Podepnę się pod temat co by nie tworzyć nowego. Jeśli chodzi o kawy to żona piję tylko cappucino, a mi ostatnio się mocno zmieniło. Od ok pół roku przestałem pić latte, przeszedłem najpierw na americano, potem małą czarną, a ostatnio głównie espresso doppio. I zastanawiam się po co wcześniej piłem tyle wody w kawie... Jeśli chodzi o ilości to z rana 2 espresso i 2 cappu, w ciągu dnia kilka espresso i po południu to samo co rano. Plus okazjonalnie gdy goście kilka cappu i kilka małych czarnych. W związku z tym, że niedługo zmieniam prace i będę miał home office to pewnie ilość espresso w ciągu dnia się zwiększy
.
Ekspres w zasadzie już wybrałem. Zdecydowałem się zamiast HX'a pójść w DB i po długim namyśle, obejrzeniu pół youtuba i przeczytaniu sporo wątków na forum postawiłem na Lelit Bianca. Żona też zaakceptowała ten wybór, a to ważne
. Chętnie bym obejrzał go przed zakupem, ale nie będę w tym celu jechał przez pół Polski. Będzie i już.
W porównaniu do Bezzery Duo Top MN czy Rocketa R58, które z DB brałem pod uwagę uważam, że lepsza będzie dla mnie możliwość zmiany ustawienia zbiornika na wodę, NPF w zestawie i fabryczny flow control. Dodam, że szukałem tylko ekspres w klasycznym stylu i z grupą E61.
Wizualnie Bezzera czy Rocket też mi się podobają, wyglądają nawet na lepiej dopracowane (tak nawet doczytałem na forum). Jednak w Bezzera nie przemawia do mnie ten dotykowy wyświetlacz, graficzna wizualizacja ciśnienia i zamiast joysticka wolę jednak pokrętła. Bardziej podoba mi się klasyczny look, tradycyjne manometry, a te pałąki na bokach tacki na filiżanki wyglądają słabo. Rocket z kolei ma rozstawione dysze pary i wody na boki co dodatkowo go poszerza oraz sterowanie PID z boku co w mojej ocenie psuje go wizualnie. Wiem, że można ustawić ekspres i to odczepić, ale nie po to coś jest na wyposażeniu żeby to chować... No i dalej nie ma w nich flow control. Dołożenie trochę kosztuje i czytałem też, że różnie z tym potem może być.
Problem mam z młynkiem. Ogólnie chciałbym rytuał parzenia kawy uprościć do minimum. Nie zależy mi na wadze. Kaw często nie zmieniam więc zasypanie hoppera i ustawienie młynka nawet raz w miesiącu nie będzie problemem. W miarę dokładna programowalna doza mi wystarczy. Dodatkowo skupiam się nad czymś co będzie się komponowało na blacie z ekspresem. Zależy mi też żeby młynek miał pojemnik na kawę.
Zastanawiałem się nad Lelit Wiliam. Nawet tego w wersji PL72-P bo jest w chromie, a nie szczotkowany. Rozważam też Ceado E6P choć stylistycznie i kolorystycznie pasować będzie średnio. Podoba mi się Niche bo ma drewniane wykończenia i też by pasował, ale widzę, że dostępność tylko poza PL. Do tego brak hoppera i nawet w UK brak czarnego z wtyczką EU. Dodatkowo wolę zakup w PL ze sprawdzonego sklepu, najlepiej od forumowych kolegów. Te kanciaste Eureki odpadają na starcie
.
To co? Podrzuci ktoś jeszcze jakiś dobry młynek, który fajnie pasowałby do Bianci? Kwotowo Ceado E6P to górna granica.