forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: popiolek w 01 Wrzesień 2021, 11:53:09
-
Dzień dobry Koledzy i Koleżanki,
Od kiedy zacząłem korzystać z ekspresu kolbowego nie mogę dojść do momentu w którym będę w stanie zrobić dwie dobre kawy jedna po drugiej. Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie informacje na temat co robię źle bo nie mam już pomysłów o co może chodzić. Czytałem, oglądałem, testowałem i niestety się poddaję..
Sprzęt:
- Ekspres kolbowy Lelit MaraX
- Młynek Eureka Mignon
Workflow:
1. Włączam ekspres i czekam ok 20m aż będzie gotowy do pracy.
2. Odmierzam 18g kawy na pierwszą kawę. Mielę ją w młynku.
3. Ubijam zmieloną kawę tamperem w portafiltrze.
4. Przeprowadzam ekstrakcję kawy w ekspresie. Trwa ona ok 21-24s i otrzymuję ok 36g czystej substancji (mierzone wagą)
5. Usuwam portafilter, wyrzucam resztki kawy, przepłukuję go oraz shower ekspresu.
6. Spieniam mleko.
7. Pierwsza kawa gotowa
8. Mielę kawę na drugą porcję.
9. Ubijam zmieloną kawę tamperem w portafiltrze (taki sam nacisk)
10. Przeprowadzam ekstrakcję kawy ale zazwyczaj nie dochodzi ona do skutku (woda nie może się przesączyć przez krążek kawowy). Wygląda jakby kawa była zmielona za bardzo albo za bardzo ubita.
11. Wyrzucam kawę, przepłukuję portafilter oraz shower.
12. Mielę nową porcję kawy, ląduje ona w portafiltrze.
13. Ubijam ją bardzo delikatnie tamperem (w zasadzie jest to bardziej wyrównanie krążka niż jego ubicie)
13. Przeprowadzam ekstrakcję ale i tak woda przesącza się bardzo powoli 36g w ponad 30 sek.
Powyższa sekwencja ponawia się bardzo często jeśli nie codziennie. Nie liczę ile kawy poszło do śmieci. Regulacja stopnia zmielenia kawy niestety nie pomaga. Pierwsza kawa wychodzi idealnie natomiast druga zazwyczaj już nie. Wygląda jakbym nie umiał tampować tzn używam innej siły przy pierwszej kawie i przy drugiej ale przy takiej ilości kaw jaką zrobiłem wydaje mi się, że nie jest to możliwe.
Co robię nie tak? Macie może pomysły?
-
Ta pierwsza ekstrakcja trwa podejrzanie krótko.
Jeśli masz NPF licz czas ekstrakcji (20-30 sekund) począwszy od pierwszych kropel. Mogą się one pojawić po kilkunastu czy też nawet 20 sekundach od uruchomienia pompy.
Jakiego sitka używasz? Daj sobie na razie spokój z pojedynczym, użyj podwójnego.
W dalszych krokach można jeszcze poprawić co nieco zmieniając kwestie związane z temperaturą, ale na początek zacząłbym od powyższego.
-
Moja hipoteza:
Pierwsza kawa robiona jest z tego co zostało po robieniu kawy poprzedniego dnia (retencja) i częsci nowej kawy. Jesli jest to pierwsza kawa tego dnia, to to co siedzialo w mlynku nieco juz zwietrzalo, wiec stawia wodzie mniejszy opor.
Druga kawa jest juz tylko ze swiezon namielonej kawy, moze stawiac wiekszy opor i "zatykac" sitko.
Niektorzy przepuszczaja odrobine kawy przed pierwszym mieleniem danego dnia, inni wylewaja pierwsza kawe.
-
Moje podejrzenie jest następujące.
Młynek EUREKA MIGNON ma sporą retencję tj. w komorze mielenia pozostaje pewnie ok. 5 - 7 g kawy. Jeśli robisz pierwszą kawę nie pozbywasz się z komory mielenia kawy z poprzedniego przemiału. Np. z poprzedniego dnia. Ta kawa może być już zwietrzała. Wrzucasz nową porcję 18 g świeżej kawy ale to co Ci wylatuje do portafiltra to w połowie jest kawa z poprzedniego mielenia - zwietrzała. Przy takiej kawie ekstrakcja przebiega Ci mniej więcej prawidłowo. Młynek masz ustawiony na drobny przemiał. Za drobny jak na świeżo mieloną kawę pod espresso. Kolejne wykonywane kawy są więc wykonywane już na bardzo drobnym przemiale świeżo mielonej kawy i woda ma problem aby przecisnąć się przez ciastko kawowe.
Pierwsza rada - zwiększ grubość mielenia i przed pierwszym wsypaniem świeżej kawy włącz młynek i wypchnij z komory mielenia zleżałą tam kawę. Pierwszą wykonywaną kawę potraktuj jako próbną ekstrakcję. W zależności od wyniku zmień grubość mielenia (pewnie na nieco drobniejsze).
Druga rada - zmień młynek na młynek SD. Przy odmierzanych porcjach kawy, przy wsypywaniu 18 g świeżej kawy najlepiej sprawdzi Ci się młynek SD. Np. G-IOTA.
Powodzenia. :)
-
Można też zasypać hopper i używać młynek zgodnie z przeznaczeniem.
Będzie lepiej. Być może z rana pierwsze 5 gram będziesz musiał wyrzucić, ale niekoniecznie - sprawdź.
-
Młynek EUREKA MIGNON ma sporą retencję tj. w komorze mielenia pozostaje pewnie ok. 5 - 7 g kawy.
Specialita ma retencję na poziomie 1.0-1.5g. Czy byłaby aż taka różnica między nią a modelem bazowym? Wątpię..
-
Najlepiej to sprawdzić. ;)
-
Najlepiej nie pisać od razu, że "pewnie 5-7g", bo Mignon'y mają tak niską retencję że są wręcz polecane jako substytut SD ;)
Ja bym jeszcze polecił autorowi zważyć przemiał w obu przypadkach, może tu jest jakaś różnica?
-
Nie mierzyłem retencji ale objawy za tym przemawiają. Poza tym te opinie o niskiej retencji dotyczą Speciality mającej też inne, większe żarna. A tu jest zwykła Mignon z mniejszymi żarnami 50 mm.
-
Czy rzeczywiście problemem jest zwietrzała kawa, możesz najprościej sprawdzić jutro mieląc pierwszą porcję kawy i nie wykorzystać tego przemiału do zaparzenia pierwszej - odłóż sobie tę porcję na bok. Następnie zmiel kolejną porcję i to z niej zaparz pierwszą kawę - będziesz miał od razu odpowiedź, czy teoria o dużej ilości kawy zwietrzałej ma uzasadnienie? Natomiast jeśli ta pierwsza kawa (zaparzona z drugiego przemiału) będzie dobra, to zaparz drugą kawę z pierwszego przemiału. I podziel się z nami swoimi spostrzeżeniami, bo opisany przez Ciebie problem jest ciekawy i może pomóc innym kawoszom.
-
Mam trochę inny przepływ pracy niż ty, ponieważ pierwsza kawe robię o 7:00 a następna o 13:00 nie wiem czy przez ten czas resztki retencji zdążą wyschnąć. Aczkolwiek nie ma to dużego wpływu na czas ekstrakcji. Natomiast twoja roznica w czasie jest jak dla mnie kolosalna, to wręcz jak całkiem duża zmiana na młynku.
-
Ta pierwsza ekstrakcja trwa podejrzanie krótko.
Jeśli masz NPF licz czas ekstrakcji (20-30 sekund) począwszy od pierwszych kropel. Mogą się one pojawić po kilkunastu czy też nawet 20 sekundach od uruchomienia pompy.
Jakiego sitka używasz? Daj sobie na razie spokój z pojedynczym, użyj podwójnego.
W dalszych krokach można jeszcze poprawić co nieco zmieniając kwestie związane z temperaturą, ale na początek zacząłbym od powyższego.
Czas ekstrakcji liczę od momentu gdy kawa zacznie faktycznie lecieć do filiżanki.
Używam sitka do podwójnego espresso.
Temperaturę mam medium tzn ustawioną na pozycję I.
Najlepiej nie pisać od razu, że "pewnie 5-7g", bo Mignon'y mają tak niską retencję że są wręcz polecane jako substytut SD ;)
Ja bym jeszcze polecił autorowi zważyć przemiał w obu przypadkach, może tu jest jakaś różnica?
Za każdym razem ważę przemiał.
W większości przpadków to co wrzucam do młynka wychodzi w tej samej wadze. To znaczy jeśli wrzucam 18g ziaren to otrzymuję zazwyczaj 18g przemiału (odchylenia w zakresie 0,1-0,3g maksymalnie).
Mam trochę inny przepływ pracy niż ty, ponieważ pierwsza kawe robię o 7:00 a następna o 13:00 nie wiem czy przez ten czas resztki retencji zdążą wyschnąć. Aczkolwiek nie ma to dużego wpływu na czas ekstrakcji. Natomiast twoja roznica w czasie jest jak dla mnie kolosalna, to wręcz jak całkiem duża zmiana na młynku.
Właśnie też mam takie odczucie. Dosłownie wygląda to jakbym przekręcił pokrętłem od ustawienia stopnia mielenia o 180% pomiędzy kawami.
Dziękuję Wam za wskazanie potencjalnej przyczyny tzn. retencja starej kawy w młynku. Postaram się potestować ten temat przez kilka dni i dam znać jak poszło.
@piotrdab spróbuję na początek Twojej metody i zobaczymy czy się sprawdzi!
-
A czy wycierasz portafilter po przepłukaniu? Też kiedyś zauważyłem, że czasami kawa nie wychodzi. Niby wszystko tak samo, a ledwo co kapie do filiżanki. Okazało się, że dzieje się tak, kiedy portafilter jest mokry. Jak po zrobieniu kawy zapnę go do grupy to przez jakiś czas skrapla się na nim woda. Jesli robię kawę 10-15 minut po poprzedniej, muszę go wytrzeć do sucha.
-
@popiolek
Pamiętałem o Twoim problemie i zrobiłem dziś rano 2 kawy pod rząd na swojej specialita.
Ziarna z Hondurasu, dodatkowo używam dystrybutora i sputnika.
Dążyłem do 36g bez względu na czas, i miałem za pierwszym razem 33s, a za drugim 32s.
Jak na moje oko ta poranna retencja 1.5g nie ma dużego wpływu na ekstrakcję.
Sądząc na tak wielkie różnice jakie masz w czasach między ekstrakcjami, to musi być jakiś błąd dystrybucji.
Ale skoro 3 shot wychodzi już dobrze, czyli teoretycznie na takich samych parametrach jak 2, to nie wiem co może być powodem.
-
@popiolek, masz ziarenka w hopperze czy mielisz odmierzone dozy?
-
Dla mnie stwierdzenie z pierwszego postu:
2. Odmierzam 18g kawy na pierwszą kawę. Mielę ją w młynku.
sugeruje singledosing.
-
Autor doprecyzował w #12 że waży też przemiał.
-
Czasem lepiej dopytać, żeby jakiś czynnik wyeliminować.
-
czy problem został rozwiązany? Mam podobny problem tylko .. w drugą stronę! pierwszy shot idzie 36ml w ~25 sekund, drugi leci w 20. To na pewno nie młynek, bo robiłem eksperyment, że naprzemiennie dawałem pierwszą dozę na drugą kawę a drugą dozę na pierwszą i efekt ten sam.
-
Co ciekawe zauważyłem podobną przypadłość jak autor tematu w Victorii, sitko i portafilter firmowy. Ten sam młynek Specialita, ta sama dawka, podobna siła przy ubiciu. Robię jedną kawę po drugiej (podwójna) i przepływ wyraźnie wolniejszy przy drugiej. Moim zdaniem wyjaśnienie jest prozaiczne. Po pierwszej kawie robię podobnie
5. Usuwam portafilter, wyrzucam resztki kawy, przepłukuję go ...
Sądzę, że przyczyną jest inaczej ubita kawa w przepłukanym, wilgotnym sitku niż w suchym, przy pierwszym shocie.
Nie robiłem pomiarów, jaka jest faktycznie różnica w uzysku kawy w tym samym czasie, ale jest wyraźnie wolniejsza ekstrakcja. Zauważyłem to, bo raz w tygodniu zwykle robię 3 szt. cappuccino, tzn. dokładniej mówiąc 2 z pierwszego strzału, flat white z drugiego dla siebie i nawet całkiem mi taka kawka odpowiada.
-
Sądzę, że przyczyną jest inaczej ubita kawa w przepłukanym, wilgotnym sitku niż w suchym, przy pierwszym shocie.
Rozwiązanie może być dość proste, wystarczy wycierać sitko szmatką do sucha…
-
Tylko że ja nie postrzegam tego jako problemu, generalnie pijam niezbyt mocne kawy. Poza tym też wpadłem na takie dość oczywiste rozwiązanie, papierowy ręcznik mam zawsze pod ręką 8)
-
Spróbuj nie przepłukiwać portafiltra po wyrzuceniu fusów. Każde przepłukanie może obniżyć temperaturę rozgrzanego portafiltra i sitka. Zamiast przepłukiwania lepiej użyć szczoteczki z włosia i / lub ręcznika papierowego.