forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Alternatywne urządzenia do parzenia kawy => Wątek zaczęty przez: Geralt0073 w 26 Kwiecień 2013, 07:27:27
-
Będzie to coś o (Hario, 240ml), kupionym u Rogera.
Mogę przyznać, że parzenie w nim kawy jest najbardziej efektowne, ale po spróbowaniu pierwszej mojej kawy zrobionej w tym cudzie jestem zdania, że trochę czasu upłynie zanim będę w stanie wyciągać z kawy to co najlepsze, bo pierwsza próba nie zakończyła się najlepiej. Musiałem za długo przytrzymać kawę, ale taka zła ta kawa też nie wyszła.
Takie banalne urządzenie w swojej konstrukcji, a jednocześnie takie ciekawe.
Szykują się nowe doznania :)
Moja foto-opowieść.
(http://imageshack.us/a/img850/908/dsc9345n.jpg)
(http://imageshack.us/a/img801/9587/dsc9346v.jpg)
(http://imageshack.us/a/img832/4719/dsc9347n.jpg)
(http://imageshack.us/a/img407/1651/dsc9349y.jpg)
(http://imageshack.us/a/img577/120/dsc9350q.jpg)
(http://imageshack.us/a/img7/8503/dsc9352c.jpg)
(http://imageshack.us/a/img266/2788/dsc9353a.jpg)
11g kawy, 120ml wody.
Po napełnieniu się górnej części wymieszałem kawę i czekałem ok. 40s, no a potem zgasiłem płomień.
Kawa była najlepsza do picia, jak już trochę przestygła (wyszła odrobina kwasku i nie była już taka gorzka).
-
Mimo wielu wariacji z parzeniem (krótsze parzenie, wcześniejsze założenie górnej części), to ciągle w kawie wychodzi gorzki smak (jest go niewiele, ale jednak).
Tak, jak pisałem w innym wątku mimo pozbycia się pyłu, to ciągle czułem ten smak.
Na chwilę obecną uważam, że tak ma być. Jak trafię na inną ciekawą kawę do syfonu (na razie Rwanda), to będę próbował dalej.
Kawa z tego tworu ciągle mi niezwykle smakuje, a ten gorzki smak mimo tego jak to opisuję jest zdecydowanie do zaakceptowania.
-
Rzadko korzystam z syfonu, ale nie uważam, że kawa z niego ma być gorzka. Ostatnio robiłem w nim Etiopię Yirgacheffe, wyszła mniej kwaskowata niż w dripie, ale gorzka nie była, raczej dosyć łagodna. W twoim przypadku za głównego sprawcę gorzkiej nuty uznałbym dozę. 11 g kawy na 120 ml wody, to moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Wiem, że producent tego syfonu, firma Hario, zaleca takie proporcje i pewnie na nich się wzorowałeś. Ale jest to wyjątek. Na przykład Double Shot zaleca 25 g na 350 ml, a Prima-Coffee 60 g na litr. Czyli takie standardy dla metod alternatywnych, 55 – 60 g na litr, około połowę mniej niż Hario.
Poza tym chyba za małą ilość naparu przyrządzasz, syfon powinien być wypełniony w 3/4 pojemności. Spróbuj także zmienić sposób parzenia. Kawę wsyp do górnego pojemnika, dopiero kiedy pojawi się w nim woda. Zamieszaj, parz przez minutę i zgaś palnik. Ale przede wszystkim zmniejsz dozę.
A jak ta twoja kawa wypada w dripperze?
-
Próbowałem 6g i 9g, ale wtedy kawa była zbyt wodnista. Sypałem kawę dopiero po znalezieniu się wody w górnej części, ale to też nie pomogło.
W dripie ta Rwanda mi nie przypadła do gustu, też pojawiał się dziwny smak.
Nie mam aktualnie innej kawy, którą chciałbym wykorzystać w syfonie.
Gorzki smak zanika po kilku minutach, gdy kawa stygnie i wtedy pojawiają się przyjemne smaki.
-
Widać musisz wybierać, między kawą gorzką, a wodnistą. Nie chciałbym być na twoim miejscu ;), osiołkowi w żłoby dano.... A może sprawczynią tego gorzkiego zamieszania jest Rwanda.
W stygnących kawach nieraz się pojawiają ciekawe, niespodziewane smaki, zwłaszcza w naparach z dripu i Chemexa. Ale musi być ich sporo, żeby się doczekały na sprawdzenie.
-
A może sprawczynią tego gorzkiego zamieszania jest Rwanda.
Właśnie to ostatnio podejrzewam.
-
No to weź ją pod ciśnienie, tę Rwandę, jak ci nie pasuje w dripie i syfonie.
-
Pasuje mi w syfonie i to bardzo, tylko że muszę czekać, aż przestygnie, bo wtedy nabiera smaków i wytraca gorzkość.
Przeszkadza mi to, że mimo moich usilnych starań nie mogę się pozbyć gorzkiego smaku, który i tak zniwelowałem, ale... ideału nie osiągnąłem.
-
Geralt, ja miałam Rwandę w Rabce i w aeropressie spisywała się dobrze. Dokładnie nie pamiętam już jakie tam smaczki były, ale mnie pasowała.
Teraz szukam takiej Kenii jak piłam na Cup Testingu... Porzeczki, aronia, wiśnia... Pyyyycha!
-
Kenii jeszcze nie piłem.
Już wiem, co teraz kupię, żeby spróbować w syfonie.
-
Jakiego paliwa używacie do palnika (w mojej instrukcji na ten temat 0 informacji, zapewne to spirytus)? W jakich ilościach? Czy wystarczy plastikowy filtr (taki jest zamontowany) czy szukać filtrów bawełnianych lub papierowych?
-
Nie musisz używać specjalnego palnika, z twojego syfonu można korzystać na kuchence gazowej. Plastikowy filtr przepuszcza nieco więcej pyłu do naparu niż filtry papierowe czy bawełniane, w sumie zależy to też od młynka. Jest za to wygodniejszy i nie wymaga specjalnej troski, poza utrzymaniem w czystości. Poza tym, żeby korzystać z innych filtrów, będziesz musiał kupić specjalny adapter do filtrów. Szukaj go u Rogera albo w Świeżopalona.pl.
-
Palnik jest, tak naprawdę to w zestawie brakuje jedynie miarki do kawy (hehe, jakoś dam radę bez niej :) )
Nie mam czasu, żeby zacząć się nim bawić.
-
Ja tam nie ma żadnego filtra, jedynie taka szklana zatyczka.
(https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/556440_181381595329302_1832467377_n.jpg)
Zamiast palnika, ostatnio po prostu używam płytę kuchni elektrycznej.
-
Ja korzystam z palnika, do którego wlałem denaturat.
-
Zwiódł mnie wygląd tego syfonu, płaskie dno jest podobne jak w Santosie Boduma , z którego bez obawy można korzystać na kuchence gazowej. Do palnika wystarczy denaturat, znacznie tańszy od spirytusu. Spotkałem się też z palnikami do syfonu na gaz propan-butan, także lampami żarowymi. Miarka do niczego nie będzie ci potrzebna, i tak musisz zważyć kawę. Jeśli chodzi o sam rytuał przygotowania kawy w syfonie, to rewelacja. A smak, bez fajerwerków.
-
:)
O tą właśnie magię mi chodzi ;)
-
Tu trochę inna metoda zaparzania niż ta pierwsza u Geralta
Syphon, Intelligentsia (http://www.youtube.com/watch?v=DWduH2DJ7Ms#ws)
-
to jest również moja metoda :)
-
Czyli upraszczając nieco kolejne kroki:
- wlać wodę do dolnego pojemnika
- uruchomić źródło ciepła (palnik, kuchenka itd)
- nałożyć górną część
- gdy pojawi się w niej woda wsypać kawę i zamieszać
- po niecałej minucie zamieszać jeszcze raz
- wyłączyć źródło ciepła
- po zlaniu się kawy do dolnego pojemnika zdjąć górą część i przelać kawę do filiżanki/kubka
Dobrze to rozpracowałem? :)
-
doskonale, ale trzeba jeszcze posprzątać, ale kawa wychodzi gorąca z syfonu więc jest i czas na to.
-
No tak, sprzątanie - jakoś o tym nie pomyślałem. Przydałoby się jeszcze jakieś ciacho :)
-
No jak to - ciacho podobno już jest, syfon obsługuje 8)
-
Ja myślałam, że do sprzątania to ciacho... Ale w opisie na stronie spinka uciąl wszelkie nadzieje fanek... <chlip, chlip :'(>
-
Dobra, dobra! Koniec offtopa :)
-
Już od jakiegoś czasu robię tak, jak na tym filmie, co wstawił Goran. Bardziej powtarzalne efekty.
Dzisiaj też spróbowałem Kenii i jest różnica (na plus) w smaku, w porównaniu z Rwandą.
Wielkie dzięki, Ola, za polecenie tej Kenii.
-
Ale jest różnica w sensie, że nie ma już tej goryczy, czy po prostu jest jej jeszcze mniej? Chyba, że zmieniła się w całkiem oczekiwaną goryczkę?
-
Bo Kenia to zaczna kraina jest i zacne ziarna z niej pochodzą. ;)
-
Ale jest różnica w sensie, że nie ma już tej goryczy, czy po prostu jest jej jeszcze mniej? Chyba, że zmieniła się w całkiem oczekiwaną goryczkę?
Od razu jak przelałem kawę do filiżanki, to spróbowałem i niestety czułem gorycz, ale zrobiłem tak jak robię przy dripie - czekam kilka minut, aż kawa ostygnie.
Po ostygnięciu, to jest bajka. Nie ma goryczy i są tylko przyjemne smaki Kenii.
-
Napisz recenzję, dobrze? :kwiat:
Kenia to kawa wdzięczna i bardzo zmienna wraz z utratą temperatury. Ja lubię właśnie tę jej zmienność od owoców po mleczno waniliowy posmak na końcu. Zresztą wiele zależy od sposobu palenia. Mam nowe ziarna, ale niestety jestem zmuszona czekać na wyzdrowienie. Popsułam się kompletnie i moje gardło nie znosi nic w innej temperaturze niż lekko podgrzane. :chory2:
-
Napisz, napiszę, tylko muszę skończyć paczuszkę ;)
U mnie najgorsze w chorobie to utrata smaku (czuję tylko cukier i sól).
Zdrowiej Ola :kwiat:
-
Ostatnio miałem okazji spróbować kawy syfonowej w kawiarni. Od razu podpatrzyłem i podpytałem, jak oni syfonują. Zaparzanie klasyczne, bez żadnego kombinowania. po przelaniu kawy do górnej części zamieszanie, odstawienie na 30 sek. zamieszanie, pozostawienie, przelanie do dolnej części. całość zaparzania chyba 4 minuty o ile pamiętam. I potem odstawienie na 6 minut do przestygnięcia. dopiero wtedy picie. W smaku więcej goryczy niż w dripie. Moim zdaniem wynika to po prostu z dłuższego czasu parzenia no i przede wszystkim, wyższej temperatury. nie zbije się nigdy w pełni goryczy jak dla mnie.
-
W pełni goryczy nie zabijesz, ale w pewnym momencie stygnięcia ta gorycz już nie jest taka jak na początku. Łączy się z innymi smakami. W poprzednim poście przesadziłem, że już goryczy nie ma, ale napisałem tak dlatego, że się jej już nie odczuwa. Trzeba trafić na odpowiedni moment picia.
-
Tak. Ta gorycz w syfonie nie wybijała się na pierwszy plan, jako osobny smak. Było to dobre połączenie z resztą smaków.
-
Dzisiaj miałem swój pierwszy raz. Do mojego czerwonego cudaka wlałem ok. 400 ml wody i użyłem 22 gramy kawy. Od razu zapakowałem wszystko do syfonu i odpaliłem gaz. Długo trwało zanim woda się zagotowała i magia zaczęła działać.
Uprzedzony powyższymi postami Geralta nie miałem zbyt wysokich oczekiwań wobec naparu - tak naprawdę myślałem że powtórka nieprędko. Tymczasem otrzymałem naprawdę fajny, łagodny, klarowny efekt. Dobry, naprawdę, bez goryczki ale z dużą ilością czekolady. Jestem na TAK. :)
-
A jakiej kawy użyłeś?
-
Mojej tajnej mieszanki :) - głównie Kolumbia Supreme
-
Nic z Kolumbii jeszcze nie piłem.
Pewnie nie zdradzisz swojego przepisu? :blue:
A jaki profil ma ta mieszanka?
PS. Drugi wynik to nasze forum (https://www.google.pl/search?q=Kolumbia+Supreme&oq=Kolumbia+Supreme&aqs=chrome.0.57&sourceid=chrome&ie=UTF-8)
-
Na mieszankę? Nie, ona nie jest mojego autorstwa. Jeśli chcesz próbkę to pisz na PW.
-
Do Kolumbii zraziłam się bardzo na początku współpracy z kawiarką. Nie sądzę by była nieświeża, raczej ja popełniłam jakiś błąd.
-
Na mieszankę? Nie, ona nie jest mojego autorstwa...
Myślałem, że to Twoje dzieło :Bicz:
;)
-
Do Kolumbii zraziłam się bardzo
Mam prośbę, w związku z powyższym zdaniem, może nie w najlepszym miejscu. „Lubię Kenię” lub „zraziłam się do Kolumbii”, właściwie nic nie znaczy, w odniesieniu do kawy. W opisie, oprócz kraju pochodzenia, warto podać palarnię, wtedy będzie wiadomo o którą kawę chodzi. Palarnia ma największy wpływ na to, co oceniamy w filiżance. A kolumbijska kawa, z dobrej palarni, jest smaczna.
-
Postaram się w przyszłości unikać tego rodzaju uogólnień.
-
Nie przejmuj się... :)
Kilka słów wyrwanych z kontekstu, a jak zmienia sens wypowiedzi...
-
Nie przejmuję się... Szpile już schowałam a złośliwość ma buzię zapchaną czekoladą. Jak powszechnie wiadomo, z pełną buzią niekulturalnie jest się wypowiadać. :blue:
-
Nie wiem jak, ale dziś mi wyszła kawa idealna.
Gdy woda (120ml) przeszła do górnego zbiornika, wsypałem 12g kawy, zacząłem odliczać 30s, zamieszałem, poczekałem aż upłynie 30s, zabrałem ogień, przelałem do kubka, poczekałem 3min i zacząłem pić.
Smak oszałamiający :ok:
-
Kawa ta sama, to znaczy Rwanda? Dlaczego po ekstrakcji czekasz 3 minuty?
-
Kawa to Kenia.
Czekam trzy minuty, żeby przestygło i żeby wyszły owocowe smaki.
-
A z jakiej palarni jest ta Kenia?
-
Od Andrzeja.
Już jakiś czas temu pisałem, że przeszedłem na Kenię, ale dzisiaj mi się udała jak nigdy.
-
Taka nowość z Hario. Lubię proste rozwiązania a ten już tak nie wygląda. Ma bardzo laboratoryjny wygląd i na razie nie zachęca mnie do zakupu. Z drugiej strony, kawa przyrządzona w nim może powalić na kolana. Czy to mnie przekona?
(https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/998252_675505655799434_1394532715_n.jpg)
-
skomplikowane chyba nie jest
[HARIO]Coffee Syphon Sommelier (http://www.youtube.com/watch?v=bqzlCtrP1u4#ws)
Gdyby tylko ten wazon miał mniejszy wlot, to można by go pod chemexa używać ;) i masz dwa w jednym
-
Design zbliżony do Chemexa, podoba mi się, że dzbanek wyjmuje się ze stojaka a nie podnosi razem z nim aby przelać kawę.
-
A jak taka budowa może wpłynąć na smak?
-
To już zależy od wysublimowanego podniebienia pijących kawę. Jedni wyczują kolosalną różnicę, inni żadnej. :evil:
Proces w zasadzie jest ten sam, wizualnie jest więcej powietrza na dole, czyli więcej pary się musi zrobić aby wypchnąć wodę, czyli wyższa temperatura. Pytanie tylko czy to wygląda na więcej czy jest więcej.
-
Chyba tylko wygląda na więcej, ale podoba mi się ten wygląd :)
-
Ilość wody jest zgodna z zaleceniami, 3/4 objętości. Ładna i pomysłowa jest ta nowa wersja syfonu.
-
więcej pary się musi zrobić aby wypchnąć wodę, czyli wyższa temperatura
Z pierwszym się zgadzam, z drugim nie.
-
Szlag mnie trafiał z tym palnikiem spirytusowym.
Nie wytrzymałem. Nie wytrzymałem i kupiłem palnik gazowy na kartusze, ale żeby nie było tak wesoło, to jest on za szeroki i sprawił mi same problemy.
Aktualnie na szybko zmontowałem obudowę, żeby móc w ogóle postawić nad tym palnikiem syfon, ale jakoś to działa.
Wodę dogrzewa błyskawicznie, nie gaśnie, jak to ciągle robił ten spirytusowy, i jest wygodniejszy.
(http://imageshack.us/a/img844/3448/wnau.jpg)
(http://imageshack.us/a/img545/7489/cedq.jpg)
(http://imageshack.us/a/img163/2171/zu8i.jpg)
-
Potrzeba matką wynalazków ! ;D
-
Żebyś wiedział :lol2:
-
W Świeżopalona.pl można kupić palnik Hario przeznaczony do syfonu. Ma zapalnik i regulację płomienia, kosztuje 130 zł.
-
Widziałem tamten palnik, ale ja za ten zapłaciłem 80zł z przesyłką i czterema kartuszami i do tego na jakiś wyjazd też go będę mógł wziąć.
Tutaj też mam regulację płomienia.
-
Tamten mógłbyś postawić pod syfonem.
-
Do tego może dorobię metalową skrzynkę, żeby to lepiej wyglądało, ale na razie karton spełnia swoje przeznaczenie.
-
Przygotowywanie kawy w syfonie to dla mnie rytuał, widowisko, czary-mary. A karton czy metalowa skrzynka, trochę to wrażenie rozmydlą. Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie. Karton zadanie spełnia, wątpliwości nie mam, a jego przeznaczeniem są pewnie płomienie.
-
Uwielbiam ogień ale ostatnio zamiast podgrzewacza korzystam z płyty elektrycznej a dopiero po zaparzeniu wstawiam urządzenie na stojak. U mnie nie ma podobnego filtra, jak w Hario. Jak wam się on sprawuję, nie wpływa na smak kawy, trudno go utrzymać w czystości ...
(https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/216017_181381771995951_1986137729_n.jpg)
-
Jakoś zestawienie karton-palnik-szklane urządzenie wypełnione niemal wrzątkiem budzi moje zaniepokojenie. Karton, bez specjalnego przygotowania nie jest materiałem konstrukcyjnym :)
Może raczej coś w tych klimatach:
(http://nokautimg2.pl/p-9b-62-9b62395ddae6f6c9d4e105431cdf73cf500x500/palnik-do-kartuszy-turystycznych-butli-gazowych-145x145x48-z-aluminium-i-stali-nierdzewnej.jpg)
-
To jak to wygląda, to mnie mało interesuje, bo nie patrzę na pudełko, a na płomień i dolny zbiornik syfonu.
Bardzo lubię całe widowisko, gdy robię kawę w syfonie i teraz wcale nie jest gorzej.
Poza tym płomień nie zapali kartonu, bo nie ma jak się z nim stykać.
W Hario jest bawełniany filtr i nie wpływa na smak kawy.
Zastanawiam się nad kupnem adaptera i korzystaniu z filtrów papierowych.
-
Geralcie, mi nie chodzi o wygląd tylko bezpieczeństwo. Nawet w domu miałem taki przypadek, że mimo iż teoretycznie papier nie miał szansy zetknąć się z płomieniem to jednak tak się stało (nawet nie wiatr - po prostu ktoś przechodził i taki ruch powietrza wystarczył) i miałem mały pożar. W takich połączeniach trzeba być bardzo ostrożnym. Poza tym wycinając otwory naruszyłeś już konstrukcję pudełka osłabiając ją. Papier z czasem też jest poddawany oddziaływaniu środowiska co może doprowadzić do jego kolejnego osłabienia. A co w sytuacja gdy ktoś po prostu trąci w Twój zestaw - ratować siebie przed wrzątkiem czy dom przed ogniem? Zmień to, możesz wykorzystać np. podstawkę pod talerz crispy od mikrofalówki czy coś podobnego.
-
Pisałem, że zmontowałem to na szybko. Nie będzie to pudełko stać pod syfonem w nieskończoność.
-
Tak na szybko, to mi jeszcze przyszły do głowy podpory z cegieł :)
-
Myślałem o tym, ale niestety cegły są duże ;)
-
Ten palnik ze zdjęcia powyżej byłby idealny, bo ma niecałe 5 cm wysokości i można stosować z różnymi butlami. Wadą jest cena - 71 zł.
No cóż, cegła ma swój rozmiar, za to jest stabilna :)
-
Czy to prawda że filtry do syfonu należy trzymać w wodzie i lodówce ?
-
Tak się przechowuje filtry bawełniane.
-
A właściwie po co je trzymać w wodzie?
-
Żeby nie śmierdziały.
-
Kiedyś te filtry myłem, suszyłem i też nie śmierdziały.
-
Może i nie śmierdziały, ale narzekałeś na gorycz w kawie ;). Zalecane i przyjęte jest przechowywanie bawełnianych filtrów do syfonu w wodzie w lodówce, pewnie nie bez powodu. Zwykle jak coś wysycha, to bardziej śmierdzi. Zresztą nie każdy lubi jak mu Cyganie grają ;).
-
Gdy narzekałem na gorycz, to już moczyłem filtry.
Nie moczyłem ich tylko przez kilka pierwszych dni, a potem przeczytałem, żeby moczyć i tak już zostało ;)
-
Czy Hario bez tego filtra też może działać ?
-
Nie, bo nie miałoby co zatrzymać kawy w górnym zbiorniku.
-
U mnie jest tylko szklana zatyczka i to funkcjonuje jak najbardziej. Kawa czysta bez fusów a o filtrze nie trzeba pamiętać.
-
A u mnie plastikowe sitko. Muszę tylko dbać o równy przemiał, żeby pył mi przez nie nie przelatywał
-
Do tego syfony Hario TCA-2, ale pewnie też do innych modeli jest adapter na filtry papierowe, które to również produkuje Hario. To dobry zamiennik, od kiedy go mam odstawiłem skarpetkę.
-
Wczoraj w końcu się nawet zdecydowałem, by kupić adapter do papierowych filtrów, ale tutaj (http://swiezopalona.pl/products/filtry-papierowe-do-hario-syphon-z-adapterem) wyszły.
-
Taka szklana rureczka u mnie skutecznie zastępuję filtry różnorakie.
-
W tej rureczce są jakieś dziury?
-
Nie ma żadnych dziurek, jest to jednolite szkło.
-
No jest to ciekawy filtr. Przynajmniej nie trzeba zakładać jakichś bawełnianych siateczek.
-
Ładnie, wysoko, metalowo, stabilnie.
Oto przedstawiam najnowsze wcielenie Syfonu Hario:
(http://imageshack.us/a/img713/7320/4ktz.jpg)
Jeszcze muszę tylko coś pod palnik znaleźć.
-
No ładne cacko!
A jak z wygodą przelewania do filiżanki?
-
Czy ten palnik można oddzielnie kupić ?
-
Spinka - Trochę ciężej, ale ciągle wygodnie.
ranGo - Ja kupiłem palnik tutaj: http://allegro.pl/palnik-laboratoryjny-bunsena-na-butle-proban-butan-i3255991500.html (http://allegro.pl/palnik-laboratoryjny-bunsena-na-butle-proban-butan-i3255991500.html)
-
Ja właśnie jestem na kupnie syfonu. Dziś listonosz przyniósł mi adapter do filtrów papierowych bo moczenie jakiejś skarpety mi się nie uśmiecha :o Taki adapter w naszym kraju jest chyba nieosiągalny więc podpowiem, że kupiłem na ebay-u za cenę 75zł z przesyłką u jegomościa z Japonii "hirokojapan". List szedł 4 dni. Szukałem też palniczka jakiegoś miarowego by pasował bez przerabiania stojaka na syfon i wyszło by na to, że w swierzopalona.pl ten za 130zł będzie najlepszym rozwiązaniem.
Teraz mam do Was pytanie jakie macie syfony (Hario) TCA-2 czy TCA-3 ? Czy adapter pasuje do mniejszego TCA-2 czy muszę kupić większy TCA-3 by adapterek pasował ?
-
Adapter pasuje też do TCA-2.
-
Taki adapter w naszym kraju jest chyba nieosiągalny
Można go kupić, taniej niż w Japonii, jeżeli jest na stanie: http://swiezopalona.pl/products/filtry-papierowe-do-hario-syphon-z-adapterem (http://swiezopalona.pl/products/filtry-papierowe-do-hario-syphon-z-adapterem)
-
I ten adapter z linku WS pasuje również do TCA-2, mimo że nie jest to napisane na stronie.
-
Można go kupić, taniej niż w Japonii, jeżeli jest na stanie: http://swiezopalona.pl/products/filtry-papierowe-do-hario-syphon-z-adapterem (http://swiezopalona.pl/products/filtry-papierowe-do-hario-syphon-z-adapterem)
Dzwoniłem tam bo i tak palnik będę brał od nich ale adapterów nie mają i raczej nie będą mieli. Dowiedziałem się, że MOŻE ewentualnie w połowie grudnia więc wolałem kupić w Japonii za całe 20 złociszy drożej. Filtry w Japonii są też tańsze (Hario, Chemex) a biorąc pod uwagę, że kilka sztuk dziennie wyjdzie to może warto zaimportować ?
-
W przyszłym tygodniu będziemy mieli dostępne bardziej "ludzkie" palniki niż takie laboratoryjne :) http://www.coffeedesk.pl/product/284/Rekrow-Palnik-Do-Hario-Sifon (http://www.coffeedesk.pl/product/284/Rekrow-Palnik-Do-Hario-Sifon) , jak ktoś potrzebuje to proszę o PW to dogadamy cenę :) Używamy ich u siebie i są całkiem fajne, w plenerze też się sprawdzają, malutkie, napełniane gazem do zapalniczek.
-
Syfon do mnie dotarł i morduję go od kilku godzin :pycha: Prawdą jest to co piszecie na temat tego jak przyjemne dla oka jest zaparzanie kawy w tym sprzęcie. Co do samego palnika to potwierdzam, że długo to wszystko trwa - na turystycznej kuchence znacznie szybciej z tym, że ta powolność procesu jest dla mnie w tym momencie zaletą. Jak mi się już gapienie się na ten syfon znudzi to sobie kupię palnik gazowy. Kawa fantastyczna, klarowna z filtra papierowego bo oryginalna skarpetka powędrowała do szuflady.
Deskowemu dziękuję za megarabat, ekspresową darmową przesyłkę choć to jeszcze nie 2 grudnia ;) i liczne herbaciane gratisy :kawa:
-
Byłby ktoś tak miły i zaspokoił moją ciekawość? Jaka jest temperatura podczas parzenia?
-
Niecałe 90 stopni.
-
A czy pamiętacie o prostym są sobie przyspieszenia procesu zaparzania w syfonie, tzn wlaniu gorącej wody do dolnego zbiornika? :-)
-
Pamiętamy i praktykujemy ;)
-
Jak wygląda sprawa z palnikiem i filtrem w syfonie? Można gdzieś kupić sam palnik i filtr? I jeszcze laickie pytanie: Można zaparzyć małą ilość kawy w dużym syfonie?
-
Filtry papierowe i palniki są dostępne u forumowych sprzedawców
-
Można zaparzyć małą ilość kawy w dużym syfonie?
Dolny zbiornik syfonu powinien być wypełniony w 3/4, spotkałem się z takim twierdzeniem.
-
Czy są gdzieś dostępne syfony takie jak ma E. Citak (to chyba model NCA-3):
(http://members.modernvespa.net/harvey/uploads/hario_coffee_syphon_519.jpg)
Chodzi o wyjmowalną dolną "bańkę" z własną rączką - ułatwia serwowanie bo nie trzeba dźwigać całego urządzenia.
-
Nie wiem czy to ułatwienie. Bańka wrażliwa jest, a uchwyt stanowi jej ochronę. Moim zdaniem solidny, standardowy uchwyt jest bardziej stosowny i wygodny podczas rozlewania kawy do filiżanek...
-
Beanbrothers takie chyba ma. Nie wiedząc czemu, ten nowy model jest duuuuużo droższy od klasycznego syfony Hario. :(
-
Warto też wziąć pod uwagę dostępność i asortyment możliwych do zastosowania filtrów. W Hario masz standardowo skarpety łatwo dostępne, jak rownież do dokupienia adapter i filtry papierowe co znacząco rozszerza możliwości sprzętu. Górny zbiornik powinien tez mieć pokrywę (Hario ma) by w czasie parzenia utrzymać tam wyższą temperaturę jeśli takowa jest wymagana.
-
jakie paliwo najlepiej sprawdzi się w palniku?
-
Spirytus.
-
Ten palnik z knotem, który jest w zestawie, moim zdaniem jest do niczego. Jeśli nie masz kuchenki gazowej to polecam gazowe małe palniczki dostępne w sklepach z akcesoriami.
-
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=575.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=575.0) Ja Ci polecam ten ze sklepu "labdent" za 91 zł. Używam też spirytusowego i nie jest tak źle.
-
Wiem, że nie wszyscy tu są fejsbukowiczami, także może nie do wszystkich dotarła wieść, że ukazał się kolejny, już przedostatni (na razie) film z serii przygotowanej przez AkcesoriaBaristy, CP, BW Coffee i mnie. A więc pora na Elę Citak i Syfon właśnie :)
AkcesoriaBaristy.pl - Zaparzamy czarną kawę - odcinek 3 - Syfon (http://www.youtube.com/watch?v=5ELPr5s0tNo#ws)
-
Bardzo fajny filmik, cała seria.
-
Oczywiście widziałem. Już na FB pisałem, że mi się chyba najbardziej podoba (ale może to przez to, że wreszcie jakaś dziewczyna i to jaka!) ;)
-
Pamiętam, że na warsztatach w Sączu też byłeś zadowolony :D z naparu z syfonu, który zrobiła Ela.
-
I pragnę podkreślić, że nie wynikło to tylko ze słabości do niej ale z jakości naparu :evil:
-
Mi również z serii ten film się podoba najbardziej :ok:
-
I pragnę podkreślić, że nie wynikło to tylko ze słabości do niej ale z jakości naparu :evil:
czyli mamy 2 in 1
-
Czy syfon Hario sprawdzi się na kuchence gazowej?
-
Wg mnie nie bardzo. Rozstaw nóżek stojaka nie jest jakiś mega szeroki a bańka z wodą zawieszona dosyć wysoko nad poziomem "0" (przynajmniej tak jest w moim maluchu). Nie próbowałem ale bałbym się, że albo przypali się rączka, albo palnik będzie nieefektywnie grzał. Świetnie natomiast sprawdzają się palniki gazowe typu
(http://swiezopalona.pl/zdjecia/static/380x300x784_Palnik-z-regulacja-na-butan-do-syphonu-Hario.aspect.380.300.jpg.pagespeed.ic.3qmycaPj-O.jpg)
-
A jaki jest mniej więcej koszt takiego palniczka? Bo rozumiem, że knot dodany do syfonu nie bardzo się nadaje.
-
Popatrz w Coffedesk i swiezopalona
-
Nie słuchaj Spinacza bo przepłacisz ;) http://www.labdent24.pl/mikropalnik-mp02-p-388.html (http://www.labdent24.pl/mikropalnik-mp02-p-388.html) Poza tym jest wątek http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=575.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=575.0)
-
;)
-
Na razie i tak odkładam zakup syfonu, na koszt oszczędzania na zestaw młynka z ekspresem.
-
Eeee tam, syfon z dodatkami to około 500zł a ekspres i młyn to 5000 w górę ;) Do tego syfon jest fajniejszy daje lepszy napar, nie zużywa prądu przez cały dzień ;)
-
Nie słuchaj Spinacza bo przepłacisz ;) http://www.labdent24.pl/mikropalnik-mp02-p-388.html (http://www.labdent24.pl/mikropalnik-mp02-p-388.html) Poza tym jest wątek http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=575.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=575.0)
Ten powyżej wygląda spoko i nie kosztuje fortuny.
-
Rzeczywiście bardzo fajny, trzeba tylko sprawdzić średnicę czy zmieści się pomiędzy nóżki podstawy syfonu i ewentualnie wysokość (choć ona wygląda OK)
-
Dzisiaj obejrzałem filmik, w którym parzenie trwa 3 min 40s a więc prawie 2 razy dłużej niż na filmikach Rogera. Fakt, że kawa jest sypana do chłodniejszej wody - zaraz po jej podniesieniu się do górnej części syfonu.
Siphon Pot Coffee Making Guide (http://www.youtube.com/watch?v=Bu8SKy7UXEo#ws)
-
Fakt, że kawa jest sypana do chłodniejszej wody
A sprawdzałeś ? ;) Temperatura w górnym naczyniu po podniesieniu z dolnego nie przekroczy 88-90st.C zakładając że różnica poziomów wynosi około 10-12 cm. Chyba że użyjesz jakiegoś szczególnie wysokiego syfonu.
-
Sprawdzałem. Na początku woda jest chłodniejsza, potem w miarę grzania powoli rośnie.
-
U mnie jest tak jak na fotkach. Na stoperze wagi jest czas po jakim robiłem kolejne zdjęcia. Na koniec pomiar w dolnej bańce i jeszcze raz z kawą. Odkąd zobaczyłem filmik rogera a w nim tekstowy komentarz, że "kawa jest mocno nagrzana i trzeba ją schłodzić" chciałem zmierzyć tą temperaturę. Skończyłem zabawę przy 3 minutach bo rączka zaczęła dziwne dźwięki wydawać. W żadnym momencie temperatura wody nie przekracza 90st.C więc po co chłodzić ? Przecież po Chemexie czy V60 bywa cieplejsza i się nie chłodzi ? Jest jeszcze teoria o "napowietrzaniu" jutro będę miał dostępny tlenomierz więc postaram się zapodać fotki "z" i "bez" czarowania.
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc59dbae3120.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/dc59dbae3120.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fe21b0ab5adb.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/fe21b0ab5adb.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c3ba078cf399.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/c3ba078cf399.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a9ad24cb188d.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/a9ad24cb188d.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/76c5b1b7b95a.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/76c5b1b7b95a.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f3ecab5fe7fb.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/f3ecab5fe7fb.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a55fb7bd2c9c.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/a55fb7bd2c9c.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/044448c98cdc.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/044448c98cdc.jpg.html)
-
Będę musiał zrobić konrrelację :evil:
-
Nooo pasowało by ;-)
-
TUTAJ (http://www.nomilk-nosugar.com/2014/07/syfon-bez-mleka-i-bez-cukru.html) coś o temperaturze.
-
Aleś się wysilił ;) Ja prawie syfon z dymem puściłem a ty linka wstawiasz :jezyk:
-
Acha! Bo to tylko podpucha była! Testy oczywiście zrobię, choć nie wiem czy dam radę w ten weekend a potem tydzień poza domem ;)
Zadziwia ten brak wiary we mnie... :'(
-
Zadziwia ten brak wiary we mnie...
To tylko podpucha była ;) A tak na poważnie to ciekaw jestem do jakiej temperatury rozgrzejesz swój syfon zanim Ci się go żal zrobi albo coś pęknie.
-
Szybko zrezygnuję, jednak chodzi mi o to, że woda po przelaniu się do górnego naczynia nie ma stałej temperatury tylko podgrzewa się w miarę trwania procesu. Rzecz jasna nie w nieskończoność i zapewne w domu nawet nie do 100*C.
-
Ja o swoim raz zapomniałem, wody w dolnym pojemniku już nie było ale nic się nie stało z nim. Mam jeszcze drugi do eksperymentów którego bezpośrednio na płyte stawiam i też nic się nie dzieję. Ważne aby od zewnątrz był suchy, to nie pęknie.
-
Jakie macie doświadczenie z pojemnością ? Zastanawiam się czy brać średni, najmniejszy ?
Chyba jednak najczęściej piję ja i niania :) Tylko co będzie jak przyjdą goście nawet 8 osób ?!
-
Weź trójkę. Do dolnego naczynia wchodzi 300ml wody, jak wlejesz 200ml też jest dobrze ale mniej to już kiepsko ;) Na większą ilość kawy kup Chemexa lub litrowy FP.
-
A do najmniejszego odpowiednio można wlać 150 ml ?
-
Mniej niż 2/3 objętości to już kiepska sprawa. Nie wiem jaki jest najmniejszy ale jak wlejesz 150ml wody to ze 30ml Ci zostanie w przemiale, filtrze. Ile więc wypijesz ? Setka to mało... Przynajmniej kawy ;)
-
Kupiłem według porady, dziękuję Maro. Jestem w szoku.
Szczęście początkującego.
W młynku wylądowała Indonezja Sulawesi Toraja od Antonia. Przepis 21g-300ml, czas 1:30, mieszanie po 30s i po 55.
Mam słodki lekko zawiesisty nektar w filiżance :) Aromaty słodkich owoców, z każdą minutą kawa się otwiera, jest wybornie. Na zdrowie !
-
Dobry wieczór wszystkim :)
Chciałbym się przywitać z Wami od razu z pytaniem z grubej rury. Mianowicie jestem na kupnie syfonu (najprawdopodobniej Hario Technica na 3 filiżanki) i w związku z tym proszę o porady od doświadczonych użytkowników tego urządzenia. Co oprócz syfonu powinienem zakupić ze sprzętu - jaki młynek polecacie etc i gdzie najtaniej można dostać te maszyny? Mogę na Was liczyć? :)
Pozdrawiam
lucanelio
-
Palnik gazowy
-
O adapterze i jednorazowych filtrach papierowych też możesz pomysleć.
-
Po co? Filtry materiałowe >>> filtry papierowe. Przynajmniej pod kątem smaku, zgodzę się, że użycie filtrów papierowych jest wygodniejsze, ale chyba nie o to tu chodzi. Palnik gazowy to z kolei konieczność.
Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
-
Nie tylko o wygodę tu chodzi. Papierowe japońskie bibułki mają inną charakterystykę niż standardowa 'skarpeta', a co za tym idzie dają inne rezultaty w szklance, nierzadko lepsze.
Palnik gazowy czy halogenowy niby koniczność, ale i tak najcześciej stosuje w domu najmniejszy palnik mojej kuchenki gazowej i jest okay :)
-
tu jest kilka przedmiotów pokazanych :)
AkcesoriaBaristy.pl - Zaparzamy czarną kawę - odcinek 3 - Syfon (https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=5ELPr5s0tNo)
-
Pierwsze eksperymenty z syfonem już za mną - bardzo udane, nie powiem. Zakupiłem palnik gazowy ze Świeżo Palonej i mam pytanko: czym go nabić? Próbowałem najprostszą fiolką z gazem do dostania w kiosku, ale gaz się ulatniał - jakby wejście nie pasowało odpowiednio. Polecicie coś konkretnego? :)
Z góry dzięki i pozdrawiam.
-
Kupuję gaz do zapalniczek i w opakowaniu są różne końcówki. Jeżeli gaz się ulatnia, to może być niedokręcony zawór od palnika, ten przez który go napełniasz.
(http://www.hurtownia-internetowa.pl/upload/big_ME175.jpg)
-
Dzięki, właśnie taki kupiłem. To kwestia końcówki była, te zwykłe naboje gazowe z kiosku po prostu nie paswoały. Teraz wszystko działa. :D
-
Ten gaz do zapalniczek jest dość dziwaczny. Lepszy okazał się chyba pojemnik do kuchenek turystycznych. Wygląda podobnie. Przy napełnianiu trzeba tylko dość mocno docisnąć obie końcówki do siebie.
Syfon jest genialnym urządzeniem. Dopiero teraz, gdy opanowałem sztukę zaparzania kawy w V60, syfon wydaje mi się pod paroma względami lepszy. Po pierwsze dochodzi tu do pełnego kontaktu kawy z wodą, a temperatura wody wynosi ok. 94 stopnie (niepotrzebne termometry, specjalne czajniki). Po drugie i najważniejsze, niezależnie od stopnia zmielenia kawy, próżniowa bańka wyssie kawę z pewną siłą, większą niż grawitacja (większy uzysk, zatem szybsze zaparzanie). Przed chwilą zaparzyłem Kenię Kiunyu chyba z sierpnia i przyjemnością wypiliśmy całą bańkę czyli 1/3 litra.
-
Jakie mielenie, doza i czas zaparzania?
Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
-
Mielenie takie jak do V60 (20g na 1/3 litra, 2 minuty zaparzania). W syfonie daje to 1-1:30 minuty kontaktu kawy z wodą (może być mniej, może być więcej i to jest tu fajne). Wodę odmierza się na początku, więc w trakcie zaparzania nie kontrolujemy wagi, jak to trzeba czynić z V60.
-
jak to trzeba czynić z V60.
Też sobie można odmierzyć na początku :jezyk:
-
Pewnie tak ;).
-
Lubię, bo nie muszę się martwić czy przeleję, czy mi wystarczy wody. Wagi opanowane, konewki też, ale i tak czasem odmierzam i komfort polewania o punkcik większy.
-
Są gusta i guściki, ale ludzie nie rozumiem, jak możecie pić kawę z syfonu ;)
-
Ale że co ? Niesmaczna jest ? Czy masz na myśli że z kanalizy ?
-
Witam, mam na imię Marek, jest nowym forumowiczem. Ostatnio zawitał do mnie syfon Hario TCA-5, mam pytanie - jakie kawy polecacie do tej metody parzenia?
Pozdrawiam serdecznie.
-
W syfonie możesz spróbować każdej, na upartego nawet herbatę w nim zrobisz :)
Kupiłeś z filtrami papierowymi czy próbujesz swoich sił na materiałowych?
-
Wszystkie afrykańskie bardzo fajnie wychodzą. W ogóle w syfonie można zrobić każdą kawę i każda wyjdzie dobrze ;)
Herbatę też raz parzyłem, ale jednak wolę efekty jakie otrzymuję z kawą.
-
Witam, dziękuję za odzew. Dokupiłem też adapter do filtrów papierowych oraz bambusowe mieszadło. Czekam jeszcze na palnik gazowy i zaczynam przygodę z syfonem.
Pozdrawiam.
-
36-40g kawy w zależności od danej kawy i Twoich preferencji, mielenie trochę drobniej niż do dripa, woda do miarki (powinno być 600 ml jeśli wierzyć producentowi), jak woda przejdzie do górnego pojemnika zmieszać ogień do minimum, wsypać kawę, odpalić delikatnie stoper, zamieszać, ok. 00:45 ponownie, ok 01:10 wyłączyć ogień, ostatni raz zamieszać. Po kilkunastu sekundach kawą powinna zacząć przelewać się do z powrotem do bańki, co zajmuje zazwyczaj ok minuty. Potem pozostaje nam rozlać do kubków/filiżanek i poczekać aż ostygnie :)
Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka
-
Pytanie techniczne, czy do syfonu TCA-5 można zastosować bańkę od TCA-3 zostawiająć kielich od TCA-5? Chcialbym mieć możliwość parzenia mniejszej ilości kawy. Sama bańka to niewielki koszt. Czy ktoś mający syfon TCA-3 mógłby zmierzyć długość szklanej stopki kielicha? Pozdrawiam
-
A nie łatwiej będzie Ci po prostu lać mniej wody do 5? Ciśnienie i tak się wytworzy aby wypchnąć wodę do kielicha.
-
Podobno trzeba zalewać 3/4 bańki.
-
Mam pytanie techniczne - po jakimś czasie na dnie okrągłego balonu, tworzy się brązowy osad kawowy, czym go usuwacie?
-
Kulki do pistoletu gazowego i trochę mydła w płynie = Czyściutki Chemex, Hario, Kalita (https://www.instagram.com/p/2x-2blintJ/?taken-by=euro_cafe)
-
Potwierdzam dobry patent. Tak się myje między innymi karafki. ;)
-
Pulycaff itp.
-
Wow, dziękuję bardzo. Metoda rewelacyjna a i takie kulki są na stanie :)
-
Ja zwykle używam ryżu, nie mam pistoletu gazowego.
-
Syfon jest genialnym urządzeniem. dochodzi tu do pełnego kontaktu kawy z wodą, a temperatura wody wynosi ok. 94 stopnie
czy mógłbys porównać syfon do Phina - chodzi mi o efekty smakowe itp. Spotkałem się z opinią, że z metod alternatywnych syfon najlepiej wydobywa smak przy kawach speciality, z kolei kiedys chyba pisałeś że w alternatywach Phin daje najlepsze efekty.
A może ktoś jeszcze ma Phina i syfon i mógłby je porównać?
-
Nie mam syfonu, ale coś tam spiłem z tych szklanych banieczek.
Moim zdaniem: zupełnie co innego.
Pewnie głównie przez temperaturę. Ciężko uzyskać w syfonie niższą, ciężko uzyskać w phinie wyższą. W syfonie jakąś role odgrywa podciśnienie i mamy pełne zalanie. W phinie mamy spokojne przepływanie w miarę czystej wody przez kawowe ciastko. Zupełnie co innego.
-
Mam syfon i phina, ale chwilowo brak speciality na stanie. Jak zakupię coś fajnego, to zrobię próbę. kawka
-
Ile cm jest do bańki od blatu ? Bo palnik turystyczny z butlą Campingaz się pewnie nie zmieści ?
-
Jakie kawy Waszym zdaniem najlepiej wypadają w syfonie?
Zawitało dzisiaj u mnie to ustrojstwo i właśnie jestem po pierwszym przygotowaniu kawy. Kenia Gakuyuni AA+ od CRS CoffeeRoasters wyszła przyjemnie okrągła w smaku, ale posmaki owocowe, które w V60 są bardzo wyraźne tutaj pozostają jakby w tle. Jak na pierwsze podejście jestem bardzo zadowolony
-
Wszystkie przyzwoitej jakości single wychodzą w syfonie wspaniale. Nieraz lepiej, nieraz gorzej niż w V60, ale to kwestia gustu.
Zasadniczo inaczej i zawsze warto spróbować.
-
Hmm, słowo inaczej wydaje mi się tu kluczem. Dzisiaj zaparzyłem Etiopia Aricha z CRS i za nic w świecie nie potrafiłem zdecydować czy bardziej smakuje mi ta kawa z V60 cz z syfonu właśnie. Wszystkie smaki takie miękkie, okrągłe, podane w zdecydowanie bardziej subtelnej formie niż w dripie. No i przede wszystkim jest słodko, nawet bardzo :ok:
-
Czy ktoś używał Bodum Pebo? Kosztuje mniej niż Hario, firma niezgorsza ;) Jakieś opinie?
-
Ma dużą pojemność, 3/4 litra trzeba w nim zaparzać.
-
No to jest minus. Bo to praktycznie na 3-4 osoby... A mniejszego niema...
A oprócz Hario jakieś warte polecenia - w rozmiarze powiedzmy około 0,5l-0,7l?
-
3/4 litra na 4 osoby?! Gdzie tam! Toż to dobra porcja na jedno posiedzenie : evil:
-
Hej, przekopalem cały wątek, myślę o TCA-3 lub 2... Kawę będę pił z niego w 90 procentach sam. Czyli około 220-250ml. Ale czasem chciał bym po częstość też kogoś taką kawą. Czy w przypadku syfonu zakup trójki na zapas, i robienie w niej tyle kawy co w 2 jest dobre? Czy jednak jest to na tyle wrażliwy sprzęt że trzeba go dopasować pod konkretne ilości?
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
-
Różnica pomiędzy TCA-2 i TCA-3 jest niewielka, warto wziąć TCA-3, a odnośnie ilości to możesz w TCA-3 robić tyle ile w TCA-2. W syfonie to ty decydujesz.
-
Używacie tych proporcji co proponuje hario? Czyli 10g na 100ml? Czy standardowych dripowych? 6g na 100ml? Bo jeżeli faktycznie na 240ml kawy miał bym wsypać 24-28g kway to nei wypił bym jej wiecej niż 120ml. Jestem przyzwyczajony do 250ml dripów z 15g kawy.
-
Testy testy testy :)
-
Może ktoś podać mi wysokość TCA-3? Bo w internetach różnie podają. Zależy mi na zamierzeniu od podstawy aż po czubek. Muszę zaprojektować szafkę do kuchni i chce żeby TCA - 3 który pewnie zakupie zmieścił się w niej na wysokość.
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
-
Nie jest do końca tak, że w dużym syfonie zrobisz ile chcesz. To jest nieprawda dlatego produkują je w różnych rozmiarach jak kawiarki.
TCA-2 jest idealny dla jednej osoby dla dłuższego dripa 220-260ml, ale ta pojemność pozwala dwóm osobom też wypić po filiżance ok 130ml.
W dużym TCA-3 masz większe bańki, przy mniejszej ilości wody znaczna jej część pozostanie w bańce dolnej przy parzeniu, górna bańka z mniejszą ilością wody będzie miała wyższą temperaturę itd., następnie nastąpi rozcieńczenie z pozostała wodą w dolnej bańce.
-
Może ktoś podać mi wysokość TCA-3? Bo w internetach różnie podają. Zależy mi na zamierzeniu od podstawy aż po czubek. Muszę zaprojektować szafkę do kuchni i chce żeby TCA - 3 który pewnie zakupie zmieścił się w niej na wysokość.
Z lekko nałożonym górnym naczyniem (bez żadnego dociskania itp) 35,3cm. Gdyby docisnąć "uszczelkę" to będzie równe 35cm.
-
widzieliście to cudo?
https://www.youtube.com/watch?v=vpx8A3MRabk (http://www.youtube.com/watch?v=vpx8A3MRabk)
-
U chińczyka za chyba nieduże pieniądze.
http://s.aliexpress.com/qMNNviUf
(from AliExpress Android)
Marek.
-
I nowocześniejsza wersja syfony :
http://www.youtube.com/watch?v=2BW3EAruQrg (http://www.youtube.com/watch?v=2BW3EAruQrg)
-
I nowocześniejsza wersja syfony :
http://www.youtube.com/watch?v=2BW3EAruQrg (http://www.youtube.com/watch?v=2BW3EAruQrg)
Niegłupie, ale odbiera trochę magii. We wszystkich tutoriałach dotyczących zaparzania w syfonie mówi się o wrzucaniu kawy do górnego naczynia dopiero po tym, jak cała woda się w nim znajdzie i ustabilizuje się temperatura, a następnie przemieszanie kawy kilkukrotnie. Tutaj kawa jest od razu wsypana i sama się zaparza, choć w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zdjąć przykrywkę i pobawić się w pół-manual.
Z innej beczki mam pytanie dotyczące modelu Hario Technica - jeśli posiadam syfon TCA5, a chciałbym mieć możliwość przygotowania w urządzeniu pojedyńczej porcji kawy, wystarczy że dokupię bańkę od TCA2 i reszta będzie pasować?
-
Mam pytanie za 100pkt... Może się odnosić do syfonu, może do "kawowej skarpety", może do zaparzacza "Nel"... Jeśli macie flanelowy/płócienny filtr jak o niego dbacie? Są mieszane opinie... Jedni trzymają w zamrażarce, drudzy suszą i później zalewają wrzątkiem przed użyciem, trzeci zaś trzymają cały czas w wodzie, czwarci używają detergentu typu Cafiza przed użyciem... Szczerze mówiąc jak dotąd bez wielkich sukcesów po prostu dobrze suszyłem taki filtr i parzyłem przed użyciem, ale kawie towarzyszy taki dziwny jakby "chlebowy" posmak filtra (bądź poprzedniej kawy). Obecnie próbuję mrozić + detergent po użyciu i zobaczę jakie będą efekty. Póki co tak jakby pierwotny kolor filtra wrócił. Jak macie jakieś sposoby na materiałowe filtry, to dajcie znać ;) Dzięki!
-
Mam bardzo prosty sposób - kupiłem adapter i paczkę papierowych :jezyk:
Z materiałowym jakoś nigdy nie mogłem się dogadać...
-
Trzymam w szklance z wodą w lodówce, co mniej więcej miesiąc wymieniam na nowy.
-
Mogę polecić
https://pl.aliexpress.com/item/LIXADA-Portable-Outdoor-Folding-Gas-Stove-Camping-Hiking-Picnic-Stove-Camping-Stove-Split-Burner-3000W-Stainless/32648035802.html?spm=a2g17.search0306.3.9.79e304718MOdIH&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_0_10190_10192_10130_10152_10151_51102_10594_10059_10312_10314_10534_10313_10084_100031_10083_10184_10547_10307_10604_10548_10605_10341_10065_10142_10340_10068_10343_10342_10301_10103_10344_10303_10325_10324,searchweb201603_0,ppcSwitch_0&algo_pvid=481f24ef-9949-4390-bff6-4bbee7c2aad2&algo_expid=481f24ef-9949-4390-bff6-4bbee7c2aad2-1
Zamiast przepłaconego palnika rekrow :o Kupiłem na Amazonie i działa. Do tego zbiornik turystyczny 220 ml mieszanki propanu i git. Przepraszam, ale nie dam minimum 200 złotych za palnik bez stojaka z malutkim zbiorniczkiem. Jak komuś nie zależy na wyglądzie, to jakikolwiek palnik turystyczny posiada wszystkie te same możliwości (regulacja płomienia) co rekrow i jest 3-4 razy tańszy.
Btw. jestem bliski zaparzenia smacznego syfonu posiadającego autentyczne nuty smakowe. Moczenie we wrzątku filtra i późniejsze mrożenie w zamykanej torebce zdecydowanie pomaga!
-
Na ilu "klikach" w Comendante mk3 mielicie kawę do syfonu?
-
:)
https://youtu.be/RdOEu4eKQwk
-
Czy ktos z forumowiczow posiada adapter do filtrow papierowych od Hario? Zakupilem syfon u chinskich przyjaciol i zastanawiam sie czy adapter bedzie pasowal
-
Adapter pasuje do różnych syfonów. W razie problemów, różna długość szklanej rurki, długość mocowania można skorygować.
-
Jaką średnicę całkowitą mają filtry papierowe i materiałowe do syfona Hario? Te filtry mają oznaczenie z reguły FS-103. Będę wdzięczny za info.
-
Kilka dni temu odwiedziliśmy znajomego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdybym nie odkrył w jego magazynie przeróżnych mebli, przywiezionych z Francji, kilku pokaźnych i ładnych syfonów, wyprodukowanych a jakże, we Francji. Sprzęty te wyglądały na leciwe, ale szkło było piękne i całe, borokrzemowe. Uchwyty ze stali nierdzewnej z białymi detalami o bardzo ładnych formach. Niektóre bańki na 12 filiżanek, ale wszystkie miały spore rozmiary. Pośród tych baniek i lejków był też jeden palnik: elektryczny! Było to gustowne urządzenie, lśniące srebrzyście chromowaną lub stalową powłoką, od spodu widać było spirale drutu grzewczego. Ciekawe. Sugeruje to odkrycie, że takie syfony były stosowane w kawiarniach -- bo chyba nie w domach? Na bańkach widniało logo i nazwa producenta, ale niestety już nie pamiętam...
-
Z opisu wygląda na Hellem.
-
Masz foty?
W Pożegnaniu z Afryką mieli zajebiste stanowiska do parzenia. Polecam wizytę.
Ale w Opolu Pannę uczyłem tygielka. :evil:
-
Z opisu wygląda na Hellem.
Dokładnie tak. Wiesz coś więcej na ten temat? Czy produkcja tych sprzętów jeszcze istnieje?
-
Produkcję Hellemów zakończono kilkadziesiąt lat temu. Z informacji, które kiedyś znalazłem, w latach 70 – tych ubiegłego wieku. Musiały być popularne, bo do dzisiaj dosyć łatwo można je, w dobrej cenie, znaleźć na portalach aukcyjnych. Zresztą w tamtych latach syfony były produkowane w wielu europejskich krajach. Znane były Odette (Szwajcaria), Cona ( Anglia), Sintrax ( III Rzesza i później NRD), Bodum (Dania, wcześniejsza produkcja w Szwajcarii), P & B (Belgia), wspomniany Hellem, no i Spółdzielnia „Przodownik” z Gliwic. Dzisiaj syfony to domena Azji. W Europie Bodum się ostał i francuski Royal, oferowany w absurdalnych cenach. Co ciekawe syfon balansowy jest jednym z najstarszych urządzeń do parzenia kawy, powstał przed Rewolucją Francuską.
-
Zawsze mi się podobały te maszynki, nie mam natomiast bladego pojęcia jak smakuje z nich kawa, jak powinna wyglądać receptura, Hellem bardzo ładny, Hario go trochę naśladuje ;-)
-
Bardzo ładną linię ma Cona:
(https://images83.fotosik.pl/943/ac27b8c5a016febbgen.jpg)
Hellem także jest uroczy. Ta nowsza wersja, o ile tak można o niej napisać, ma ładne chromy i porcelanowy uchwyt. Później zrobię zdjęcia innych syfonów, będzie można porównać je wizualnie.
A co do smaku kawy z syfonów, żeby trochę pogmatwać temat, to miały różne filtry. Bawełniane, szklane, metalowe, papierowe i plastikowe, więc różnice w smaku są. Do większości syfonów można założyć adaptery i korzystać z różnych filtrów. Ale myślę, że smak kawy nie jest tu najważniejszy, liczy się spektakularny i widowiskowy proces parzenia. Zresztą pierwsze syfony balansowe, w zamierzeniu projektantki, miały skupić i zbliżyć do siebie ludzi, korzystających lub oczekujących na kawę z tego urządzenia.
-
@WS to ja poproszę jakiś spektakularny film z procesem ;-)
-
Filmów w internecie jest pewnie zatrzęsienie, nie będę z nimi bezskutecznie konkurował. A przy okazji filmów o syfonie balansowym, warto zwrócić uwagę na swoiste zautomatyzowanie procesu parzenia, w odpowiednim momencie ekspres gasi palnik.
(https://images89.fotosik.pl/573/c7adf49d121694c8gen.jpg)
Hellem (filtr materiałowy).
(https://images90.fotosik.pl/572/05ae823dcf823506gen.jpg)
Bodum Santos (filtr plastikowy), starsza wersja „Made in ”Switzerland".
(https://images91.fotosik.pl/572/73e9c3278f460ad4gen.jpg)
Sintrax (filtr szklany), zaprojektowany przez pionierów niemieckiego Bauhausu. Model z drugiej serii z lat 1930 – 1935. Szczególnie urzekło mnie jego pięknie wyprofilowane wieko. Jak wcześniej wspomniałem, po II Wojnie Światowej podobne syfony były produkowane w NRD.
(https://images92.fotosik.pl/573/270c7bb6a37da760gen.jpg)
(https://images90.fotosik.pl/572/792070690b31847cgen.jpg)
Syfon balansowy P & B (filtr materiałowy). Zdjęcie z internetu. Chciałem pokazać pełną wersję, a mój egzemplarz nie ma niestety tacy i filiżanek, w zestawie były tylko uchwyty. "Królestwem" tych syfonów była Belgia, przylgnęła nawet do nich nazwa - belgijski ekspres do kawy.
-
Syfon BMF (filtr plastikowy), produkcja „Made in West Germany”. Odwrócona pokrywka służy jako statyw na górny pojemnik syfonu.
(https://images91.fotosik.pl/645/244bbebcd8ee6766gen.jpg)
(https://images91.fotosik.pl/645/6e850cc66a8e3a43gen.jpg)