Autor Wątek: Kawiarka a bezpieczeństwo...  (Przeczytany 3610 razy)

Offline Huk

  • Wiadomości: 65
  • Ekspres: Nivona 877
Kawiarka a bezpieczeństwo...
« dnia: 05 Grudzień 2021, 17:53:40 »
Ano właśnie, jak to z tym jest...

Wczoraj udało mi się wyrwać lokalnie kawiarkę 'KING Hoff' dokładnie coś takiego:

https://www.kinghoffsklep.pl/p1493,kawiarka-6-filizanek-kh-1045.html

Tak, wiem, sprzęt z Włoch to to nie jest, ale w mojej pipidówie mieli jedynie to...

Anyway... dorwałem jakieś filmy z YT jak zrobić w tym kawę. Próbowałem 3 razy, ale oczywiście poległem (za każdym razem zamiast ciągłego strumienia, kawy, kawiarka tylko 'pluła' a to co wypływało miało przepalony smak). Szukając co robię nie tak, natknąłem się na hasło 'moka pot explosion!' no i się zaczęło...  :-\

Po lekturze różnych przypadków cały czas mam przed oczami najgorszy scenariusz i boję się korzystać z urządzenia do tego stopnia że próbując raz jeszcze zrobić dzisiaj kawę musiałem po kilku minutach przerwać bo psychicznie nie dałem rady :-[

W związku z powyższym kilka pytań:
  • Generalnie, jak jest z bezpieczeństwem kawiarek? Ktoś ma lub słyszał o jakichś negatywnych doświadczeniach?
  • Czy da się jakoś upewnić że zaworek bezpieczeństwa działa i zadziała kiedy będzie to koniczne?
  • Czy jak zaworek zadziała, to kawiarka jest do wyrzucenia (lub zaworek do wymiany)? Czy też wystarczy schłodzić, oczyścić i można używać ponownie?
  • Kiedy parzycie kawę na płycie indukcyjnej, ile średnio mija zanim z 'lejka' w kawiarce zaczyna coś wypływać? Jakie ustawienia płyty przyjmujecie i z jaką wodą zaczynacie? Może w moim przypadku wystarczyło poczekać jeszcze z minutę zamiast panikować...

Z góry dzięki za info. Od lat chciałem spróbować kawy z tego urządzenia, ale jak mam codziennie się bać że coś wybuchnie to zastanawiam się czy warto szargać sobie nerwy :(

Offline jarzynn Mężczyzna

  • Wiadomości: 25
  • Ekspres: Nuova Simonelli Oscar II, Hario V60, AeroPress, Bialetti Moka
  • Młynek: Fiorenzato F64E, 1Zpresso K-Plus
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Grudzień 2021, 18:15:02 »
Najważniejsze to żeby zaworek nie był zanurzony w wodzie, tylko był nad jej lustrem. Zaworek tzn jego trzpień można odciągnąć ręka z zewnątrz, to znaczy, ze działa ;)
Tak w praktyce to trzebaby jakoś nadciśnienie wytworzyć w zbiorniku, żeby sprawdzić go pod ciśnieniem.
A najlepiej to po prostu wydać kilka złotych więcej, kupić Bialetti i tyle. Nie rozumiem takich oszczędności na kawiarce.

Offline lordlolek

  • Wiadomości: 264
  • Ekspres: Kazak Rota 2
  • Młynek: Goat Arco
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Grudzień 2021, 21:47:08 »
Mnie "wybuchła". Raz zacząłem robić kawę i się zorientowałem ze zapomniałem włożyć sitka  z uszczelką od górnej części, to nie wtedy wybuchła, prychała tylko i była do zlewu, ale nie miałem czasu tego dnia robić drugiej. Następnego dnia wsadziłem sitko, ale nie wypłukałem dokładnie kawiarki, a akurat też - ponownie z pospiechu - zalałem szczodrze wodą. Poprzedniego dnia do 'rurki' w górnej części dostało się dużo kawy przez ten brak sitka, a potem zostawiona na dobę zaschła. Do tego zalałem zaworek bezpieczeństwa.
Kawiarka nie wybucha jak granat odłamkami metalu tylko naturalnie dużo łatwiej ciśnienie znajduje ujście przez zbitą kawę, u mnie walnęła wrzącą kawą po suficie i przeciwległej ścianie, sama kawiarka nie zmieniła kształtu.

Krótko mówiąc wszystko co mogłem zrobić źle - zrobiłem :)

Prawie wszyscy moi znajomi i rodzina którzy nie piją zalewajki, to piją z kawiarki i nikomu nic takiego sie nie przytrafiło, zazwyczaj korzystają z kawiarek Bialetti ale często też z Ikei, czy pepco.

Awaryjność tego urządzenia jest głośna i łatwa do wyobrażenia, ale bardzo rzadka i raczej tylko z winy używającego.

Online krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6225
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Grudzień 2021, 12:48:06 »
@Huk wybuchem się nie martw. Wystarczy zalewać poniżej zaworka bezpieczeństwa. Generalnie kawiarka na płycie indukcyjnej bywa problematyczna. Ważne jest, aby miała jak największą powierzchnię podstawy, jak tutaj:



Na indukcji nie robiłem kawy w moce, ale znając kuchenki indukcyjne i czytając tu na forum wiem, że jakość płyty ma duże znaczenie, bo niektóre płyty przy niższej mocy bardzo nierówno pracują - grzanie, długa przerwa, grzanie, długa przerwa..

Na początek spróbuj zmielić grubiej i  zobacz czy to coś pomogło. Nie ubijaj kawy, wyrównaj tylko obrotowym ruchem, jak przy układaniu kawy w kolbie.
« Ostatnia zmiana: 06 Grudzień 2021, 12:53:40 wysłana przez krystians »

Offline MaciejM

  • Wiadomości: 59
  • Ekspres: Kazak Rota 2, Bialetti Moka Induction, Aeropress
  • Młynek: 1Zpresso JX-Pro, K-Max
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Grudzień 2021, 16:15:07 »
Przez dobre kilka lat korzystałem z supermarketowej kawiarki za 20 zł, w której zaworek chyba nawet nie działał i nic się nie stało.

Teraz korzystam z Bialetti na indukcji i też nigdy nic się nie stało, myślę, że tylko gdybyś wsypał bardzo drobny przemiał, do tego go ubił bardzo mocno to coś mogłoby się stać, w przeciwnym wypadku nie ma na to szans.

Ostatecznie to rzecz sprzedawana w byle sklepie dla każdego, gdyby to był niebezpieczny sprzęt na pewno byłyby na niego jakieś licencje ;-)

Offline pietro

  • Wiadomości: 676
  • Ekspres: La Spaziale Vivaldi II
  • Młynek: Mazzer mini
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Grudzień 2021, 16:40:29 »
Wyobraźnia ma wielką Moc :) Przy normalnym użytkowaniu nie ma się czego bać.
« Ostatnia zmiana: 06 Grudzień 2021, 18:08:56 wysłana przez pietro »

Offline Huk

  • Wiadomości: 65
  • Ekspres: Nivona 877
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Grudzień 2021, 21:23:13 »
Przetestowałem sobie zaworek (tak z 10 razy...), ustawiłem przemiał na połowę skali 'moka' na młynku, i jeszcze raz dzisiaj spróbowałem zrobić kawę. No i... udało się! W końcu kawa ładnie płynęła z lejka zamiast prychać i nawet nic nie wybuchło :P

Dzięki wszystkim za info... Zdaje sobie sprawę że mój post wygląda dla Was jak napisany przez paranoika, niestety jest w tym dużo prawdy. Taki ze mnie typ idioty że zawsze skupia się na najgorszym scenariuszu.


@jarzynn:

W tej kawiarce jest zaworek płaski z którego nic nie wystaje, ale ruszyłem trochę pustą mózgownicą i przetestowałem od środka za pomocą wykałaczki. Kuleczka bez problemu się ruszyła, woda wylewała (czy raczej kapała), tak że działa.

Cytuj (zaznaczone)
A najlepiej to po prostu wydać kilka złotych więcej, kupić Bialetti i tyle. Nie rozumiem takich oszczędności na kawiarce.

To nie była planowana oszczędność. Urządzenie zakupiłem bo chciałem 'na już' przetestować jak smakuje kawa z kawiarki, a tam gdzie mieszkam nic innego nie było. Miało być tak że jak się sprawdzi to kupi się coś lepszego. Inna sprawa że kawiarka prezencuje się całkiem OK, na kompletną tandetę nie wygląda.

No i jeszcze inna sprawa że wybuchające kawiarki opisywane na internecie to były głównie Bialetti, tak że chyba 100% gwarancji dobra firma nie daje.

@lordlolek:

Czyszczenie kawy z sufitu musiało być... ciekawe :P Z ciekawości... czy po wyczyszczeniu urządzenie nadal działało?

@krystians:

Cytuj (zaznaczone)
Na indukcji nie robiłem kawy w moce, ale znając kuchenki indukcyjne i czytając tu na forum wiem, że jakość płyty ma duże znaczenie, bo niektóre płyty przy niższej mocy bardzo nierówno pracują - grzanie, długa przerwa, grzanie, długa przerwa..

Tak, jak testowałem uszczelnienie kawiarki (dopychanie sitka żeby sprawdzić czy woda się podnosi), to dostrzegłem że moja płyta dokładnie tak robi na niższych obrotach (było widać że woda podnosi się i opada... podnosi i opada...). Ciekawe czy dedykowana podkładka indukcyjna coś tutaj by pomogła...

Cytuj (zaznaczone)
Na początek spróbuj zmielić grubiej i  zobacz czy to coś pomogło. Nie ubijaj kawy, wyrównaj tylko obrotowym ruchem, jak przy układaniu kawy w kolbie.

Dokładnie tak dzisiaj zrobiłem i przeszło ładnie. Aczkolwiek podejrzewam że wczoraj po prostu za szybko spanikowałem i jakbym poczekał jeszcze minutkę to też było by dobrze. No cóż, na przyszłość będzie się próbować dalej na mniejszym przemiale :)

@MaciejM:

Dzięki za info, trochę mnie to uspokaja :)

Cytuj (zaznaczone)
Teraz korzystam z Bialetti na indukcji i też nigdy nic się nie stało, myślę, że tylko gdybyś wsypał bardzo drobny przemiał, do tego go ubił bardzo mocno to coś mogłoby się stać, w przeciwnym wypadku nie ma na to szans.

A korzystałeś może z podkładki do indukcji? Zastanawiam się czy pomogła by ona coś na pulsacyjne podgrzewanie płyty indukcyjnej.

@pietro:

Wyobraźnia i internet... miejsce gdzie 90% osób opisuje historie jak coś złego się stanie...

Online krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6225
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Grudzień 2021, 00:47:34 »
Zastanawiam się czy pomogła by ona coś na pulsacyjne podgrzewanie płyty indukcyjnej
Im masywniejsza tym lepszy bufor będzie między cyklami grzania. Może spróbuj w jakimś rondelku, to zobaczysz czy to coś zmieni.

Offline WS5 Mężczyzna

  • Wiadomości: 433
  • Ekspres: Aeropress, phin, Magica S PID, Lelit Mara X
  • Młynek: Niche Zero, Compak K3 Touch, DF64
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #8 dnia: 07 Grudzień 2021, 08:31:42 »
Im masywniejsza tym lepszy bufor będzie między cyklami grzania. Może spróbuj w jakimś rondelku, to zobaczysz czy to coś zmieni.

Ja kawiarki nie testowałem na dodatkowej płytce, ale mam takie 2 większe płytki pod patelnie, garnki... To się zupełnie nie sprawdza, zbyt kiepskie jest przewodzenie ciepła pomiędzy płytka a naczyniem, płytka wraz z szkłem kuchenki się mocno grzeje, a samo gotowanie jest ewidentnie wolniejsze niż w dedykowanym garnku. Cyba, że jakąś pastę termoprzewodzącą użyć ;)
Dlatego kupiłem kawiarkę na indukcję i u mnie to działa raczej OK (sporadycznie używam). Leję wrzątek i moc ustawiam raczej większą...Jak zaczyna płynąć kawa to trochę zmniejszam...

Test w rondelku penie można zrobić, tylko, czy rondelek się nie przegrzeje? Może jakiegoś oleju nalać trochę? ;)



Offline MaciejM

  • Wiadomości: 59
  • Ekspres: Kazak Rota 2, Bialetti Moka Induction, Aeropress
  • Młynek: 1Zpresso JX-Pro, K-Max
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #9 dnia: 07 Grudzień 2021, 17:18:08 »
Nie używałem nigdy tej podkładki. Na szczęście kupując płytę, przypadkowo, trafiłem na taką, która bardzo równomiernie grzeje, prawie nie ma efektu pulsacji, a do tego mam wrażenie, że sama kawiarka jest tak wykonana, że ma dość dużą bezwładność cieplną i to też pomaga na bardziej liniowy profil nagrzewania.

Offline jarzynn Mężczyzna

  • Wiadomości: 25
  • Ekspres: Nuova Simonelli Oscar II, Hario V60, AeroPress, Bialetti Moka
  • Młynek: Fiorenzato F64E, 1Zpresso K-Plus
Odp: Kawiarka a bezpieczeństwo...
« Odpowiedź #10 dnia: 07 Grudzień 2021, 23:45:53 »
Spróbuj sposobu Hofmanna- zalej kawiarke ciepłą/gorącą wodą- kawa jest krócej podgrzewana, no i łatwiej pewnie będzie kontrolować to na indukcji,  bardzo szybko się tak już napar wytwarza.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi