i zwietrzałych pozostałości, więc bez różnicy :3

7. Przygotowane dzień wcześniej Americano.
Wstaję bardzo wcześnie i do śniadania chętnie napiłbym się kawy. Niestety, rodzinka śpi, młynek głośny a kawa wietrzeje. Co sądzicie o pomyśle, żeby zrobić małą, mocną kawę, odstawić na noc, a rano zalać wrzątkiem? Ma sens, czy równie dobrze mogę zostawić ziarna na noc? Jeżeli ma sens, ile mniej więcej wody na ile ziaren? Lubie, jak moja kawa jest gorąca :)


Hmm, to chyba tyle,
 :uklony:
z góry dziękuję.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4972
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Aeropress - parę pytań
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Listopad 2015, 14:14:55 »
1. Twój wybór.
2. Rozgrzewać.
3. To jest metoda odwrócona.
4. Czas parzenia ma istotny wpływ na smak kawy.
5. Przeciskać 20 - 30 sekund, a w napełnianiu aeropressu przez minutę nie widzę sensu.
6. Poziom napełnienia aeropressu nie ma wpływu na smak.
7. Lepiej zmielić ziarenka wieczorem.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Aeropress - parę pytań
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Listopad 2015, 15:12:41 »
Witam, mam parę pytań, nie wiem jak bardzo są one poważne, a jak bardzo "próba robienie z siebie super baristy", ale zaryzykuję.
Mistrzostwa Aeropress zawierają w swoich regułach konieczność podania podać swojej receptury, mistrzowskie receptury są dostępne na stronie mistrzostw (co oczywiście bez tamtej konkretnej kawy nie jest w 100% rozsądne, ale to inna dyskusja), można tam na pierwszy rzut oka zauważyć, że Twoje pytania to zaledwie wstęp ;)



W każdym razie, z powyższego, czas ma największe znaczenie z pośród zadanych pytań. Im drobniej mielesz, w wyższej temperaturze parzysz, mocniej mieszasz, tym krócej parzysz. Im krócej parzysz, tym większe znaczenie ma te 30s w tę czy w drugą stronę.

AD1. Mieszanie wzbudza cząsteczki i przyśpiesza parzenie. Można tak, można tak.
AD2. Rozgrzewanie stabilizuje temperaturę. Zalejesz do zimnego, to na wstępie spadnie o kilka stopni, zalejesz do rozgrzanego spadek będzie mniejszy. Można tak, można tak.
AD3. Przy odwróconej metodzie może się tak zdarzyć (w zależności od mieszania i grubości przemiału), można się uchronić nalewając po brzegi/ustawiając tłok tak aby było po brzegi/wyciskając po zalaniu do brzegów. Można też tego nie robić i zamieszać po odwróceniu. Można tak, można tak.
AD4. Tu wszystko zależy od tego co chcesz zrobić. Aero pozwala na dowolną liczbę kombinacji. Można parzyć małą kawę, można dużą, można krótko, można długo. Można powtarzalnie, można za każdym razem inaczej, na oko. Można tak, można tak.
AD5. Prędkość nalewania będzie miała raczej znikome znaczenie, ot, pobudzanie cząsteczek. Prędkość wyciskania ma kolosalne znaczenie dla konsystencji. Jeśli ciśniesz szybko, to i mocno, napar będzie mniej klarowny. Przy powolnym delikatnym wyciskaniu filtr zatrzyma więcej cząsteczek. Można tak, można tak.
AD 6. Przy odwróconej nawet 50ml może być do pełna, kwestia jak ustawisz tłok. Przy normalnej też możesz nalać ile chcesz. Proporcje kawa/woda wyznaczają smak, intensywność naparu. Aeropress, jak sama nazwa wskazuje przeciska powietrzem, ale nie trzeba się tego trzymać. Można tak, można tak.
AD7. Najlepiej będzie jeśli sprawdzisz sam co Ci smakuje. Ja bym wybrał mielenie na wieczór. Można tak, można tak.


Aeropress jest o tyle dobry na początek przygody z kawą, że wszystko można. Można sobie posprawdzać jak się zachowuje kawa przy zmianie kolejnych zmiennych po kolei. :szampan:



PS
Dlaczego piszemy w nowym wątku?

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi