Mam bardzo mieszane odczucia co do Moccamastera.
Po dłuższym okresie użytkowania stwierdzam, że zupełnie nie jest wart swojej ceny.
Po pierwsze - sitko z którego leje się woda. Jest to, w skrócie, prostokąt z nawierconymi wzdłuż otworami na jego końcu. Otwory są duże i stosunkowo blisko siebie. Efekt jest taki, że zamiast prawdziwego prysznica (jak np. w Good Grips czy Gabryśce), który by pokrywał większą powierzchnię w formie okręgu, cała woda skupia się w jeden lej i spada prosto w centralny punkt kawy, żłobiąc jeden gigantyczny krater.
Wiadomo, że nie jest to najlepsze w kontekście równomiernego zaparzenia kawy. Zaparzana jest środkowa część leja, a na około tworzy się wyłącznie piana. Trzeba ręcznie kawę mieszać, przesuwać. Chyba nie o to chodzi w takim urządzeniu.
Nie rozumiem dlaczego to sitko nie jest w kształcie okręgu (jak w prysznicu łazienkowym).
Po drugie - smród nagrzanego urządzenia. Nie wiem, czy to wada produkcyjna posiadanego przez nas egzemplarza, ale po nagrzaniu całości wydobywa się z wnętrza intensywny zapach nagrzanej stali, gumy, plastiku - coś w tym stylu. Bardzo kontrastuje to z zapachem kawy
Po trzecie - brak zdejmowanego pojemnika na wodę. Wada nieco mniejsza, ale i tak rozwiązanie to jest wg mnie bez sensu. Aby wlać wodę do urządzenia trzeba korzystać z zewnętrznego pojemnika, którym tę wodę trzeba transportować.
Po czwarte - rzekome zabezpieczenie przed niekapaniem nie działa poprawnie. Zawsze podczas wyjmowania dzbanka kilka-kilkanaście kropel spadnie na gorącą podstawkę i trzeba i tak to wszystko później czyścić.
Podsumowując: nie wiem za co płaci się prawie 800 zł. Ani 5-letnia gwarancja ani zastosowane rozwiązania zraszania kawy tego nie uzasadniają. Podobne technicznie rozwiązania znajdują się w prawie każdym zaparzaczu za 200-300 zł. Być może za jakość użytych materiałów, ale tego nie mam jak sprawdzić, poza tym to nie samochód, który się zużywa w czasie eksploatacji. Więc wychodzi, że jedynie za markę i za fakt ręcznego składania.
Oczywiście urządzenie ma też wiele zalet, ale są to zalety, które tyczą wszystkich pozostałych urządzeń tego typu.
Na szczęście Moccamaster został kupiony do firmy, swoje zadanie spełnia (zaparza dużo kawy na raz), ale do zastosowań domowych polecam kupić coś o wiele tańszego.