Fux, to to napisałeś jest prawdą. Gdzie ja napisałem, że peklowanie zabezpiecza wędlinę przed rozwojem bakteri i mikroorganizmów w stosunku do czasu przechowywania. Kiełbasa biała jest przykładem wędliny nietrwałej. Jak byś ją nie obrobił to maksymalny czas przechowywania w temperaturze lodówki to około 2 dni.
Peklowanie zabezpiecza mięso w postaci świeżej. Mięso przed rozwojem bakteri również zabezpiecza obróbka termiczna i prawidłowe przechowywanie, czyli prawidłowe temperatury podczas obróbki i już w wersji finalnej.
Jesli dasz wiecej peklosoli to dajesz więcej chemi, ale więcej zabezpieczasz. Dajesz mniej to mniej chemi, ale zabezpieczenie jest mniejsze, ale jest. Przyprawy też maja swój udział. Cukier też niszczy część mikroorganizmów. Temperatura też. itd.
Przykładem jest wędlina tzw. parmeńska wykonana z polędwicy. Tam nie ma obróbki termicznej a jedynym bezpiecznikiem jest duże zasolenie mięsa, nawet 100-150 gram na 1 kg. Ja solę mniej, około 70 gram na 1 kg. Ten wyrób jest trwały. Patrz photo.
Nie chcę się spierać. Ja robię wyroby domowym sposobem parę lat. Amatorsko, dla siebie. Ci, którzy je próbowali nigdy nie mieli problemów zdrowotnych, nawet najmniejszych. To uważam za mój sukces.
Myslę, że dalsze prowadzenie dyskujsji nie rozwiąże wątpliwości. Popieram EOT.
Na koniec cztery photki. Pozdrawiam.